@m0bi13
Wszystkich moich podbić dokonuję ręcznie (na piechotę). Oderwane od źródła kopie powstawałyby zatem w wyniku samego podbicia wpisu.
ZTCW jeśli nikt z serwera x nie obserwuje osoby Y, to jeśli wpis Y trafił (podbicie lub ręczne wpisanie) na serwer x, to x nie dowie się o usunięciu lub edycji Y. (ale trzeba to zweryfikować).
Poprawnie działające przekaźniki MSZ powinny przekazywać także edycję i usuwanie wpisów. (czy przekaźnik dziesiątek tak robi? wołam @xaphanpl ) Jeżeli zachodzi obserwacja, to edycja i usunięcie sfederuje.
Ale...
Nie wszystkie serwery federują edycję lub usunięcie wpisu!
W trakcie jednej rozmowy z kmicem wyszło na jaw, że qoto nie tylko nie pozwala swoim użytkownikom na edycję wpisu, ale nie federuje także edycyj wpisów zdalnych!
Na #karabinie do dzisiaj jestem w stanie znaleźć wpisy osoby, która usunęła swoje konto w zeszłym roku! (wołam @ernest)
À propos karabinu, nie wiem, czy wszyscy o tym wiedzą, ale wpisy (także zewnętrzne), o których /kbin się dowiedział, są przeszukiwalne! To samo, jeśli ktoś cię obserwuje z Pleromy (w tym Rebased, wołam @mkljczk ), Akkomy, Friendiki.
Jeżeli ktoś uwierzył Mastodonowi na słowo, że jego wpisy nie będą przeszukiwalne, to prędzej czy później się na tym zawiedzie.
Dodam jeszcze coś - byłem w stanie podbić wpis osoby, która zablokowała cały mój serwer. Opcja „Blokuj wszystko z nazwa.serwera” działa jak zbiorowe wyciszenie całego serwera, nie jak blokada użytkownika.
Czy pol.social ma włączone Authorised Fetch?
Jeżeli chcemy zagwarantować pełną i niezawodną kontrolę użytkowników nad swoimi wpisami w protokole pomyślanym tylko do wpisów publicznych (a takim jest ActivityPub) także po wysłaniu wpisu, to wymaga to od nas zaufania w stosunku do administracji każdego serwera, że nas w tej kwestii nie zdradzi. Taki model nie skaluje poza piwnicę, a odwrócenie logiki federacyjnej (federowanie z danym serwerem tylko za zgodą wprost administracji) zaszkodzi instancjom jednoosobowym.