Dla osób, które interesują się selekcją seksualną (doborem płciowym) w biologii w tym u naczelnych w tym u ludzi myślę, że pozycja obowiązkowa. Tym razem Frans de Waal mierzy się ze słynnymi mitami związanymi z związanymi z płciowością, zróżnicowaniem wewnątrz populacji jakie to generuje i klasyfikowaniem ich albo po stronie kultury albo po stronie natury (rozumianej jako biologia).
Jedna z recenzentek pisze tak:
"Nie istnieje więc jedno proste wyjaśnienie płci – kultura i natura pozostają ze sobą głęboko splecione i warunkują się nawzajem". - dr Weronika Kałwak, Instytut Psychologii UJ"
Osobiście uważam, że prościej dla wyjaśniania i opisywania zjawisk oraz moim zdaniem zgodnie z realizmem - uznać zachowania kulturowe w tym związane z płciowością za część biologii, a dychotomię kultury (w tym wychowania) versus natury (jako tego co determinuje biologia) za niebyłą i co najmniej niezwykle trudną do obrony zgodnie z aktualną wiedzą naukową.
Znałem też prawaka, który z biologicznych danych o rozwoju ludzkiego mózgu całkiem sensownie wywodził, że aborcja powinna być dozwolona mniej więcej do ukończenia pierwszego roku po urodzeniu.
Co najśmieszniejsze, wszyscy mieli trochę racji, bo biologia jest na tyle skomplikowana, złożona i rozmaita, że zazwyczaj da się w niej znaleźć argumenty dla całkowicie sprzecznych poglądów. A także dlatego, że wszyscy próbowali postawić zerojedynkową kreskę „tu człowiek a tu nie” na ciągłym biologicznym procesie.