warroza, Polish W branży pszczelarskiej odpowiednikiem słowa "broiler" jest "mięso". Pszczoły, których instrumentalną rolą jest produkcja dodatkowego "pogłowia pszczół" nazywa się "pszczołami mięsnymi", pszczołami hodowlanymi na "mięso", a sam czerw pszczeli (młode pszczoły przez przepoczwarczeniem się) określa się jako "mięso". W pasiekach, które specjalizują się w tego typu produkcji w zasadzie rola pozyskiwania miodu schodzi na dalszy plan lub nie istnieje. W związku z tym, pszczoły karmi się cały sezon paszą (przemysłowo produkowanymi substytutami miodu i pyłku jak cukier i różnego rodzaju ekstraktami białkowymi) w celu zwiększenia ich możliwości produkcji "mięsa". Nie ma bowiem ryzyka zafałszowania miodu. Podobnie sprawa ma się z nadużywaniem pestycydów farmakoterapeutyków zwalczających pasożyty i patogeny pszczół. Ponieważ nie ma ryzyka związanego z zanieczyszczeniem miodu można je używać praktycznie cały sezon - często niezgodnie z procedurą, a także środkami niezatwierdzonymi do użycia leczenia pszczół. Kosztem oczywiście uogólnionego zdrowia pszczół. Proces ten oraz samo słowo "mięso" w nowoczesnym pszczelarstwie moim zdaniem świetnie ilustruje bezduszny charakter utowarowienia życia i pracy pszczół w logice systemu, którego celem jest akumulacja kapitału, a zatem wieczny wzrost produktywności. Przyp. tłum.
https://warroza.pl/relacje-czlowiek-zwierze-pszczola-w-kapitalocenie/
Add comment