Dzisiaj miałem biegać bardzo wolno. Na tyle, żeby jedynie przepompować krew ujechanych wczorajszymi interwałami nóg. No więc żeby nie przyspieszać, to biegłem i rozglądałem się za ziołami. Poza zdjęciem burzy, które wrzuciłem wcześniej udało mi się strzelić: wykę kosmatą, przytulnie pospolitą oraz lince pospolitą 🫣 #bieganie#kochamwies#kochambycwiesniakiem#przyroda#pogórzeizerskie#maj
Zaraz zbieram się na mega trudny trening #bieganie Jak sprawdzałem od trzech lat nie miałem tak ciężkiego w planie, no ale chcę sprawdzić, czy z tej mąki będzie jeszcze jakiś chleb. W każdym razie żona mi właśnie tak napisała:
"Idź zapierda… a nie przeżywasz i nie planuj tylko idź, i baw się tym bieganiem!" 🤣
Ma się to wsparcie 😜 💪
Co za weekend?! 😜 Mega rodzinnie i mega intensywnie. Wczoraj urodziny Michała i bez opuszczania domu i podwórka zrobiłem 17k kroków 🫣 Dzisiaj komunia u chrześniaka 🥰 Dlatego na trening musiałem wyjść wcześnie rano, ale jak zwykle w takich momentach noga słabo kręci, chociaż widoki pierwsza klasa! Co do samej komunii to mała dygresja. Już dawno na żadnej nie byłem, ale obecnie to już nic innego jak istna rewia mody… #kochambycwiesniakiem#bieganie#kochamwies#niedziela#komunia
O kurka!
Zapisałem się właśnie na swój pierwszy ultramaraton. 😱
Dystans „dla miękiszonów”, bo jedynie 50 km. Na razie na ten dystans zapisane są… 3 osoby 😂 podczas gdy na maksymalny na tym wydarzeniu (160 km) jest już ponad 40-tu chętnych.
Ale pomyśleć, że zacząłem biegać po czterdziestce i długo przebiegnięcie pięciu kilometrów było zbyt dużym wyzwaniem.
Ostatni trening przed jutrzejszym powrotem zrobiony. Wbiłem nawet koronę na #strava na segmencie „przez wydmę do Rogowa”. Była to świetna rozgrzewka przed dwoma seriami setek i dwusetek 🫣👍🏻 Teraz czas dla rodziny 🥰 #bieganie#morze#majówka
Jasny gwint. Znowu zapomniałem jak ciężko biega się nad morzem. Jak lecisz asfaltową ścieżką, to najpierw gonisz niczym młody bóg, a po nawrotce gdy wiatr walnie ci w twarz, zamieniasz się w ujechanego żółwia. Gdy polecisz lasem to narobisz przewyższeń tyle co w domu, ale nie na trzech, czterech podbiegach a kilkudziesięciu, krótkich ale mega mocnych. Ale co tam… frajdy z tego, że możesz nikt ci nie zabierze. A jeszcze przy okazji jakiś segment na #stravie wbijesz 😜 #bieganie#kochamwies#morze#majówka
Rok temu, o tej porze, wróciłem se swojego pierwszego treningu, na który wyszedłem po latach niebiegania, nicnierobienia, tycia oraz nurzania się w depresji. W ciągu tego roku zrzuciłem 29 kg, odbudowałem jako tako formę, zrealizowałem, to o czym marzyłem od dawna.
Nakurwiam po swojemu i mam apetyt na dużo więcej.
Co tu dużo mówić... Przygodo, trwaj!
Dobra, zapisałem się i opłaciłem start w Smoleckiej Zadyszce. Nie lubię ścigać się w czerwcu, ale skoro wiosnę przekreśliła mi grypa, to ... raz kozie, znaczy Jackowi śmierć :DDD Ale żeby nie było. Za tydzień, w niedzielę ścigam się w Cieplicach, ale bez ambitnych celów. Formy raczej nie ma ;) #bieganie
Nie przepadam za bieganiem w kółko, niezbyt lubię śmigać po asfalcie, ale wiem, że od czasu do czasu trzeba się zmasakrować niemal do wyrzygu... Progres panie, progres.
Mistrz pióra Terry Pratchett zrobił właśnie ze mnie idiotę. Biegałem i słuchałem audiobooka z Świata Dysku, tym razem „Wyprawę czarownic”, tak się przy tym śmiałem, że nie dawałem rady biec, a ludzie patrzyli na mnie jak na idiotę 🫣 #bieganie#czytam#audiobook
Po przejrzeniu różnych relacji z półmaratonu w Berlinie, muszę zweryfikować pogląd że #bieganie jest dla wszystkich, na bieganie jest dla rozsądnych. Rozumiem, że ktoś do tego startu, który miał być najważniejszym startem wiosny, przygotowywał się od jesieni. Wydał na to sporo kasy i włożył sporo wysiłku, ale są rzeczy których nie da się przeskoczyć. Do takich należy pogoda. Skoro z dnia na dzień pojawiły się ekstremalne ciepłe - jak na te porę - dni, takie jak latem, a do których przeciętny człowiek musi aklimatyzować się trenując w nich przynajmniej dwa tygodnie, to na starcie nie cisnę na zakładany wynik, czas i tempo, ale biegnę na intensywność. Na to co pokazuje serducho. Niestety, patrząc ile było omdleń, zasłabnięć i kryzysów, to takie podejście jest wciąż abstrakcją dla wielu. #zdrowie#Berlin#półmaraton
Dzisiejsze 7,5km przebiegnięte wieczorem w lesie w świetle zachodzącego słońca przy temperaturze 18C ze średnim tempem 7:16min/km i tętnem poniżej 140bpm to był bardzo przyjemny bieg.
Taki, który przypomina, po co biegam.
Nie dla wyników, nie dla kolejnych PB. Nawet nie aż tak bardzo dla zdrowia i kondycji. Ale właśnie dla takich relaksujących chwil.
Pogoda piękna ale ciężko się biegało. Wiatr walił lewym prostym, a słońce poprawiało prawym sierpowym 😜 Jednak udało się wbić 12km biegu spokojnego i trzy tempówki. Łącznie ponad 21km. Mocno weszło 👍🏻🫡 #bieganie#BerzdorferSee#landeskrone#trojstykgranic
Dokładnie rok temu pocieszałem się, że według średniej długoletniej IMGW, kwiecień o tej porze charakteryzuje się temperaturami na poziomie 3-5 stopni. W tym kombinuję, żeby niedzielny trening nabiegać w sobotę, bo jutro u nas będzie "tylko" 21, a nie jak zapowiadają w niedzielę 26 stopni 😉 #bieganie#pogoda#kwiecień
O dziwo jakoś nie spieszy mi się dzisiaj ubrać buty biegowe. To chyba przez ten trening:
"BS 6km
ZB: 3 serie w następującej formule
7x 45""/60"" p. po serii 90""
7x 1' / 1'15"" p. po serii 2'
7x30"" / 45""
Trucht 1km"
Ktoś jeszcze uważa, że #bieganie jest proste 🤣