„Ripley” wspaniały. Solidna adaptacja (widziałem wszystkie i czytałem wszystkie książki, to wiem), a 75% ujęć można by wydrukować i powiesić w galerii.
Kupiłem sobie szary telefon, więc jak ktoś mi rzuca w złości, żebym użył czasem swoich szarych komórek, to mu pokazuję czas ekranowy i ma się z pyszna.
Jak Recall nie robi zdjęć DRM-ów, tp trzeba zrobić aplikację, która udaje, że jest DRM na całej powierzchni ekranu i niech żre gruz. Swoją drogą, ciekawe, czy np. gry na Steamie też pod to podpadają.