📰 "Nic nie wskazuje na to, żeby marsz 11 stycznia mógł ściągnąć setki tysięcy ludzi do Warszawy. Tylko że postawione wyżej pytanie nie brzmi, czy PiS-owi uda się powtórzyć sukces frekwencyjny marszów Tuska, tylko czy partii uda się zmobilizować swoich. To spora różnica, bo do mobilizacji PiS nie potrzebuje miliona „wolnych Polaków”. Wystarczy sto tysięcy."