Wish there was a decent "kickstarter* / #groupbuy for getting one of the many truly libre #riscv cores made by a #fab. Ideally one that is as much "general purpose cpu" as possible, though I can certainly do without out of order, speculative, and all the other fancy common sources of cpu vulnerabilities. It doesn't need to win speed records, just being really rock-solid would be awesome sigh
Nie wiem, czy tutaj jest taka społeczność, ale może akurat się uda.
Pytanie do miłośników karcianek - czy istnieje polski serwis lub blog o #FleshAndBlood, który publikowałby lub zbierał artykuły, analizy decków, porady itd.? Wiadomo, że nie liczę na taki rozmach jak przy #MTG, ale może jest jakiś zalążek takiego portalu. A jeśli takiego czegoś nie ma w Polsce, to jakie zagraniczne serwisy byście polecali (taki FABowy odpowiednik MTG Goldfish, MTGA Zone, dawny Channel Fireball itd.)?
Pomijam tutaj Fabrary, FabDB, bo one służą do czegoś innego. Znalazłem odłam CF i TCGPlayer:
Karcianki ogląda się dość trudno, a na pewno trudniej niż szachy, bo trzeba znać (lub sprawdzać) karty. Tym niemniej, gracze co chwilę się uśmiechają, nie ma zaciętości, po prostu bawią się grą i wspólnie spędzonym czasem, mimo że to Pro Tour.
Jestem po pierwszych testach karcianki Flesh & Blood z sąsiadem i powiem tak - gra się fajnie, ale mam wrażenie, że twórcy stwierdzili, że dwie średnie (pod kątem skomplikowania) talie i filmiki internetowe to odpowiednie wprowadzenie. A niekoniecznie tak jest.
Taki Magic: the Gathering, który jest skomplikowany, miał piękne, proste talie do nauki (przynajmniej kiedyś) i nawet przygotowane startery z kartami w odpowiedniej kolejności, aby kroku uczyć zasad. Dzięki temu człowiek nabierał kolejne poziomy wprawy i nawet bardzo skomplikowane mechaniki były logiczne.
Tutaj też tak pewnie jest, ale trzeba wykonać większy wysiłek i znaleźć dobre tłumaczenie zasad. Które jest, ale mam wrażenie, że byłoby lepsze, gdyby omawiało przykładową rozgrywkę prawie jak dla kretyna.
Jeśli chodzi o charakter rozgrywki, to o ile MTG był jak batalia dwóch magów, którzy rzucają czary i stwory do walki, tak FAB jest pojedynkiem dwóch szermierzy, którzy uderzają i blokują się nawzajem, a od czasu do czasu rzucą swoje kreatury. Ogólnie fajne, ale mówię - mam wrażenie, że mimo wprowadzenia popełnialiśmy z kolegą masę błędów z interpretacją zasad (szczególnie Go Again).