@sithian
Zasadniczo się zgadzam na 100% z tym zastrzeżeniem może, że to chyba tylko dlatego, że opisujesz sytuację człowiek vs dupny marketing.
No bo z drugiej strony jestem z tych co od lat przyzwyczajeni są do tego, że w internetach jesteśmy wszyscy raczej „na Ty” bo tak jest po prostu łatwiej, no i było zupełnie naturalne zanim normalsi i marki wjechali do internetów (a później już było tylko gorzej ;-) )