Lubię jak ktoś mnie followuje i widzę jak w bio opisuje siebie „liberał, kapitalista, przedsiębiorca”. Od razu mogę dać bloka i spokojnie egzystować sobie dalej 🥰
@Marventh Należysz do klasy pracującej, która została wypchnięta na JDG w celu przeniesienia kosztów pracodawcy. Dopóki nie zarabiasz z obrotu własnym kapitałem to nie jesteś przedsiębiorcą 😉
@Marventh Pewnie tak, mało kto ma komfort pracy tylko w jednej placówce i elastyczność kontraktowania umów jest przydatna. Z drugiej strony te zaliczki na podatek… 😩 Jak to mówią, są plusy dodatnie i plusy ujemne 😉
@Marventh Jeżeli mogę zapytać, to co takiego wrzucasz w koszty? Próbowałem sobie to wyobrazić potencjalnie i poza arkuszami do diagnoz (które w moim przypadku na tę chwilę nie będę pokrywał z swojej kieszeni), szkoleniami (o ile się da je wytłumaczyć jako koszta osiągnięcia dochodu), ewentualnym paliwem do samochodu (jeżeli takowy miałbym posiadać) i raz na ileś lat gadżetami typu komputer i smartfon nie przychodzi mi do głowy jakie koszta można regularnie generować bez naciągania („na fakturkę”).
@Marventh Czyli można na spokojnie wrzucać szkolenia w koszta? I książki też? To bardzo dobra wiadomość dla mnie, martwiłem się, że to nie mieści się w definicji prawodawcy. Zależy mi na tym, żeby te koszta to jednak były realne koszta prowadzenia działalności, bez naciągania i nadmiernej konsumpcji, byle tylko podatku nie zapłacić. A przy takim obrocie spraw to rzeczywiście nie wyglada to aż tak strasznie.
Obecnie tak czy inaczej będę raczej na nierejestrowanej, gdyż dopiero wchodzę na rynek i nie mam jeszcze bazy klientów, a niedawno też zwiększyli progi dla przychodów do 75%. Na początek powinno wystarczyć, obok tego będę miał normalny UoP, więc z głodu nie umrę 🙂
Dziękuję bardzo, że podzieliłeś się ze mną tymi kwotami, rozjaśniło mi to parę rzeczy w głowie 😇
> Dzień dobry,
> Po tym, jak w 2019 r. wszystkie przeglądarki straciły natywne wsparcie dla RSS, nie planujemy już uruchamiania żadnych kanałów RSS.
> Zachęcam natomiast do zaprenumerowania newsletterów
Ludzie spoza bańki technologicznej nie wiedzą czym jest RSS przez co nie wiedzą, że istnieje lepszy sposób na agregacje treści niż osobne wchodzenie na strony czy poleganie na algorytmach w Social media i sprzedawaniu swoich danych.
Rozmawiam z koleżankami z pracy w recepcji, na temat kolejek oczekujących do specjalistów. Wiecie jak długa jest kolejka do psychiatry dzieci i młodzieży na NFZ w firmie, w której pracuję?
@Marventh@kwj W dodatku zaburzenia psychiczne, w tym depresja przestają być tematem tabu, stąd też pośrednie wytłumaczenie dla wzrostu zgłaszanych przypadków w statystyce. @Hogata
I used to play competitive splatoon. I stopped after realizing how unfun being too competitive made games for me. Now I just enjoy gayming with friens :blobcatheart: