Strava alternative that is open source and privacy focused, it can even just be a private route logger with no cloud. Would be awesome if available on #fdroid
Potrzebuję od was pomocy, bo może ktoś się tutaj z czymś takim spotkał.
Sprawa nie dotyczy mojej osoby.
Znajomy władował się w platformy inwestycyjne - pokusił się szybkim zyskiem.
Korzystał dokładnie z
BRITANNIC FINANCE – https://britannic-finance.com/
Nie chcę opisywać całej sytuacji, bo jej nie znam,.
W telegraficznym skrócie:
Zgłosili się do niego z propozycją inwestycji.
Przelał na start pewną kwotę i otworzył specjalnie rachunek bankowy na takie środki.
Kazano mu zainstalować jakieś aplikacje ( nie wiem jakie), które umożliwią mu dostęp do jego portfela.
Na otworzonym rachunku wykonywano przez kilka miesięcy sztuczny ruch pieniędzy. Dostawał przelew na 1000zł i on przelewał ten 1000zł dalej. Kwoty rosły.
Po jakimś czasie kontakt się urwał - pieniądze przepadły, a on otrzymał pismo z banku, że ma oddać wszystkie te pieniądze, które otrzymywał na swoje konto w ramach tego ruchu na koncie.
Sprawa jest poważna. Szukam dla niego pomocy jak może nie tyle odzyskać swoje pieniądze co nie spłacać tych, które dostawał i przelewał dalej w ramach fikcyjnego ruchu na koncie.
Proszę nie komentować negatywnie.
Sprawa zgłoszona na Policji i Bankach, ale próbujemy znaleźć rozwiązanie na własną rękę.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Dlaczego nie należy prowadzić rozmów służbowych w miejscach publicznych? Przykład z dziś rana.
Pani w pociągu rozmawia przez telefon. Pada tekst "i my w ramach tej autentykacji sprawdzamy czy user ma uprawnienia do zasobu, a rezultat zawsze jest w logach". Pomijając fakt, że autentykacja nie istnieje 🙃, nie służy ona (a właściwie ono - uwierzytelnianie) do weryfikacji uprawnień użytkownika (do tego służy autoryzacja).
Poza tym, czy naprawdę warto rozmawiać o bezpieczeństwie utrzymywanej aplikacji w pociągu, wraz z kilkudziesięcioma nieznajomymi osobami?
@emill1984 Generalnie tak, ale ten akurat pociąg jedzie na trasie, która ma łącznie 60 km, więc zakładam że raczej nie była to podróż służbowa tylko dojazd do pracy. Wiadomo że jak jest coś ważnego to nie zawsze da się odłożyć na później, ale tu chodzi mi o zwrócenie uwagi na sam fakt i zachęcenie, by się od takich rozmów w miarę możliwości powstrzymać (co innego jak jedzie się kilka godzin pociągiem na spotkanie w innym mieście, a co innego kilkadziesiąt minut dojazdu do biura)
Marzy się wam szafa serwerowa trzy kroki od sypialni? Dzisiaj pochylamy się nad tematem homelabów, czyli po co komu serwerownia w domu i jak się do tego hobby zabrać