Ogólnie nadal IMHO bardzo słabo znam Linuksa, ale czuję się już na tyle pewnie, że jak coś tam jednak wstaje i widzę terminal to wiem, że wszystko będzie dobrze :v
Jakiś czas temu grzebałem nieudolnie w dostępie do repozytoriów, by mieć wgrać sobie testową wersję środowiska okienkowego Plasma 6. I doszło do tego, że gdy weszła oficjalnie to zrobił się miszmasz.
Podkreślmy - czysto z mojej winy i chęci eksperymentowania :P
No i tutaj coś bardzo ciężkiego do realizacji na systemie Microsoftu - wszystko udało się w realnie banalny sposób odkręcić. Tam gdzie na windzie trzeba by robić reinstalki i zdawać się na łaskę funkcji typu "napraw proszem system", cokolwiek to robi.
Tutaj szybkie uporządkowanie paczek z elementami składowymi, wywalenie tych niepasujący, naprawienie zależnych i śmiga.
Strasznie to miłe. Ogólnie to już ponad rok bez żadnej reinstalki systemu.
Podkreślmy - nie jest to coś dla osoby totalnie nie wykraczającej poza interfejs graficzny. Ale jak taki debil jak ja ogarnia - to jest nieźle.
@wonziu Ważne mieć zaparcie w temacie, to i debil sobie poradzi. :)
Ale serio, taki fizyk teoretyk profesor Andrzej Dragan właśnie to podkreśla, że oni mają tę cechę, że drążą, drążą, walą głową w mur, może to trwać bardzo długo. I to jest ta cecha, która pozwala coraz głębiej zrozumieć trudną tematykę.
Zdolność radzenia sobie z frustracją czasem.
Ktoś inteligentny, ale wygodny, nie koniecznie będzie miał jakieś osiągnięcia w trudnej tematyce.
Jeśli to odnosi się do tematów o których mówi Andrzej Dragan, to tak samo jest generalnie z poznawaniem nowych rzeczy, podobnej cechy to wymaga.
kbin.social ma teraz według swojego nodeinfo 34 682 użytkowników miesięcznych.
Fediverse.observer nie pokazuje tej instancji, ale gdyby to robił, to jedynymi instancjami z większą ich liczbą byłyby:
mastodon.social
podejrzany serwer rosyjski
pawoo.net
jeden obrzydliwy i dwa ze zmanipulowanymi statystykami.
Cała reszta, w tym mstdn.social, mastodon.world, mas.to i mstdn.jp mają tych użytkowników mniej!
@djvdq Jest nadmiernie łagodny dla Rosji, jest dosyć cięty na Ukrainę.
Coś w tym jest, oczywiście, ale to by trzeba z nim pogadać, pewnie z dwie godziny. Masz taką rozmowę z nim, na ten temat, gdzieś na necie?
@djvdq Bo on po prostu ogarniał pewne rzeczy związane z Rosją. Ci pozostali też z tego powodu mieli z nim kontakt. Nie wiem czy nie było nikogo lepszego, być może nie.
A być może Braun robi z nim selfi żeby się zdekonspirować - kto wie? Ma sens? :P
Wiem chyba że ona go zapoznała z Swiridowem, i on tam miał wejścia do miejsc i ludzi(?), żeby Braun mógł nagrać dokument o Lutrze czy o czym on wtedy nagrywał.
Nie wiem w sumie, do kogo trzeba się zwracać jak się takie coś nagrywa?
Can somebody explain to me how kbin/mastodon/lemmy are all uniquely different from each other in design but can still communicate with and show posts from each other?
If someone makes a post on Mastodon intended for Mastodon and it gets fed into kbin, what's even the difference between them? Does the difference just boil down to the interfaces being different and users just pick whichever they like the most? I feel like I must be overthinking things.
@wurt Kbin is both server software(backend) and custom website design(frontend).
Same with Mastodon and Lemmy.
Each of the three supports the standard ActivityPub communication protocol, so they can communicate with each other.
But each of the three has its own idea has frontend and how the server works.
Anyone can take the code of Kbin, Mastodon or Lemmy and create their server (instance) and register an assigned url that will communicate with all other instances. Actually a copy of the entries from other instances is taken, and each instance has a copy of the entries that the users of its instance are interested in(i.e. it's not that each instance has every entry, but has only the ones that its users are interested in).
This creates a distributed network, where if one instance dies (for whatever reason), the other instances still exist, and the network still works.
@cody@ernest Mam nadzieję że nie dodasz tego stylu do kbin, tragedią są te mini mini-mini awatary przy wpisie i przy komentarzach. Tragedia z której wykop 2.0 się na szczęście wycofał.
Druga tragedia, czy też coś blee, to te jakieś krzyżyki przy komentarzach po lewej. Że niby zwijanie? robi to większe wcięcia, zbędne, i dziwnie wygląda. Takie niepotrzebne. :/
Czasem sobie myślę: jak doszło do tego, że w pandemii umarło 200 000 ludzi oraz wprowadzono zamordystyczne prawo aborcyjne, a tymczasem zaczyna się kampania wyborcza, w której straszy się głównie jedzeniem robaków, obrażaniem papieża i brakiem jednej listy całej opozycji?
I coś mi się wydaje że to świadczy bardzo chujowo nie tylko o rządzących.