Jasne, mogę kupować ciuchy w lumpeksach i na vinted, żeby moje pieniądze nie szły bezpośrednio do kieszeni nieetycznych firm które je szyją.
Mogę nie kupować w Amazonie i udawać, że ich magazyny w Polsce nie są głównie po to, by nasza tania siła robocza zapewniała firmie wysokie marże przy obsługiwaniu klientów z zachodu Europy.
Mogę prać ręcznie, żeby nie dokładać się do wyzysku w firmach produkujących pralki i mieszkać w kartonie, żeby nie wspierać patologicznych warunków pracy na niektórych budowach!
Ale żadna liczba indywidualnych wyborów konsumenckich nie zmieni tego, że żyjemy w systemie, w którym nieludzki wyzysk po prostu się opłaca. W systemie kapitalistycznym nie ma miejsca na moralność. Luksus nielicznych jest ważniejszy od głodu, choroby i nieszczęścia milionów.
Zadajmy sobie zatem pytanie: jak sprawić, żeby taki wyzysk przestał się opłacać? Jakie konsekwencje muszą ponieść odpowiedzialni za biedę, choroby, głód i śmierć milionów osób na całym świecie, żeby wreszcie coś się zmieniło?
Nie musimy się na to godzić. Pracownicy są silni, kiedy są zjednoczeni. Organizujmy się, pomagajmy sobie nawzajem, bądźmy solidarni z każdym wyzyskiwanym pracownikiem. Wstępujmy do związków zawodowych, stowarzyszeń lokatorskich i próbujmy swoich sił w polityce. #Gdańsk#Czerwoni#WalkaKlasTrwa
Pomorska Akcja Lokatorska nie próżnuje, krok po kroku rozwijamy się i pomagamy.
Nasi aktywiści stawili się z wizytą u państwa, którym została wypowiedziana umowa, w związku z czym omówiliśmy wspólnie kroki, które mogą podjąć, by znaleźć nowy lokal, dotrzeć do porozumienia z właścicielem i kontynuować korespondencję z Urzędem Miejskim w sprawie przyznania lokalu socjalnego.
Pomogliśmy w dostarczeniu podania o wymianę mieszkania dla lokatorki z niepełnosprawnością która zmuszona jest korzystać ze stromych schodów prowadzących do łazienki, jak również do mieszkania na piętrze w budynku, w którym (jak na złość) stoją na parterze aż dwa pustostany.
Przeprowadziliśmy też pisemną interwencję dla rodziny od 7 lat wynajmującej lokal. Pomimo regularnego uiszczania ustalonych opłat, jak również posiadania aneksu do umowy przedłużającego najem do października, otrzymali na przestrzeni lutego, marca i kwietnia pisma, według których mieli natychmiastowo się wyprowadzić.
Kwiecień kończymy zajmując się znowu sprawą pana Ryszarda. Po przyznaniu mu nowego lokalu pomagamy w przeprowadzce, transportując jego rzeczy osobiste i usuwając nienadające się już do użytku meble ze starego lokum. #PomorskaAkcjaLokatorska#Gdańsk#SocjalizmZwycięży