Ostatnio z różnych przyczyn trochę słabo u mnie ze słuchaniem "nowej" muzyki i szukaniem rzeczy do polecenia. Natomiast mimo wszystko staram się na podstawie różnych polecajek znaleźć coś dla siebie i o to są:
Ulver, album "Nattens Madrigal" - może nie tyle, że polecam, co zacząłem doceniać. Wiele osób lubi Ulvera, jako jeden z klasycznych blackmetalowych zespołów lat 90., który łączył to z folkiem (czy jak niektórzy mówią - z lasem). Osobiście ich fanem nie jestem, a do tej polecanej płyty podchodziłem drugi raz i przyznaję, że zaczyna to trochę bujać. Jest to kiepsko zrealizowane, ale może też na tym polega urok takiej muzyki. Warto znać.
Arckanum, album "Kostogher" - kompletne ideologiczne i muzyczne blackmetalowe szaleństwo ze Szwecji z 1997 roku. Da się tego słuchać, choć żadnego hitu tutaj nie uświadczycie - to trzeba poznawać jako całość i być gotowym na dość... awangardową sztukę. Nie mam na myśli tutaj awangardowego BM, tylko po prostu coś, co wyłamuje się z różnych schematów. A ideologia, tradycyjne, mnie nie interesuje.
Paysage D'Hiver, album "Paysage D'Hiver" - słuchającej tej płyty szwajcarskiego jednoosobowego projektu z 1999 roku zaczniecie rozumieć, co to lo-fi oraz ambient. Takiej piwnicy pod kątem produkcji nie uświadczyłem jak dotąd nigdzie indziej i nawet wczesny Darkthrone nie jest tego bliski. Po jakimś czasie nudzi, natomiast bywa to solidnie agresywne.
Marduk, album "Plague Angel" - wiadomo, Marduk to Marduk, ich styl da się wyczuć z daleka. Ta płyta nie odbiega od wyobrażenia muzyki tego zespołu, choć są dwa utwory nieco dłuższe, w których perkusja nie napiernicza jak karabin przez cały czas. No lubię ich twórczość, co poradzić.
Gdy ci smutno, gdy ci źle, kiedy wszystko nudzi cię... zawsze z pomocą nie zawiodą "japońskie dziwactwa". A przynajmniej tak jest na ogół w moim przypadku.
Jakim cudem nie trafiłem nigdy wcześniej na Fiction? Nie mam pojęcia. Stojąca na jego czele Lucifer Luscious Violenoue zdaje się być fascynującą osobą: oprócz muzyki stworzyła np. mangę z sobą w roli głównej, w której zakochuje się w swoim wampirzym doppelgangerze.
Ich jedyny album "Lucifer to iu na no Oningyō" to przepuszczony przez filtr visual kei 90sowy gotyk z pewną postpunkową surowością łagodzoną przez różnorodne klawisze i śpiewność języka japońskiego. Zresztą już na okładce w tle widoczny jest plakat "Burning from the Inside" Bauhausu, jest też cover The Passion of Lovers - nie wzięło się to z niczego.
Hej. Chodzi mi po głowie alternatywny podkast ambientowy. Jestem w jakimś miejsciu, którego dźwięki uznaję w jakiś sposób za interesujący. np. jak odpoczywam w lesie przy dźwiękach ptaków lub owadów. Nagrywam powiedzmy kwadrans. Bez żadnej obróbki nagrane dobrymi mikrofonami wrzucam do podkastu. Publikuję z infomacją czego dotyczy ambientowe nagranie. Pewnie głównie dźwięki dzikiej przyrody i tzw. natury, ale nie wykluczasm industrialu. Słuchałby to ktoś?
ps. Na licencji CC-BY więc moglibyście wykorzystywać do Waszych podkastów lub muzyki pod warunkiem podania źródła.
Simple Minds w okolicach „Big Music” (2014) obiera podobny kierunek, jak Blancmange czy OMD w tym samym okresie. Ciekawe. Na pewno się nie umówili na to, więc wygląda, że im podobnie w duszy gra.
#Muzyka Po wczorajszej informacji o odejściu Jacka Zielińskiego, dziś dobiła mnie strata Ptaszyna. Młodsze pokolenia nie wiedzą, jakich strat doznały muzyka i kultura w Polsce.
Dzisiaj (07.05.2024) o godzinie 21:00 będę miał zaszczyt gościć w audycji "Życie jest za piękne, aby żyć normalnie" prowadzonej kolegę Paulika na falach radia internetowego MojeRadio.
Bydzie trocha ślunskij godki, trocha ślunskiego bluesa i som niy wiym co jesce Paulek narichtuje ;)
Zapraszom piknie w imieniu Prowadzącego i swoim :)
Recenzja nowej płyty Deicide na #MetalNews. Ale to nie tylko recenzja, ale przede wszystkim zgrabna pigułka wiedzy o zespole. Niezły tekst - "zmusił" mnie też do bliższego zapoznania się z paroma płytami tego zespołu, który do tej pory słyszałem raczej wyrywkowo.
Byłby to ładny tytuł dla opowiadania powiedzmy science-fiction, ale tym razem chodzi o statystyki dotacji na Patronite dla Radio Nowy Świat oraz Radio 357. Blisko trzy i pół roku temu zacząłem zbierać statystyki dotacji. Tak zupełnie bez napinki i w prymitywny sposób - parsując HTML. Idea była prosta, parę dni później[1] wystartowało Radio 357 z regularnym nadawaniem, obie stacje
Dziś o północy będę eksperymentował z dźwiękiem w swojej audycji. Będzie więc muzyka specjalna😜 Zapraszam na mojerad.io i do dzielenia się wrażeniami eksperymentu na czacie radiowym 🎧😎
Serdecznie zapraszamy na X urodziny @adapulawska 🎉
Będzie wiele ciekawych koncertów i przyjacielskich spotkań! Polecamy występy Riot Spears i szalonych PUTAN CLUB, oraz koncerty Belgrado, Karolina Czarnecka, ZLE OKO, Marie†Laveau, Mrówkojad z Projekt Organizm i innych. A także drag king show!