Mija, to ksiazki Polish
@Mija@bin.pol.social avatar

"Wspó­łpra­ca sta­no­wi klucz do na­sze­go prze­trwa­nia jako ga­tun­ku, po­nie­waż w toku ewo­lu­cji zwi­ęk­sza­ła na­sze do­sto­so­wa­nie. Jed­nak w któ­ry­mś mo­men­cie hi­sto­rii „do­sto­so­wa­nie” za­częto uto­żsa­miać wy­łącz­nie ze spraw­no­ścią fi­zycz­ną. W wa­run­kach śro­do­wi­ska na­tu­ral­ne­go, zgod­nie z lo­gi­ką, im je­steś wi­ęk­szy i bar­dziej go­to­wy do wal­ki, tym mniej­sza szan­sa, że inni będą z tobą za­dzie­rać, i tym wi­ęk­szy suk­ces od­nie­siesz. Mo­żesz po­sia­dać na wy­łącz­no­ść naj­lep­sze po­ży­wie­nie, zna­le­źć naja­trak­cyj­niej­szych part­ne­rów i spło­dzić naj­wi­ęcej po­tom­stwa. Mo­żli­we, że żad­na ze zdro­wo­roz­sąd­ko­wych teo­rii opi­su­jących ludz­ką na­tu­rę nie wy­rządzi­ła wi­ęcej szkód – oraz nie jest jed­no­cze­śnie bar­dziej błęd­na – niż „prze­trwa­nie naj­sil­niej­szych”. Przez ostat­nie pó­łto­ra wie­ku „prze­trwa­nie naj­sil­niej­szych” sta­ło się pod­sta­wą roz­ma­itych ru­chów spo­łecz­nych, zmian wpro­wa­dza­nych w kor­po­ra­cjach oraz skraj­nych, wol­no­ryn­ko­wych po­glądów. Uży­wa­no go jako ar­gu­men­tu za znie­sie­niem rządu i do osądza­nia ca­łych grup lu­dzi jako gor­szych, a na­stęp­nie uspra­wie­dli­wia­nia wszel­kich okru­cie­ństw, któ­re z tego wy­ni­ka­ły. Jed­nak za­rów­no dla sa­me­go Dar­wi­na, jak i wspó­łcze­snych bio­lo­gów „prze­trwa­nie naj­le­piej przy­sto­so­wa­nych” od­no­si się do cze­goś bar­dzo kon­kret­ne­go – zdol­no­ści do prze­trwa­nia i po­zo­sta­wie­nia po so­bie zdol­ne­go do prze­ży­cia po­tom­stwa.

Idea, że sil­ni i bez­względ­ni prze­trwa­ją, pod­czas gdy sła­bi wy­gi­ną, utrwa­li­ła się w zbio­ro­wej świa­do­mo­ści wraz z pu­bli­ka­cją pi­ąte­go wy­da­nia O po­wsta­wa­niu ga­tun­ków Ka­ro­la Dar­wi­na w 1869 roku. Dar­win na­pi­sał w nim, że jako przy­bli­że­nie ter­mi­nu „do­bór na­tu­ral­ny”, „[p]rze­tr­wa­nie naj­le­piej przy­sto­so­wa­nych jest bar­dziej do­kład­ne, a cza­sem rów­nie wy­god­ne”.

Dar­wi­na nie­ustan­nie zdu­mie­wa­ły licz­ne przy­kła­dy przy­ja­zne­go na­sta­wie­nia i wspó­łpra­cy, któ­re ob­ser­wo­wał w przy­ro­dzie. Od­no­to­wał, że „te spo­łecz­no­ści, któ­re skła­da­ją się z naj­wi­ęk­szej licz­by naj­bar­dziej przy­ja­źnie na­sta­wio­nych człon­ków, będą naj­le­piej funk­cjo­no­wać i do­cze­ka­ją się naj­wi­ęcej po­tom­stwa” Za­rów­no Dar­win, jak i wie­lu bio­lo­gów, któ­rzy po­szli w jego śla­dy, udo­ku­men­to­wa­ło, że ide­al­nym spo­so­bem na wy­gra­ną w ewo­lu­cyj­nej grze jest mak­sy­ma­li­zo­wa­nie przy­ja­zne­go na­sta­wie­nia tak, aby wspó­łpra­ca kwi­tła.

Po­gląd gło­szący „prze­trwa­nie naj­sil­niej­szych”, któ­ry wci­ąż po­ku­tu­je w zbio­ro­wej wy­obra­źni, może być fa­tal­ną stra­te­gią prze­trwa­nia. Ba­da­nia wska­zu­ją, że by­cie naj­wi­ęk­szym, naj­sil­niej­szym i naj­bar­dziej wred­nym zwie­rzęciem może się wi­ązać z wy­so­kim po­zio­mem stre­su przez całe ży­cie. Stres do­świad­cza­ny w gru­pie spo­łecz­nej uszczu­pla bi­lans ener­ge­tycz­ny or­ga­ni­zmu, osła­bia układ od­por­no­ścio­wy i zmniej­sza licz­bę po­tom­stwa. Agre­sja jest rów­nież kosz­tow­na, gdyż ka­żda wal­ka zwi­ęk­sza szan­sę, że zo­sta­niesz ran­ny, a na­wet za­bi­ty1. Taki ro­dzaj spraw­no­ści fi­zycz­nej może pro­wa­dzić do osi­ągni­ęcia sta­tu­su sam­ca alfa, ale rów­nie do­brze może spra­wić, że two­je ży­cie będzie „sa­mot­ne, bied­ne, bez sło­ńca, zwie­rzęce i krót­kie”.
Przy­ja­zne na­sta­wie­nie, de­fi­nio­wa­ne jako pe­wien ro­dzaj za­mie­rzo­nej lub nie­za­mie­rzo­nej wspó­łpra­cy czy po­zy­tyw­ne­go za­cho­wa­nia wo­bec in­nych, jest tak po­wszech­ne w na­tu­rze, po­nie­waż sta­no­wi tak po­tężny me­cha­nizm. W przy­pad­ku lu­dzi może to być rów­nie pro­ste, jak zbli­że­nie się do ko­goś i chęć na­wi­ąza­nia kon­tak­tu, lub rów­nie skom­pli­ko­wa­ne, jak czy­ta­nie w my­ślach dru­giej oso­by, aby wspól­nie osi­ągnąć cel."

Brian Hare, Vanessa Woods "Przetrwają najżyczliwsi. Jak ewolucja wyjaśnia istotę człowieczeństwa?" Przekład: Kasper Kalinowski, Wydawnictwo Copernicus Center Press 2022

@ksiazki #książka #ksiazkodon #bookwyrm #cytat #ewolucja #Pozytywnie

mija, to random Polish
@mija@101010.pl avatar

Rozmowa z Rosą Berbel, poetką hiszpańską, autorką „Planet fantomowych”
„Co poezja może zrobić, by zmienić świat?"


„Jak poezja może wyobrazić sobie inne światy?”. Ta druga refleksja była dla mnie kluczowa. Bo jeśli poezja – i literatura w ogóle – może wnieść coś do refleksji nad antropocenem, to z pewnością są to całe pokłady wyobraźni, które pozwalają projektować inny świat, inną możliwość odniesienia się do… wszystkiego: życia, produkcji, pracy, miłości. Literatura ma ważny potencjał wyobraźni, którego nie powinniśmy lekceważyć. W ostatniej części mojej książki skupiłam się na relacji między poezją, utopią i językiem. Jak możemy nazywać rzeczy inaczej? Jak możemy je sobie inaczej wyobrazić? Myślę, że jest w tym nie tylko siła estetyczna, lecz także polityczna i ideologiczna. Ale utopijny motyw nie jest jedynym w tej książce. Moja wyobraźnia jest czasem bardzo katastroficzna i mroczna, a nawet cyniczna. Interesują mnie również możliwości płynące z dystopii."

https://www.dwutygodnik.com//artykul/11278-wysokie-temperatury.html

Mija, to ksiazki Polish
@Mija@bin.pol.social avatar

"Natasza zawsze i za wszelką cenę pragnęła być kochana. Potrzebowała miłości jak powietrza, jak jedzenia i jak snu. Robiła więc wszystko, by zasłużyć na uczucie matki. Kiedy miała jedenaście lat, postanowiła zrobić mamie wyjątkowy prezent. Odkładała na niego całe kieszonkowe. Rezygnowała z lodów i słodyczy, a każdy grosik wrzucała do skarbonki, by z okazji urodzin Cecylii zrobić jej niespodziankę. Chciała podarować mamie perfumy. Miały być wyjątkowe, o zapachu kojarzącym się z miłością. Długo się wtedy nad tym zastanawiała. Jak pachnie miłość" -cytat


"...Natasza dowiaduje się, że od zaraz będzie musiała zająć się cierpiącą na alzheimera matką. Matką, od której uciekła, gdy miała 19 lat.

Patryk nie wyobraża sobie, żeby mieli wziąć chorą do siebie, zaczyna wycofywać się z relacji i unikać narzeczonej. W pracy nikt nie daje Nataszy taryfy ulgowej, koleżanki wolą rozmawiać o lżejszych tematach. Kobieta z przerażeniem zauważa, że nie może liczyć na nikogo, że chora, wymagająca całodobowej opieki matka to tylko jej problem. Po kilku tygodniach po dawnym życiu pozostaje jedynie wspomnienie.

Jak odnaleźć w tym wszystkim nadzieję i sens? Czy da się wybaczyć i pokochać na nowo?" - fragment opisu

,,Moja matka pestka" to mądra i ciepła opowieść o pojednaniu, zrozumieniu i dojrzałej miłości.
Anna Sakowicz "Moja matka pestka” , premiera 06 czerwca 2024

@ksiazki

Mija, to ksiazki Polish
@Mija@bin.pol.social avatar

"WPROWADZENIE

Ta niezwykła książka o cudownym świecie starych, opowiadanych przez wieki baśni i o głębokich prawdach ludzkich, jakie nam ów świat przekazuje, urzekła już niejednego czytelnika. W wielu krajach, ponieważ przetłumaczono ją na wiele języków. A także u nas, skoro trzy wydania jej przekładu polskiego zostały już od dawna wyczerpane. Każdy, kto ją czyta, przekonuje się, jak głęboki jest jej osobisty oddźwięk, i nieraz do niej wraca.
Bo emanuje urokiem baśniowych opowieści znanych nam z dzieciństwa, a zarazem wprowadza nas w coś zupełnie nowego, nieoczekiwanego. Gdy śledzimy rozważania autora o tej czy innej, dobrze nam zwykle znanej baśni, zaczyna to nagle rzucać nowe, niespodziane światło na różne nasze przeżycia z dziecięcego okresu życia. Wiele z nich podczas lektury tych rozważań odżywa, czasem nawet bardzo intensywnie. I pod jej wpływem zaczynamy teraz dostrzegać, jak były ważne, jak wpłynęły na nasze dalsze życie, z czego nie zdawaliśmy sobie dotychczas sprawy. Zaczynamy je teraz lepiej rozumieć. Lepiej rozumieć siebie samych, a dzięki temu także innych ludzi."(Danuta Danek fragment Wprowadzenia)

Bruno Bettelheim "Cudowne i pożyteczne. O znaczeniach i wartościach baśni", przekład: Danuta Danek, 2023

@ksiazki

warroza, to random Polish
@warroza@pol.social avatar

W tym miejscu nasuwa się dygresja. Zrównoważenie produkcji i dekompozycji (wliczając po stronie dekompozycji również naszą cywilizację) jest naszym cywilizacyjnym marzeniem. Troszcząc się o przyszłość, wielkie nadzieje pokładamy właśnie w „rozwoju zrównoważonym”. Ale to jest pojęcie nieprecyzyjne, a nawet mylące. „Rozwój zrównoważony” to oksymoron, zwrot wewnętrznie sprzeczny, tak jakbyśmy powiedzieli „rozwój stagnacyjny”. Tymczasem zasadą naszej cywilizacji jest właśnie rozwój – wszystkiego ma być coraz więcej; dobrobyt jest synonimem wzrostu (a nie stałości) wszystkich wskaźników – zatrzymanie dochodu narodowego stałym poziomie jest synonimem kryzysu. Ale fizyka jest nieubłagana: każdy wzrost, to brak równowagi – żeby wszystko co rośnie, pobiera więcej niż oddaje. Termin „rozwój zrównoważony” zawiera oszukańczą sugestię, że wzrost może być za darmo. Nie może! Lepszy jest odpowiednik angielski – sustainable development, czyli rozwój możliwy-do- podtrzymania”, inaczej rozwój, który jeszcze jakiś czas potrwa.

January Weiner "Czy istnieje równowaga w przyrodzie? Fakty i mity," 2009 r.

albo "odżywalność"

Mija, to ksiazki Polish
@Mija@bin.pol.social avatar

"Porządek świata to znaczy fatum starzenia się, fizyczne konsekwencje ciężkich robotniczych zawodów i warunków życia, jakie się z nimi wiążą, realia współczesnych struktur rodzinnych, historia warunków życiowych i mieszkalnictwa, polityczne i społeczne podejście do starości, choroby i niepełnosprawności itd., wszystko, co definiuje przeszłość i teraźniejszość danej społeczności, było skondensowane w tej fatalnej chwili podjęcia nieuchronnej decyzji i narzucało się nam, narzucało się jej, bezlitośnie zmiatając jej pragnienia, chęci i wszelką możliwość buntu czy działania. Teraz widzimy, jaki jest ciężar historycznych i społecznych determinizmów, które są podstawą zwykłej rozmowy dwóch osób, które ją kształtują. Musiała zaakceptować to, co stało się nieuniknione, a swój protest mogła wyrażać już jedynie łzami. Znałem granice woli, zdolności podejmowania decyzji, swobody działania: są wpisane w każdego z nas przez wszystko, co nas określa, przez to, co określiłem mianem „społecznych werdyktów”. Znałem je dobrze, byłem z nimi oswojony; nie tylko od zawsze nimi żyłem, jak wszyscy, ale też je opisywałem, starałem się je odszyfrować, analizować w każdej z moich książek. W mechanizmach przymusu jest zawsze coś z „gry”, są miejscem – wprawdzie zredukowanym i wskazanym z góry – indywidualnej i zbiorowej przemiany. Choćby granice narzucone pragnieniom były nie wiem jak szczelne, począwszy zresztą od restrykcyjnego ograniczenia tych pragnień przez nasze dążenia, wynikające i kształtowane przez przynależność czy pochodzenie społeczne (w szerokim rozumieniu), przez klasę, płeć, rasę itd., a także przez wartość „kapitału” – ekonomicznego, kulturowego, społecznego – którym dysponujemy (bądź nie dysponujemy), prawdą jest także to, że siła determinizmów i determinacji nigdy nie jest absolutna. To oczywiste, a ci, którzy wyobrażają sobie, że mogą krytykować myśl „deterministyczną”, przeciwstawiając jej ową ewidentną prawdę, naiwnie mijają się z rzeczywistością globalnych historycznych i społecznych przemian oraz zbiorowych i indywidualnych trajektorii, spełniających się wewnątrz tych ogólnych ram, w których stałość i zmiana, przymus i wolność zawsze się przenikają, są z sobą związane, inaczej poukładane czy zaakcentowane, zależnie od jednostki i okoliczności. Ale podczas tych rozmów z matką uświadamiałem sobie, że wiek i fizyczna słabość to granice, kajdany, „więzienie”, które doszczętnie unicestwiają wszystko, co mogło pozostać z siły niezbędnej do ucieczki przed losem, do wydostania się z matni: chęci – tak, możliwości – nie. I ostatecznie brak chęci z powodu braku działania."
Dider Eribon, " Życie, starość i śmierć kobiety z ludu", 2024


Urodził się w 1953 roku w Reims. Francuski socjolog i filozof. Pracuje na uniwersytecie w Amiens, wykładał na wielu uczelniach, m.in. w Berkeley, Princeton, Cambridge i Walencji. Napisał kilkanaście książek poświęconych socjologii, filozofii, historii idei oraz gender studies. Do najważniejszych należą: biografia Michela Foucaulta. W Polsce ukazaly się też : Rozmowa z Georges’em Dumézilem Na tropie Indoeuropejczyków, Mity i epopeje, rozmowa z Claudem Lévi-Straussem Z bliska i z oddali, Powrót do Reims. "


https://krytykapolityczna.pl/kultura/czytaj-dalej/kinga-dunin-czyta/zycie-starosc-i-smierc-matki-slawnego-syna/

@ksiazki


mija, to ksiazki Polish
@mija@101010.pl avatar

"I gdy skupiam się wystarczająco mocno, kiedy staję się wystarczająco nieruchoma i cicha, ze świetlistej, pulsującej materii powoli wyłania się nowy kształt; oto Lea biegnie przez niebo – żywa, szybka jak strzała i po psiemu szczęśliwa. I biegnie na południe, gdzie malutka gwiazda, ukryta wśród innych, ale wyjątkowa, otoczona zielonkawą aurą, na przemian pojawia się i znika."
(Julia Fiedorczuk, Dzień Oriona, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2023)

https://culture.pl/pl/dzielo/julia-fiedorczuk-dom-oriona

@ksiazki

mija, to random Polish
@mija@101010.pl avatar

"Nikt nie rodzi się wyposażony w chip krytycznego myślenia, który zmniejszałby ludzką skłonność do postrzegania faktów przez pryzmat osobistych przekonań. Bez względu na inteligencję w mocy pozostaje stwierdzenie Richarda Feynmana: "pierwsza zasada brzmi, że nie wolno wam oszukiwać siebie samych - a osobą, którą najłatwiej wam będzie oszukac, jesteście własnie wy sami"
za: "Odpal myślenie" Ozana Varola

sunrise, to daryzycia Polish
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

"Najlepszym lekarstwem na smutek jest się czegoś nauczyć. To jedyny niezawodny sposób. Możecie się zestarzeć a wasze członki zaczną drżeć, możecie leżeć bezsennie w nocy, nasłuchując szwankujących żył, możecie tęsknić za swoją jedyną miłością, patrzeć jak świat niszczą podli szaleńcy, widzieć swój honor zdeptany w ściekach barbarzyńskich umysłów. Wtedy zostaje wam tylko jedno - uczyć się. Dociekać, dlaczego świat się trzęsie i co w nim potrząsa." (T. H. White)

I tak robię 🤫 Uczę się ustawicznie. Również tutaj. Czytam uważnie Wasze posty. Staram się zrozumieć (szczególnie te, których nie rozumiem tj. informatyczne ) "co autor miał na myśli". Delektuję sie literackimi, uśmiecham na widok zabawnych, unikam nadmiaru shift postów. Fajnie, ze jesteście 😉

#cytat #daryżycia #LuckyMe #ReasonsToBeCheerful #today #wednesday #rozwoj @daryzycia

Mija, to ksiazki Polish
@Mija@bin.pol.social avatar

"Co robi moje dziecko w internecie? Jakiego rodzaju treści ogląda lub z kim rozmawia? Czy przez korzystanie z technologii łatwiej się rozprasza? Katie Davis zbiera praktyczne wskazówki i porady, jak nauczyć dziecko bezpiecznego i odpowiedzialnego funkcjonowania w cyfrowej rzeczywistości. Jej książka jest przeznaczona dla każdego, kto jest zainteresowany wpływem technologii na rozwój dzieci: od narodzin aż do osiągnięcia przez nie dorosłości. Z pewnością znajdą tam coś dla siebie: Rodzice, którzy starają się nadążyć za najnowszymi technologiami i zastanawiają się, jak pomóc swoim dzieciom z nich korzystać. Nauczyciele, którzy szukają pomysłów na wykorzystanie technologii do ważnych i wzbogacających doświadczeń edukacyjnych w klasie. Projektanci graficzni, którzy opracowują aplikacje i strony dla dzieci w różnym wieku i ich rodzin. A także wszyscy inni, którzy pragną dowiedzieć się więcej o tym, jak wychować dziecko w cyfrowej rzeczywistości. Katie Davis oferuje strategie łagodzenia trudności, wspierania komunikacji i tworzenia środowiska wspierającego dzieci w bezpiecznym poruszaniu się w cyfrowym krajobrazie. Porusza też wyjątkowo trudne tematy jak naruszanie prywatności w sieci, nękanie online, zagrożenia zdrowia psychicznego. Niezwykle ważna książka. Dr hab. Beata Krzywosz-Rynkiewicz, prof. UWM Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie" (opis wydawcy)

Davis Katie, Dziecko w swiecie technologii. Wychowanie w świecie cyfrowej rzeczywistości, 2024)

"Aby upraw­do­po­dob­nić wy­two­rze­nie się u na­szych dzieci sa­mo­ste­row­nych i wspie­ra­nych przez oto­cze­nie spo­łeczne do­świad­czeń zwią­za­nych z tech­no­lo­gią, na­le­ża­łoby szcze­gól­nie uwzględ­nić na­stę­pu­jące kwe­stie: (1) po­szu­ki­wa­nie rów­no­wagi mię­dzy ogól­nymi tren­dami a sy­tu­acją in­dy­wi­du­al­nych, kon­kret­nych dzieci, (2) zwra­ca­nie uwagi na szer­sze kon­tek­sty do­świad­czeń dzieci z tech­no­lo­gią oraz (3) po­trzeba re­flek­sji nad istotą in­te­rak­cji mię­dzy tech­no­lo­gią a roz­wo­jem dziecka. Nie­za­leż­nie od tego, czy sku­piam się na wcze­snym czy środ­ko­wym okre­sie dzie­ciń­stwie, na do­ra­sta­niu czy na wkra­cza­niu w do­ro­sło­ści, te trzy te­maty po­wra­cają w ca­łej książce." (fragment)
@ksiazki

sunrise, to ksiazki Polish
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

"Umysł wypełnia się lekturami poniekąd tak, jak dom książek, a więc książki, materialne przedmioty, wykorzystujące miejsce w pamięci i umożliwiające korzystanie z wykorzystania wyobraźni. Czytając, stworzyłem swoją literacką podbudowę, ustawiłem punkty odniesienia na mapie świata, zawarte w narzędziu do rozumienia tego świata oraz siebie w nim. Poruszanie się po czytniku odbywało się bez przewodnika albo co, co zachowując jednocześnie niegardzący niczym wszystkożercę, częstość zasilania są młodzi, a także w stosunku do ludzi – niepewni urządzeń, co ich karmi, a co odbiera im moc. Czytałam wszystko, co wpadło mi w ręce, a następnie uruchamiałam wytyczać sygnał w lesie książek, identyfikowałam punkty przypisane, rozpoznawać pokrewieństwa."

  • Rebecca Solnit, Wspomnienia z nieistnienia, 2022

"...Solnit szuka w tej książce źródeł swojego pisarstwa i odnajduje je przy biurku podarowanym jej przez przyjaciółkę, która była ofiarą przemocy. To ono kazało jej odnaleźć własny głos. Zastanawia się też nad własnymi strategiami przetrwania we wrogim świecie: „Stałam się specjalistką od usuwania się w cień, od wymykania się i wycofywania, od wysmykiwania się z niewygodnych sytuacji, od unikania niechcianych uścisków, pocałunków i dłoni, od zajmowania coraz mniej miejsca w autobusie, gdy kolejny mężczyzna zawłaszczał ciałem moją przestrzeń, od stopniowego dystansowania się i nagłej nieobecności. Od sztuki nieistnienia, ponieważ istnienie było jednym wielkim zagrożeniem”.
Osobista książka o mocnym politycznym wydźwięku." - fragment opisu wydawcy

@ksiazki

sunrise, to daryzycia Polish
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

„Piękno świata dostrzegamy w pojedynczych elementach, na przykład w gwiazdach na niebie, ptakach w powietrzu, rybach w wodzie i ludziach na ziemi”.
– Wilhelm z Conches

Wróciłam z dziczy, było wspaniale, domek już czekał plus ciasto z rabarbarem, powiadomienia też, ale te zostawiam na jutro? Może jutro...i znów jutro... 😄

@daryzycia @introwertyzm

sunrise, to ksiazki Polish
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

"Są rzeczy, które przebijają się przez połacie pamięci, rzeczy, które człowiek nosi w sobie, chociaż nie są niezbędne, rzeczy, które ciągną w dół, ale nie można się uwolnić od ich balastu, bo jedyny sposob wyrzucenia ich za burtę to samemu skoczyć do morza". - Amanda LeecKoe: Ministerstwo moranej paniki, 2020, s. 12

@ksiazki

filhellen, to random Polish
@filhellen@mastodon.social avatar

Póki żyjesz, bądź jak promień słońca,
nie martw się ponad miarę.
Życie jest krótkie,
a na koniec czas zabiera je dla siebie.
•Seikilos
(epigram nagrobny)

marventh, to random Polish
@marventh@pol.social avatar

Otwieram książkę a tam na dzień dobry cytat prosto w uczucia:

„Porzuceni emocjonalnie przez rodziców i społeczeństwo w ogólności, chłopcy często przeżywają złość, którą nikt się nie przejmuje, dopóki nie prowadzi do agresywnych zachowań. Dopóki chłopcy, wypełnieni gniewem, spędzają całe dnie przed komputerem, nie mówią, nie budują relacji - nikogo nie obchodzą.”

Bell Hooks

„Przegryw. Mężczyźni w pułapce gniewu i samotności”

sunrise, to ksiazki Polish
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

Wspomnienia są plastyczne, łatwo je poprawiać. Można z nich odciąć to, co zbędne, i nadać im inne tło , podporządkować je złym nawykom naszych czasów i wyretuszować, pobawić się filtrami, które je upiekszą.
Stworzyć sobie przeszłość na miarę, by stawić ciało teraźniejszości, tej prawdziwej, w której trzeba być tak nieustepliwą, bo nikt niepożądany nie wciśnie się do naszej samotności, by przypomnieć nam, że tego cienia tam nie bylo, a w tym rogu mieliśmy więcej światła. " (293-294)


" Emocjonalna, intensywna i zarazem refleksyjna proza Marty Orriols pokazuje nam, co tak naprawdę się liczy w życiu. To intymna książka o tym, jak stawić czoła bólowi, napisana z niezwykłą dojrzałością stylistyczną.

Paula Cid jest czterdziestodwuletnią neonatolożką, która prowadzi uporządkowane życie. W pełni oddaje się swojej pracy i jest w związku, który podtrzymuje spora dawka rutyny i przyzwyczajenia. Pewnego dnia wszystko się zmienia. Jej partner ginie w wypadku, a Paula musi od nowa nauczyć się żyć – docenić piękno międzyludzkich relacji, cieszyć się miłością i przyjaźnią, zmierzyć z trudną rzeczywistością." (opis wydawcy)


Marta Orriols Balaguer (Sabadell, 1975) jest z wykształcenia historykiem sztuki. Mieszka i pracuje w Barcelonie. Jej pierwsza książka, Anatomia de les distàncies curtes (Periscopi, 2016), zyskała przychylność tak krytyki, jak i czytelników. Jej twórczość polega na odzwierciedlaniu złożoności międzyludzkich relacji w sposób delikatny i harmonijny, lecz niepozbawiony emocjonalnej intensywności

Marta Orriols "Porozmawiaj z roślinami"

@ksiazki

sunrise, to ksiazki Polish
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

"Yukia dopadlo tajemnicze uczucie. Lampy wcale nie stały się jaśniejsze. A jednak wszystko wyglądało w jego oczach świeżo. Jego rozpacz przemieniła się w nadzieję. Jego pogląd na życie zmienił sie nie do poznania. "Świat się nie zmienił, to ja się zmieniłem..." "
Toshikazu Kawaguchi "Zanim wystygnie kawa", 2023, s. 116

@ksiazki

mija, to ksiazki Polish
@mija@101010.pl avatar

"Codziennie wiele razy sprawdzamy, która jest godzina, ale czy wiemy, jaką rolę pomiar czasu odegrał w rozwoju cywilizacji? Zegary dały władzę politykom, dowódcom armii i szefom firm, wpływając na kształt współczesnego świata. W jaki sposób?
David Rooney bierze pod lupę dwanaście zegarów, które odegrały kluczową rolę w różnych epokach i kulturach. Przyglądamy się najciekawszym wynalazkom w historii zegarmistrzostwa, od średniowiecznych zegarów wodnych przez renesansowe klepsydry aż po krążące nad nami satelity. Autor opisuje sposób ogłaszania ciszy nocnej za pomocą wież bębnowych w cesarskim Pekinie, historię zamachu bombowego zorganizowanego przez sufrażystki w edynburskim obserwatorium astronomicznym czy kulisy kontrowersyjnego konkursu na telefoniczną zegarynkę."
(z opisu wydawcy)-David Rooney, O czasie. Historia cywilizacji w dwunastu zegarach.


" Gdybym mial wybrać jedną historię o zagarach, ktora marwi mnie najbardziej w chwili, gdy wkraczmy w niepewną przyszłość, byłyby to zegary krążące po orbicie okołoziemskiej na globalnych satelitach nawigacyjnych należących do sił zbrojnych Ameryki, Chin i Rosji, a także europejska sieć Galileo. Same w sobie są tylko zegarami w kosmosie. Lecz umożliwiają działanie innych technologii, innych sieci, wykorzystanie innych danych, a ich gwałtowne wkroczenie we wszystkie aspekty naszego życia - życia każdego człowieka na Ziemi, niezależnie od jego pozycji społecznej - powinno nas wszystkich skłonić do zastanowienia. Technologie, które znają nasze położenie z dokładnością do kilku milimetrów i które mogą komunikować się w czasie rzeczywistym z każdym innym zbudowanym przez ludzkość systemem, technologie konstruowane i wykorzystywane przez skryte globalne korporacje i przez polityczne supermocarstwa, technologie, które mają dostęp do przepastnych zbiorów danych gromadzonych na temat każdego mieszkańca Ziemi - to budzi przerażenie. A jednak sami zapraszamy je - jak się wydaje bezkrytycznie - do własnego życia " (s. 262-263)

" @ksiazki

mija, to ksiazki Polish
@mija@101010.pl avatar

"Panuje powszechne przekonanie, że od chwili, gdy jako dzieci rozpoczynamy naukę, nasze zdeterminowane przez genetykę mózgi przyswajają pewne rzeczy lepiej, a inne gorzej lub wcale. Zazwyczaj akceptujemy opinie o swoich umiejętnościach (na przykład że nie mamy „mózgu matematycznego” albo że nie jesteśmy „typem twórczym”). Te szkodliwe, a w świetle najnowszych odkryć naukowych wręcz fałszywe założenia w istotny sposób wpływają na nas na pewnym etapie rozwoju – kształtują postrzeganie własnej osoby i skłaniają do ograniczania wyborów, ostatecznie definiując naszą przyszłość."(Jo Boaler: Umysl bez granic)

@ksiazki

sunrise, to random Polish
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

„Sny są techniką kompensacji, zwierciadłem głębokiej nieświadomości odbijającym najczęściej to, co zagubione, i to, co jeszcze konieczne do poprawy i przywrócenia równowagi. W snach nieświadomość nieustannie tworzy obrazy, które czegoś uczą. (...) A śnimy o archetypie Dzikiej Kobiety, śnimy o pojednaniu. (...) Noc po nocy rodzimy się i odradzamy z tego samego dzikiego snu, wracając do światła z szorstką jeszcze sierścią, wilgotną ziemią na stopach, z włosami pachnącymi oceanem, lasem lub dymem z ogniska. To z tego kraju wkraczamy w zwykłe życie, zakładając dzienny strój. (...) Wpuszczamy oddech dzikości w pracę zawodową, w interesy, decyzje, sztukę, dzieła rąk i serc, politykę, duchowość, przyszłe plany, życie rodzinne (...). Dzika kobiecość nie tylko może przetrwać we wszystkich światach, ale sama je podtrzymuje.” (s. 488)

Clarissa Pinkola Estes "Biegnąca z wilkami"


Kiedyś juz czytałam, ale nie przemówiła do mnie. Próbuję znowu, zobaczę jak teraz będzie.

https://inv.oikei.net/watch?v=clAXYZGF4tk (21:07)

https://inv.nadeko.net/watch?v=2xqPH5V9t0I

mija, to ksiazki Polish
@mija@101010.pl avatar

"Rozmowy istotne prowadzi się na przekór teraźniejszości, w ogóle na przekór czasom. Termin wymyślił Witkacy, któremu marzyło się spotkanie w duchu dawnej Akademii. Nie on jeden w dwudziestym wieku tęsknił do dialogu, który wznosi się ponad zgiełk spraw nieistotnych. W wyobraźni widział Witkacy rozmowy o istocie rzeczy prowadzone bez natrętnych treści, „z dala od polityki, finansów państwowych i osobistych”. Rzadko jego marzenie przybierało formę idylliczną, częściej realistyczną. W wyobrażeniu idyllicznym spotykają się myśliciele i artyści, na pewnym poziomie oczywiście, czasem skłóceni ze sobą czy siebie zwalczający, i na
czas rozmowy odkładają osobiste urazy, by dyskutować o rozprawach ważnych – długo, uważnie, bezinteresownie. Od czasu do czasu schładzają ciała w sadzawce, by wrócić do gorącej istotności. W wyobrażeniu realistycznym widział Witkacy poważną rozmowę tylko dwóch Istnień Poszczególnych (IP ). Kiedy nie miał szczęścia do ważnego dialogu, Stanisław Ignacy rozmawiał intensywnie z książkami. Trzeba zobaczyć zapełnione przez niego marginesy książek, żeby zrozumieć, jak bardzo mu brakowało istotnych spotkań. Podobno oburzał się na pytanie: „co słychać”, zupełnie jak Wiesław Myśliwski, kiedy ktoś chce wiedzieć, nad czym pracuje" (Myśliwski – Bocheński. Rozmowy istotne)

@ksiazki

Fotoptikon, to random Polish
@Fotoptikon@pol.social avatar

[...] pewna ilość dumy zawsze idzie w parze z łyżeczką rozumu i ta duma chroni człowieka przed celową kradzieżą pomysłów innych ludzi. Tak właśnie działa na człowieka łyżeczka rozumu - a wielbiciele często mówili mi, że mam go prawie cały kosz - choć byli raczej powściągliwi co do jego wielkości.
Mark Twain

filhellen, to random Polish
@filhellen@mastodon.social avatar

(Spartanka)Zapytana przez pewną kobietę z Attyki: "Dlaczego wy, Lakonki, jako jedyne władacie mężczyznami?", odparła: "Ponieważ jako jedyne rodzimy prawdziwych mężczyzn."
•Plutarch

filhellen, to random Polish
@filhellen@mastodon.social avatar

Człowiek jest wdzięczny losowi, jeżeli udało mu się zachować przy sobie to, co zyskał.
•Demostenes

sunrise, to random Polish
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

"W starożytnej Grecji czytało się metodą bustrofedon - na wzór wołów orzących pole, czyli jedną linijkę w jednym kierunku, a następną – w przeciwną." (Alberto Manguel, Moja historia czytania, 2003)

  • All
  • Subscribed
  • Moderated
  • Favorites
  • JUstTest
  • rosin
  • thenastyranch
  • GTA5RPClips
  • tester
  • InstantRegret
  • DreamBathrooms
  • ngwrru68w68
  • magazineikmin
  • everett
  • Youngstown
  • mdbf
  • slotface
  • kavyap
  • megavids
  • cisconetworking
  • khanakhh
  • normalnudes
  • osvaldo12
  • tacticalgear
  • anitta
  • Durango
  • ethstaker
  • modclub
  • Leos
  • provamag3
  • cubers
  • lostlight
  • All magazines