marventh, Polish Moja refleksja po 8 latach w zawodzie i lekturze książki o psychoterapii CBT par i rodzin oraz dyskusji z kolegą po fachu utwierdza mnie w przekonaniu, że „teoria przywiązania” Bowlby’ego to absolutna podstawa i powinna być wałkowana na studiach aż zostawi wypalony w neuronach ślad.
Rodzaj przywiązania ma bardzo istotny wpływ na podstawowe procesy regulacji emocjonalnej w późniejszych relacjach. Trzeba go także uwzględniać w terapii indywidualnej, gdyż daje pewne możliwości wnioskowania o tym, jak dana osoba budowała sobie swoje rozumienie świata i przetwarzanie doświadczeń, a tym samym budowanie przekonań na temat siebie, świata i innych ludzi.