Comments

This profile is from a federated server and may be incomplete. Browse more on the original instance.

rysiek, to random in Jak oceniacie teksty podpisane imieniem i nazwiskiem, a jak te pseudonimem?
@rysiek@mstdn.social avatar

@frankie wiesz, ja nigdy nawet kąta na fb nie miałem xD

rysiek, to random in Jak oceniacie teksty podpisane imieniem i nazwiskiem, a jak te pseudonimem?
@rysiek@mstdn.social avatar

@frankie z trugiej strony jest jakaś wartość w docieraniu do ludzi tamże też. 🤔

@didleth @Hogata @miklo @didleth

rysiek, to random in Jak oceniacie teksty podpisane imieniem i nazwiskiem, a jak te pseudonimem?
@rysiek@mstdn.social avatar
rysiek, to random in Jak oceniacie teksty podpisane imieniem i nazwiskiem, a jak te pseudonimem?
@rysiek@mstdn.social avatar

@miklo @didleth @Hogata @kalisz79 @daria to mam przestać dla nich pisać, czy co?..

rysiek, to random in Jak oceniacie teksty podpisane imieniem i nazwiskiem, a jak te pseudonimem?
@rysiek@mstdn.social avatar

@kalisz79 ja w pewnym sensie podobnie, ale też zdaję sobie sprawę, że jest to pewien bardzo konkretny przywilej, który mam jako biały cis-heteronormatywny facet żyjący w zachodniej demokracji.

Więc mocno podkreślam, że to, że ktoś woli używać pseudonimu (bo np. tego przywileju nie ma) nie może być traktowane jako w jakiś sposób umniejszające pracę czy osobę.

@Hogata @didleth @miklo @didleth

rysiek, to random in Jak oceniacie teksty podpisane imieniem i nazwiskiem, a jak te pseudonimem?
@rysiek@mstdn.social avatar
rysiek, to random in Jak oceniacie teksty podpisane imieniem i nazwiskiem, a jak te pseudonimem?
@rysiek@mstdn.social avatar

@didleth @miklo @didleth no ale alternatywą jest to, że ta "sprawa się wydaje" od razu. 👀

rysiek, to random in Jak oceniacie teksty podpisane imieniem i nazwiskiem, a jak te pseudonimem?
@rysiek@mstdn.social avatar

@didleth @didleth pewnie. Ale pytanie było ogólnie o ocenę tekstów podpisanych pseudonimem. Przy tej ocenie trzeba wziąć pod uwagę i tę ewentualność.

rysiek, to random in Jak oceniacie teksty podpisane imieniem i nazwiskiem, a jak te pseudonimem?
@rysiek@mstdn.social avatar

@didleth @didleth nie "namiastkę". Pseudonim może być w pewnych sytuacjach — w tym w rozwiniętych krajach, okrzepłych demokracjach, w Unii Europejskiej — różnicą między życiem i śmiercią. To nie jest hiperbola. Znów: aktywiści trans doskonale o tym wiedzą.

rysiek, to random in Jak oceniacie teksty podpisane imieniem i nazwiskiem, a jak te pseudonimem?
@rysiek@mstdn.social avatar

@didleth @didleth nikt nie mówi, że to łatwe.

rysiek, to random in Jak oceniacie teksty podpisane imieniem i nazwiskiem, a jak te pseudonimem?
@rysiek@mstdn.social avatar

@didleth @didleth i wreszcie — context collapse:
https://en.wikipedia.org/wiki/Context_collapse

To rzecz jasna powiązane z poprzednimi kwestiami, ale warto podkreślić. Ktoś piszący o X w jednym miejscu może nie mieć ochoty na to, by ludzie łączyli to z faktem, że pisze o również o Y w innym miejscu.

Na przykład: może powinienem mieć pseudonim w Oko Press albo tu, albo na blogasku, żeby nie łączyć mojej "poważnej" pisaniny tam z shitpostingiem na fedi i z rantami na blogasku? :thinking_rotate:

rysiek, to random in Jak oceniacie teksty podpisane imieniem i nazwiskiem, a jak te pseudonimem?
@rysiek@mstdn.social avatar

@didleth @didleth jeszcze kolejna sprawa to różne -izmy i -fobie (rasizm, seksizm, transfobia, generalnie patriarchat). Wiele kobiet publikowało pod męskimi pseudonimami, bo inaczej ich dzieła nigdy nie zostałyby opublikowane, lub nie byłyby traktowane serio:
https://www.panmacmillan.com/blogs/classics/famous-female-authors-with-male-pseudonyms

Więc publikacja pod pseudonimem to może też być wytrych, sposób na obejście bzdurnych uprzedzeń, sposób na walkę z systemem.

rysiek, to random in Jak oceniacie teksty podpisane imieniem i nazwiskiem, a jak te pseudonimem?
@rysiek@mstdn.social avatar

@didleth @didleth "To, co zwiemy różą, pod inną nazwą równie by pachniało." Shakespeare też mógł być pseudonimem:
https://en.wikipedia.org/wiki/Shakespeare_authorship_question

A bardziej na poważnie, jeśli ktoś wyrobi sobie markę pod pseudonimem, czemu miałoby to wpływać na zaufanie?

Pseudonimy są czasem niezbędne do uniknięcia szykanów czy wręcz niebezpieczeństwa. Każda osoba trans doskonale to rozumie. Każda osoba publikująca w prasie podziemnej to rozumie.

Poza tym ludzie piszą przecież głupoty też pod prawdziwym nazwiskiem.

  • All
  • Subscribed
  • Moderated
  • Favorites
  • JUstTest
  • rosin
  • thenastyranch
  • cubers
  • ethstaker
  • InstantRegret
  • DreamBathrooms
  • ngwrru68w68
  • magazineikmin
  • everett
  • Youngstown
  • mdbf
  • slotface
  • kavyap
  • anitta
  • GTA5RPClips
  • khanakhh
  • normalnudes
  • osvaldo12
  • cisconetworking
  • provamag3
  • Durango
  • tacticalgear
  • modclub
  • Leos
  • megavids
  • tester
  • lostlight
  • All magazines