@koniectorowiburaki@pol.social
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

koniectorowiburaki

@koniectorowiburaki@pol.social

Zdjęcia komunikacji publicznej i nie tylko. Zapomniane miejsca, duchologie, maszynerie. Ukryte piękno w niedziałaniu.

This profile is from a federated server and may be incomplete. Browse more on the original instance.

koniectorowiburaki, to random Polish
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

Pozostałości fabryki Biedermanna (Łódź, ul. Północna). Wiele nie ma, ale nadal jest to "coś" (klimat, nastrój, nazwijcie jak chcecie).

koniectorowiburaki, to random Polish
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

Diuna 2 obejrzana. Monumentalny wizualnie i muzycznie film, ale z niewybaczalnymi uproszczeniami. Nie wiedziałem, czy chwalić Villeneuve za stronę wizualną, czy wyrywać mu nogi z dupy za spłaszczenie ważnych postaci i wątków. Bardzo, bardzo chcę napisać, co mi się podobało a co nie, lecz wiem, że temat jest świeży, i niektórzy nie wybaczyliby mi spoilerów :)
[edit] Niemniej, koniec końców warto. Ci, którzy nie znają książki, powinni być zadowoleni. Ci, którzy znają... też warto, bo to absolutnie nie jest złe, a można podyskutować.

dancingindystopia, to muzykametalowa Polish
@dancingindystopia@pol.social avatar

Jeśli cały nowy album Ministry jest taki, jak pierwsze dwa utwory, to... Lewacki szacuneczek 🙌 Muzycznie też spoko, choć te gitarki trochę boomerskie, więcej synthów i sampli proszę 😅 @muzykametalowa

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@dancingindystopia @muzykametalowa Za "gitarki boomerskie" powinienem palić w nieświętym ogniu :D

rdarmila, to random Polish
@rdarmila@101010.pl avatar

Przeglądam dzisiaj ceny mieszkań, ot tak z ciekawości, i OJP ludzie poupadali na głowy. Ceny za głupią kawalerkę typu wnęka w ścianie dochodzą do pół miliona.

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@rdarmila Pamiętam jak sprzedałem mieszkanie w bloku za 38 tysięcy. O jezusmariahimmelkrajcsakrament.

maciek33, to muzykametalowa Polish
@maciek33@pol.social avatar

Nigdy nie słuchałem muzyki greckiego zespołu Rotting Christ. W związku z tym @muzykametalowa proszę o sugestię, jakich wydawnictw posłuchać na początek.

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@maciek33 @muzykametalowa Jakich wydawnictw czy jakich płyt? Rotting Christ to kopalnia kilku stylów :)

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@maciek33 @muzykametalowa Ja bym zapytał sam siebie: a jaki styl sam najbardziej lubisz? Srogi brudny black? Coś bardziej melodycznego a la Therion, chociaż nie aż tak epickie? Coś z większą ilością "gotyku" (celowo to wkładam w cudzysłów)? Mocniejsze pierdolnięcie z dużą ilością nawiązań do greckiej kultury, z pewnymi tekstami po grecku?
Na początek mogę zaproponować to:https://www.youtube.com/watch?v=Rf7jFwoXwys - panowie grają największe hity z pierwszych płyt, z normalnym dźwiękiem, bez szumu na kasetach i gównianego masteringu z lat 90. Potem już robili inaczej (co nie znaczy, że gorzej).

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@maciek33 @muzykametalowa To, co podesłałem, warto przesłuchać tak czy inaczej (nawet jeśli dłużej przy tym nie zostaniesz). W Twoim przypadku zająłbym się wszystkim od Theogonii i póżniej - jak podejdzie, to wróciłbym do wcześniejszych. Chociaż to jest moja prywatna opinia. Triarchy of the Lost Lovers, Dead Poem i Sleep of the Angels to jest właśnie taki mocny okres z lat 90-tych, gdzie możesz poczuć trochę Theriona i podobnych. Ale "żelazne", koncertowe kawałki, gdzie każdemu odp*** la, sięgają o wiele wcześniej (np. Non Serviam).

I koniecznie, niezależnie od wszystkiego, zobacz ten teledysk: https://www.youtube.com/watch?v=OJbqplkBBv8 Tekst to jest po prostu... kawałek z Apokalipsy św. Jana, ale jak to zostało zrobione... :)

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@kalisz79 @maciek33 @muzykametalowa Chyba nie kojarzę niczego, co mieliby stricte symfoniczne, chyba że przespałem jakiś czas mojego życia pod kamieniem :D

koniectorowiburaki, to random Polish
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

Chciałem się podzielić z Wami swoją małą inicjatywą. Otóż, poza komunikacją wszelaką, bardzo lubię mapy. Jakiś czas temu spróbowałem nałożyć przedwojenną (i de facto zaraz powojenną) siatkę ulic Łodzi na współczesny układ. Efekty można zobaczyć tutaj: https://umap.openstreetmap.fr/pl/map/stare-ulice-odzi-1948_946934#17/51.83284/19.43921 (centruje się w dziwnym miejscu, ale wystarczy trochę odzoomować, żeby zobaczyć całość).
Nie miałem na celu idealnego mapowania z kolorami i wszystkim, raczej oddanie, gdzie co szło. OSM wydawało mi się dostatecznie dostępnym rozwiązaniem bez bawienia się w narzędzia do GIS-u, na których się nie znam. Wiem też, że nie zawsze byłem konsekwentny w przyjętych rozwiązaniach, ale cały czas to poprawiam. Chętnie przyjmę wszystkie sugestie. Teoretycznie, po najechaniu kursorem na krechę, powinna się pokazać nazwa (na razie w technologii UMD - U Mnie Działa :D - aha, etykietka lubi się pokazać w dziwnym miejscu). Ulice, których przebieg jest taki sam, albo bardzo bliski, nie są uwzględnione - podobnie te, których w 1948 jeszcze nie było (robiłem to głównie dla znajomych i chciałem uniknąć nieczytelności; ale jasne, że wtedy nie istniały np. wielkie PRL-owskie obwodnice czy ronda).

Takie zadanie, wbrew pozorom, nie jest proste. Posiłkowałem się (poza własną wiedzą) głównie mapą Łodzi z 1948 r. (o której wiem, że zawiera celowe błędy "dla zmylenia wroga socjalizmu"), jak również zdjęciami niemieckiej ortofotomapy z 1942 r., śladami działek na Geoportalu, które mogą powiedzieć całkiem dużo, jak również mapą hydrograficzną Urzędu Miasta.
Jeśli chcecie zrobić to samo w swojej okolicy, to umap.openstreetmap.fr był dla mnie najłatwiejszym wejściem do robienia prywatnych map na OSM. Założenie konta jest darmowe, można się logować przez wiadome wszystkim komercyjne kopalnie danych osobowych typu FB czy Google, a także przez GitHuba ;)

Jeśli ktoś chciałby się tym zająć, chętnie posłużę pomocą ze źródłami na tyle, na ile sam znalazłem.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Dokończ krótką formę poetycką:

"""
Jastrowie za mną,
Przede mną lasy,

"""

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

Jastrowie za mną,
Przede mną lasy,
Dojeżdżam do Piły,
Z kibla brzmią basy.

(Oda do toalet w PKP, autor nieznany)

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@stfn To chyba podobnie jak w Strzelcach Krajeńskich.

koniectorowiburaki, to random Polish
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

Czego się słucha na końcu torów, gdzie buraki rosną? #2
https://yewtu.be/watch?v=B3SzLAoedds

To jest naprawdę zapomniana perełka (hej, ostatnie komentarze sprzed 14 lat, więc...?). Coptic Rain to naprawdę mało znany słoweński zespół industrialowy, który karierę zakończył jeszcze w raczkującej epoce internetu, więc 99 z dużą ilością 9-tek po przecinku ludzi go nie kojarzy, a niesłusznie.
Co ich wyróżniało? Niezły wokal, fajne pomysły na utwory (wiecie co robić - poszukajcie). Ale najciekawsze jest to, jak ja na nich trafiłem.
Od prawktycznie zarania dziejów informatyki, istniało takie coś jak demoscena. Nie wyjaśnię Wam tego w 2000 znaków, mogę ciągnąć temat w komentarzach, ale faktem jest, że byłem tym zajarany od lat - jeszcze od czasów Commodore 64, aż po dema na PC rozpowszechniane w naszym kraju za pomocą płyt CD dołączanych do niegdyś popularnych magazynów.
Ktoś kiedyś do pewnego dema dodał ścieżkę dźwiękową, która wówczas 17-letniego mnie wyrwała z laci. I to był Coptic Rain (twórcy dodali podziękowania, co nie było oczywiste). Wtedy nie mieliśmy Spotify czy żadnego innego serwisu tego typu. Żródłem informacji o muzyce były magazyny albo gostek w budce z kasetami. I nikt nic nie wiedział. Dopiero pójście na studia i kontakt z internetem w postaci łącza modemowego w akademiku dał szanse. No i już wtedy się okazało, że w dalekiej Słowenii ten zespół przestał istnieć... Szkoda. Ale z dawno nieistniejących stron udało się zdjąć kilka empetrójek w żenującej dzisiaj jakości.
To wszystko, co pozostaje.

(Informacje o demoscenie chętnie uzupełnię, jeśli ktoś jest ciekaw)

koniectorowiburaki, to random Polish
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

Niech już się wreszcie ta zima skończy, bo inaczej ciągle będę wstawiał takie knoty :) No nic nie poradzę, że 17 to wciąż ciemna noc... a zaraz... No dobra, macie siedemnastkę o 17-tej. Zdjęcia z telefonu średniej-niższej klasy tak wyglądają i już.

To odnośnie wcześniejszego postu o Cityrunnerach. Udało się złapać mordę, bo pani motorowa przekładała wajchą zwrotnicę (tak, w łódzkim MPK to nadal codzienność, nadal, chociaż mamy 2024 rok) i ładne złożenie w zakręt.

Kilińskiego/Pomorska. Do historycznego placu Wolności 3 minuty piechotą, a tutaj nadal wrażliwi artystycznie mogą dostać zawału lub wypalenia oczu. A ja tędy łażę do sklepu po codzienne zakupy i... właściwie mało mnie obchodzi wrażliwość artystyczna. Łódź, leave it or love it... albo po prostu podejdź do całości z rozsądkiem.

image/jpeg

wojciech_space, to random Polish
@wojciech_space@pol.social avatar

Stara baba: ginie potrącona przez tramwaj na skrzyżowaniu, na którym w końcu dorzucili przejścia dla pieszych
Blachosmrodziarz z gównem w dieslu zamiast mózgu:

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@wojciech_space Jeśli czujesz się w życiu za dobrze, polecam grupę facebookową Zmotoryzowani Lodziarze...ee... Zmotoryzowani Łodzianie. To jest dopiero raczysko.

koniectorowiburaki, to random Polish
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

Tutek od @wojciech_space nakłonił mnie do jednej rzeczy. W pradawnych czasach prowadziłem bloga poświęconego graffiti i wlepkom. Dużo materiałów mi z tego czasu zostało. Dajcie znać, czy wzbogacić Koniec Torów o tę treść. Nie wiem, jak wstawiać ankiety, więc po prostu zostawcie gwiazdkę, jeśli chcecie :) Będą pod tagiem ,ku pamięci starego bloga (może go jeszcze nie wykasowali...?)

image/jpeg
image/jpeg
image/jpeg

koniectorowiburaki, to random Polish
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

Ukradzione z Reddita. Nie wyciąłem stopki, bo może bywalcy tego portalu zechcą się dostać do oryginału.

Ludzi ze Słupska i okolic zapytuję: czy rzeczywiście bale okołoostatkowe nazywały się "lizanie śledzia"??

tomgwynplaine, to Metal Polish
@tomgwynplaine@101010.pl avatar

Czy drogie ludziki z @muzykametalowa znają taki polski zespół jak Fatum?
https://youtube.com/watch?v=xunWQx-YXv4
(Przy okazji linkuję do mojego kanału, na którym w wolnych chwilach wrzucam teledyski, których jakość staram się polepszać)

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@tomgwynplaine @muzykametalowa Znajo znajo, ale ze 30 lat nie słyszeli... :D

koniectorowiburaki, to random Polish
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

Dwa zdjęcia, to samo skrzyżowanie, całkiem inny klimat :)

Z okazji 32 Finału WOŚP, jak co roku, zorganizowano specjalne linie autobusowe i tramwajowe. Tak się złożyło, że w tym roku obie krzyżowały się pod moim domem...

Na pierwszym zdjęciu najnowszy nabytek MPK - tramwaj AEG GT6M-ZR, czyli po prostu Jena. O meandrach niemieckiego nazewnictwa już kiedyś pisałem, ale przypomnę. GT6 - to tylko oznaczenie typu tramwaju. Od kiedy Niemcy w latach 60. wymyślili standaryzację, to "GT6" może wyglądać na kilkanaście róznych sposobów, począwszy od podstarzałych, obłych helmutów, aż po kanciaste, niskopodłogowe tramwaje. GT - to po prostu tramwaj przegubowy, a 6 to liczba osi. Wcześniej prezentowane przez mnie Bogestry to też formalnie GT, tylko produkowane przez Siemensa dla Bochum. Ten wyprodukowało AEG dla Jeny. W innych miastach "GT6" czy "GT8" wyglądały jeszcze inaczej. Nasz nowy nabytek (ech, cóż, nowy-stary) to rocznik 1996.

Zanim pojawią się pytania, po co kupować takie antyki... cóz. Pamiętajmy, że Łódź ma nietypowy dla Polski rozstaw torów 1000 mm, co ogranicza możliwości kupna używek do tego, kto aktualnie sprzedaje. Fabrycznie nowy tramwaj zaś (jak Moderus Gamma) to wydatek liczony w milionach złotych - i nie można ot tak po prostu zamówić tego samego, co Warszawa czy Poznań, "tylko dajcie węższe osie". Obliczenia konstrukcji trzeba wykonać na nowo. Fizyka jest bezlitosna, takie coś będzie się bujać i wylatywać z torów na zakrętach. Nawet, jeśli to tylko 43,5 cm mniej, to przy wadze rzędu 40 ton różnica jest wielka. A zdychające 805-ki made in Konstal trzeba czymś zastąpić. I tak nadal mamy ich za dużo.

A na drugim zdjęciu - znany i lubiany ogórek. I tablica rejestracyjna nie myli - jest z Wałbrzycha, ale polubił się z nami i jeszcze chwilę u nas, mam nadzieję, zostanie.

Numery linii są WOŚP-owe - w Łodzi linie miejskie zawsze były w zakresie 1-99 (jeszcze podzielone między tramwaje i autobusy). Setki były nocne, a 200-tki podmiejskie, ale to już dawna historia :)

image/jpeg

koniectorowiburaki, to random Polish
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

Drogie Fedi, mam pytanie :)
Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem małego, energooszczędnego komputerka z postawionym Ubuntu Server. Pomyślałem, że chcę zrobić sobie własną, małą stronę WWW, tak jak to było 20 lat temu, a przy tej okazji poduczyć się spraw z tym związanych.

Temat nie jest określony, będzie tam jakieś mydło i powidło, może kilka plików do ściągnięcia. Nie planuję, aby wchodził tam ktoś więcej poza mną, gronem najbliższych przyjaciół i moim królikiem :) Pytanie tyczy się technologii. Czy lepiej:

  • nauczyć się obsługi nginx'a (jest już zainstalowany) i dziobać HTML?
  • samemu hostować Wordpress?
  • olać to wszystko i zacząć od małej chmury z plikami? (Nextcloud też jest zainstalowany)?
  • inne sugestie ?

Nie rejestrowałem jeszcze domeny, bo to zależy od docelowego przeznaczenia. Na Linuxie pracuję amatorsko od 15 lat i nie boję się terminala, ale póki co, z serwerami miałem tyle wspólnego, co z mercedesami (cytując Kazika). Warto w ogóle w to iść? Dużo się mówi o powrocie do "starego internetu" i uniezależnieniu się od korporacji i jest to dla mnie kusząca opcja, ale chciałem zapytać bardziej oblatanych w temacie.

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@milosz Dzięki za konkrety :) Jak na razie mam 2 całkowicie przeciwstawne rady, zobaczymy co z tego dalej wyniknie :)

koniectorowiburaki, to random Polish
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

Remont ulicy Wojska Polskiego w Łodzi ciągnie się jak gluty z nosa, zostawiając podobny niesmak. Jeszcze niedawno zapewniano ludzi, że wszystko będzie gotowe do końca 2023. Jest... cóż, bliżej końca niż dalej, ale na pewno nie wygląda to na gotowe do oddania w najbliższych dniach.
Żeby nie było, ten remont był potrzebny, bo Wojska Polskiego zarówno na jezdni, jak i torowisku, prezentowała standard zapadłej wsi w Kazachstanie. Ale jak zwykle, najpierw zamknięto ruch, potem długo nic nie robił, potem odtrąbiono początek remontu, znowu długo nic się nie działo... a potem nastąpił pierdolnik, rozpiździej i potop sraki z przestworzy. Zaczęło to jakoś wyglądać dopiero w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.

Urzędowi Miasta już chyba nikt nie wierzy, jeśli chodzi o terminy czegokolwiek, a oni sami żyją w bańce wyimaginowanej zajebistości. Fajnie się z wami żyło, chłopaki i dziewczyny, ale pogubiliście się fest. Na wyborach z radością Was wyeliminuję.

image/jpeg
image/jpeg
image/jpeg

m0bi13, to random Polish
@m0bi13@pol.social avatar

📰 Łukasz Najder na FB:

"Tak, to dziś.
Ci wszyscy mężczyźni w wigilię wigilii brutalnie wybudzeni ze całorocznego snu, który brali za życie, z komfortowej halucynacji będącej dla nich rzeczywistością, i postawieni naprzeciw REALNEGO w zatłoczonych marketach, dusznych sklepikach osiedlowych i ryneczkach warzywno-tekstylnych oblamowanych szpalerami wyciętych zeszłej nocy jodeł i świerków. Ci wszyscy mężczyźni, którzy hamletyzują ponad otwartymi bekami z kapustą kiszoną, nakłuwając bez przekonania lepkie cielsko Cthulhu drewnianym trójzębem, którzy drżącym głosem konsultują przez telefon wypisaną na karteczce listę sprawunków, uściślają, czy groch w połówkach czy nie, którzy nie chcą spojrzeć w oczy zarżniętego karpia, mylą mandarynki z klementynkami, a te – z drobnymi pomarańczami, proszą o kiełbasę naokoło – powtarzając mechanicznie i bardzo wyraźnie to „naokoło” niczym jakieś ważne, obce słowo; termin fizyczny lub nazwę śmiertelnej choroby – którzy walczą z innymi mężczyznami o wolne jeszcze wózki, wahają się bez końca między warkoczem makowym a klasycznym makowcem, dają sobie wciskać batony i soczki z rumianym Mikołajem na opakowaniu, mylą pin, rozsypuje im się bilon – mała rewia błysków i dźwięków na brudnej, akustycznej podłodze – pękają ucha w torbach, pruje się folia, pęka serce. Ci wszyscy mężczyźni, którzy raptem znaleźli się z dala od domu, pośród ciżby, przemocy i zgiełku, na łasce bliźnich i surowych praw późnego kapitalizmu, zdezorientowani, pokonani, wkurwieni, w obłędzie.
Ci wszyscy mężczyźni to jest piękny widok"

🎄 💣

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@m0bi13 Jestem mężczyzną, który stoi w kolejkach po zakupy codziennie, z kartką i odpalonym kalkulatorem, zastanawiając się, jak spiąć budżet. Potem przychodzę i gotuję z tego obiad dla rodziny. Pozmywam, posprzątam mieszkanie. 10- go każdego miesiąca patrzę, jak połowa mojej pensji znika w opłatach, i mam refleksje w stylu "zarabiam dobrze, ale znowu wszystko poszło w ch...". Próbuję się dokształcać, ale często już nie mam siły patrzeć na abstrakcyjne lekcje abstrakcyjnych kursów programowania, bo bolą oczy i mózg nie wyrabia.

Może jestem w mniejszości, ale niech pan Łukasz Najder się pierdoli.

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@m0bi13 Tak, wiem, wspomniałem już o tym w innym komentarzu :)

kukrak, to ksiazki Polish
@kukrak@pol.social avatar

Wszystkim czytającym - ku przestrodze:

"Za dzieciaka młoda Ylijaako wiedno siedziała z klukom w ksionzce. Juz z tego trza było miarkować, ze kusy do jej dusy dobrał sie. No bo który normalny cłek bych tyle cytat? A co ona w tych swoich ksionzkach wycytała, o tym to juz nikomu najgłupsym słowem nie pisneła. To dziecko było by kufer, co to do niego wiedno coś kidajom, a kiej go rozewrzeć, w środku pusto jes, ni ma nic. Kufer prózny jes. Gdzie ta cała jej mondrość podziała sie? Ano, posła do diabła! Słuchajze! Ona nie mogła rzec, co w tych swoich ksionzkach wywiedziała sie, bo ta całka wiedza kisła jej we łbie w narzendzia jendzostwa!"
"Polowanie na małego szczupaka " Juhani Karila

@ksiazki

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@kukrak @ksiazki Mnie urzekł fragment o Simo Szambonurku😁

koniectorowiburaki, to random Polish
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

A czemu to się tak wygło?
No cóż, jest zima i zwrotnice mogą zamarznąć. To jest jedno z ryzyk związanych z używaniem... nie wiem, jak to fachowo nazwać, ale jako łodzianin powiem po prostu "krańcówek".
Tak. Krańcówek. Niektórzy mogą kojarzyć ten łodzianizm. Zanim pojawiły się zakończenia tras tramwajowych w formie pętli, to było podstawowe rozwiązanie. Tor się kończy ślepo i robi się zjazdy, żeby wagon mógł pojechać w drugą stronę. Do czasów II wojny, kiedy to hitlerowcy zrobili w Łodzi pierwszą pętlę na pl. Niepodległości, wszystko wyglądało właśnie tak. Oczywiście tramwaje były inne - wagon silnikowy i doczepa, na końcu się to rozpinało, silnikowy przejeżdżał na drugą stronę, i spinało się to z powrotem.

Dlatego pierwotnie w mieście na 2 litery "krańcówka" i "pętla" to nie było to samo. Ale z biegiem czasu, i upowszechniania się pętli torowych, znaczenie jednefo przeszło na drugie.

Dziś, po prawie 100 latach, stary wzór przeżywa renesans. Remontów jest tyle, że można się zrzygać, więc w kilku miejscach po prostu wstawia się zjazdy międzytorowe, żeby tramwaj dojechał chociaż na część trasy (chociaż IMHO nie w tylu, w ilu by można). Mamy tramwaje dwukierunkowe, więc odpada rozpinanie wagonów. Ale zwrotnice zamarzają tak samo.

(Śmigłego-Rydza/Przybyszewskiego, linia 14, wagon typu MGT8D, numeru żech nie widzioł ;) )

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@stfn A nawet słyszałem. W ogóle, dawno w Poznaniu nie byłem inaczej niż przejazdem, muszę go wreszcie porządnie zwiedzić.

Co do krańcówek, to rozróżnienie zatarło się już dekady temu i mało kto pamięta, skąd to pochodzi. Miłośnikom zdarza się za to powiedzieć "krańcówka w formie pętli" - bo oczywiście istnieją też inne formy. Jedną właśnie opisałem.

  • All
  • Subscribed
  • Moderated
  • Favorites
  • anitta
  • thenastyranch
  • rosin
  • GTA5RPClips
  • osvaldo12
  • love
  • Youngstown
  • slotface
  • khanakhh
  • everett
  • kavyap
  • mdbf
  • DreamBathrooms
  • ngwrru68w68
  • megavids
  • magazineikmin
  • InstantRegret
  • normalnudes
  • tacticalgear
  • cubers
  • ethstaker
  • modclub
  • cisconetworking
  • Durango
  • provamag3
  • tester
  • Leos
  • JUstTest
  • All magazines