Walka z byciem grubym polega na tym, że musiałem nieco zmienić jadłospis. To sprawia, że próbuję rzeczy, których nigdy nie robiłem i nie jadłem. Szakszuka okazuje się być CUDOWNĄ potrawą!
Uwielbiam mentalność ludzi mieszkających w okolicy przedszkola, do którego chodzą moje dzieci. Są tam nowo wybudowane bloki, w każdym z nich jest jakieś 18 mieszkań, co łącznie da pewnie niecałą setkę mieszkań. Garaży jest sześć. Parking jest, ale oddalony o kilkadziesiąt metrów od bloków, akurat pomiędzy nimi a przedszkolem. Nie ma tam żadnego zakazu wjazdu, nie ma żadnej tabliczki "parking tylko dla mieszkańców", nic z tych rzeczy, naturalne więc, że rodzice zawożący dzieci do przedszkola tam parkują.
Dzień w dzień znajduję za wycieraczką karteczkę "proszę tutaj nie parkować – sąsiad" albo, jak dziś "debil" (miło, że się podpisał, ale zapomniał o treści wiadomości).
Deweloper obiecał rozszerzenie parkingu, ale na jednym miejscu postanowił jednak wybudować kolejny blok, a drugie miejsce na razie jest po prostu utwardzone, ale pełne dziur otoczonych ostrzegawczymi pachołkami.
Nawet ten jeden przypadek falsyfikuje popularną narrację, że “ludzie nie mają oszczędności więc nic się nie da zrobić”. Jak widać, czasem nie mają oszczędności właśnie dlatego, że nic nie robią. Innymi słowy, stać ich na to.
W ogóle to Taron Egerton nie ma prawa brzmieć tak zajebiście w Sing 1 i 2. Jego wykonania piosenek biją na głowę wszystko, co te filmy pokazują, a ja po obejrzeniu miesiącami mam potem obsesję na punkcie jego coverów.
No i pięknie, Polak to potrafi. Już wspólna akcja kilku serwisów sprawiła, że część studiów dostosowała swoje ceny gier (to jest, obniżyła je) na Steamie!
Hades 2, Little Kitty, Big City, Door Kickers 2 czy Forever Skies już są w przystępniejszej cenie!
Ekipa @pograneeu także szykuje się do dołączenia do tej akcji, w której działają już CD-Action, Gry-Online czy Łowcy Gier.
Ostatnia sytuacja z Sony i Helldivers 2, a teraz posunięcia Microsoftu są dla mnie kolejnymi dowodami, by wierzyć, że nikt w takich firmach nie ma zielonego pojęcia, co robić. Każdy próbuje, co im do głowy przyjdzie, a potem są zdziwieni efektami swoich własnych działań.
Kurcze, zagrałem ostatnio po długiej przerwie w Destiny 2. Tęskniłem za tym światem, tym klimatem i przede wszystkim za grą z ziomeczkami. Szkoda patrzeć, co się z tym dzieje, ale i tak gra się cudownie!