Niewiele jest bardziej satysfakcjonujących komend od "git push".
Zapowiadana ostatnio aktualizacja Herbsmana pojawiła się w Internecie. Zawiera wszystko opisywane w poście pod tytułem "Raport z pracy I", czyli zmiany w menu, wyszukiwarkę oraz nowy dział i nowy artykuł zawierający opisy doświadczeń z Sinicuichi.
Do czasu, aż ogarnę się z instagramem i fb, usunąłem linki do nich ze strony głównej bloga. Ani trochę nie odnajduję się na tych platformach, ale dzisiaj to wciąż najlepszy sposób na dotarcie do szerszej grupy odbiorców.
Zarejestrowałem się też na #Threads . Podobno ma być kiedyś zintegrowane z protokołem Activity Pub, ale mam przeczucie, że wiele instancji Mastodona odetnie się od serwerów Mety.
Byłoby miło, gdyby istniała możliwość automatycznego publikowania treści z pol.social na Threads, abym nie musiał się tam logować i rejestrować. Widzę, że Buffer oferuje obsługę Mastodona, więc może jest na to szansa. Przetestuję i dam znać.
@herbsman: tutaj założyciel oraz SNM SVMetaSearch - nie twierdzę, że Facebook czy Instagram są potrzebne. Wręcz przeciwnie, można założyć, że każdy projekt, o ile dobrze promowany, dosięgnie również efekt tzw. marketingu wirusowego. Co za tym idzie - benefituje platforma, która wcześniej była bardzo niszowa. Taki win-win dla obu stron.
@svmetasearch Ciekawi mnie czy istnieje gdzieś strategia "wyciągania" ludzi z korporacyjnych social media. Poradnik odpowiadający na pytania w stylu - jak rozmawiać ze znajomymi o #Fediverse , przede wszystkim z tymi, którzy nie są biegli w obsłudze komputera. O korzyściach płynących z dołączenia do tej sieci, które nie skupiałyby się na prywatności czy wolności słowa, bo niestety te argumenty nie przemawiają do "zwykłych ludzi".
Ciekawi mnie też, co zyskują twórcy treści spędzając czas na publikowaniu na np. #polsocial . Oczywiście istnieje mniejsza szansa (niemal zerowa) na utratę kanału, ale co poza tym? Stosunek ryzyka do zysku wciąż przemawia na korzyść Mety czy TikToka.
Jest tutaj tak wielu uzdolnionych osób, więc pewnie ktoś już na takie pytania odpowiedział. Muszę poszukać, jakiś pomysł gdzie zacząć?
Rozpocznijmy dzień od pozytywnego newsa z frontu walki z migreną.
Badanie opublikowane w czasopiśmie naukowym Neurology, dnia 9. kwietnia tego roku:
Waporyzowana mieszanka kwiatów konopi zawierających 6% #THC i 11% #CBD okazała się skuteczna w osiągnięciu ulgi w bólu spowodowanym atakiem migreny (67.2% vs 46.6% dla placebo).
Kwiatostany z THC uzyskały nieznacznie lepszy wynik (68.9%), natomiast sam susz CBD wypadł w tym badaniu gorzej niż placebo.
Czy to oznacza, że dostępny w Polsce susz CBD nie przyniesie nam ulgi podczas ataków migreny? Powyższe badanie sugeruje, że lepsze efekty osiągniemy przy pomocy placebo.
Gdybyśmy mieli opierać się wyłącznie na tym jednym (z wielu) badań to większe szanse na ulgę przyniesie nam recepta na medyczną marihuanę zawierającą #tetrahydrokannabinol .