myślę nad jakimś hasztagiem dotyczącym moich coachingowych gównorad, zwłaszcza po to, żeby go odróżnić od czegos, co wrzucam na serio (robię tak!). Czekam na propozycje, rozważam:
Dodatkowo wrzuciłem wszystkie tutejsze posty nt. filmów oraz olinkowałem je solidnie, żeby ciekawscy mogli ruszyć z każdego artykułu na dziką gonitwę w poszukiwaniu wiedzy.
IMO robienie sieci społecznościowych bez słuchania społeczności, bez wpływu społeczności na sieć, to tylko wykorzystywanie społeczności jako publiczności do oglądania reklam.
Dlatego #GAFAM nie robi sieci społecznościowych, w zasadzie nigdy nie robił.
Bo na pytanie: po co to jest robione, odpowiedź brzmi: dla pieniędzy.
W #Fedi odpowiedź brzmi: dla społeczności.
To największa różnica między Twittrem a Mastodonem, Youtubem a Peertubem.
#GAFAM ma środki i specjalistów od dopieszczania produktu, więc ma ludzi. Fedi ma dobre chęci i pasjonatów.
Moment, gdy Fedi, jako rodzaj dobra wspólnego zostanie docenione przez np. organizacje państwowe i ponadpaństwowe, czy mecenat, zostaną przeznaczone środki na inwestycje, zmieni WSZYSTKO.
Bez tego Fedi wróci (w PL) do swojego pierwotnego zadania: dostarczyć sieć społecznościową osobom, które je stworzyły i nadal tworzą. W tym jest doskonałe.
Szkoda mi, jeśli szansa na popularyzację standardów obowiązujących w Fedi, przepadnie. Bo drugiego podejścia nie będzie.
@m0bi13, Mastodon* miał już dwa takie podejścia: najpierw na początku, drugie w 2022 (ja sam jestem z tego rzutu). Obydwa do jakiegoś stopnia wypaliły, a do jakiegoś nie.
Istotne wydaje mi się robić swoje: tworzyć tę społeczność i trzymać się razem. Wtedy, kiedy coś się sypie w Internecie jaki znamy, ludzie mogą przyjść tutaj i zobaczyć, że da się inaczej. Cześć — być może większość — wróci, ale część zostanie. A Internet komercyjny się powoli dorzyna i od tego nie ma odwrotu, bo przejęli go ludzie, których interesują zarobki w kolejnym kwartale rozliczeniowym — a to nie jest do utrzymania na dłuższą metę.
W ostateczności będziemy mieli mniejszą grupę do wymiany informacji. Z masowością przychodzi mnóstwo problemów z moderacją.
*Piszę o Masto, bo to on był do tej pory kołem zamachowym. Może kolejna fala będzie napędzana inną platformą.
@rdrozd@wojciech_space@czach, oglądałem kiedyś materiał o Japonii i tam mają taki system, że za potwierdzone zgłoszenie nieprawidłowości (np. budowlanych) dostaje się kasę. W programie była rodzina, która żyła z chodzenia po mieście i robienia zdjęć różnych uchybień i zgłaszania ich.
Niemiecka Partia Piratów zgłosiła się do Komisji Europejskiej czy jest w ogóle legalne, że Ubisoft sobie wyłącza taką grę jak The Crew (nie da się już jej ani kupić, a ani grać).
Pewnie nic szczególnego nie wyjdzie, ale oby się dobrali do dupy i konsekwencje były poważne.