Swoją drogą tworzone przez znajomych sędziego teorie, że został do tego przymuszony i wbrew woli uciekł na Białoruś, jest tak samo żenujące, jak i to, że akademicy i inteligencja nie mogli uwierzyć, że Samson był pedofilem. Swoją drogą rozmawiałem ostatnio dokładnie o nim z moją znajomą psycholożką, która robiła u niego kilka kursów i mówiła mi, że jego zachowanie prywatnie było jak sekciarza... więc pewne symptomy rozkładu było widać, ale zaślepieni znajomi albo wyznawcy nie widzą patologii. Ciężko elicie sadowniczej będzie zaakceptować fakt, że mieli kreta, który wydawał poświadczenia bezpieczeństwa NATO i był jednocześnie szpiegiem. Bo nie bójmy się tego powiedzieć, obciąża to również ich. #festiwalHipokryzji
Add comment