Zupełnie zapomniałem, że pisząc o Squadrats zapowiedziałem wpisy na temat miejsc, które znalazłem jeżdżąc na rowerze i olśniło mnie dopiero dziś rano, gdy wrzucałem na Pixelfeda pakiet zdjęć, jakie zrobiłem w Orlu, kilkanaście kilometrów od mojego domu.