@rdrozd@piotrsikora@tomek@InfZakladowy u nich notorycznie jest. Pielęgniarza tłumaczą jako siostrę-pielęgniarkę, bo wiadomo, że facet nie nadaje się do opieki nad chorymi, a polityczkę czy programistkę jako polityka czy programistę, bo wiadomo, że baby nie powinny się pchać do polityki czy programowania…tak czy inaczej zgłosiłam i mam nadzieję, że to dopracują - lepiej późno niż wcale…
rozmawiałam (tzn. w komentarzach na masto ;)) na ten temat z jedną z dziennikarek, która zajmuje się LLM - zwróciła uwagę, że to może być kwestia korzystania z pośrednictwa j. angielskiego - tj. najpierw tłumaczy z polskiego na angielski - który jest "neutralny", a dopiero z ang. na niemiecki. Jeśli by tak było - to chyba łatwo można by to naprawić nie traktując angielskiego jak świętej krowy i nie pakując go tam, gdzie zupełnie nie pasuje...
@piotrsikora olej/oliwę i opaloną cebulę, natkę pietruszki, sól, pieprz, coś z umami. Seler naciowy, jeśli masz opcje. Niektórzy dodają gotowe przyprawy - ale to już wedle gustu i akceptacji składu.
o rety... instagrama mam biernie - puste konto do obczajania tekstów do prasówek, więc zwykle nie wchodzę w sekcje komentarzy... i jak widać nie mam czego żałować ;-) Jeśli ktoś zaczyna od "ale wy się nie znacie", w momencie, w którym za petycją stoi Panoptykon i ICD, to tu jest przysłowiowa gra w szachy z gołębiem. Ciężko będzie bez zniżania się do poziomu dyskutantów, a bez zniżania się mogą nie zrozumieć...🤔
Dzieło przez duże "D". Owszem, da się znaleźć wady tej książki, ale jak mało kiedy czułem tutaj, że chcę to czytać i napawać się każdym słowem. Niby nie jestem fanem fantastyki naukowej, zwłaszcza, kiedy istnieje szansa, że jest "ambitna i filozoficzna", ale mam wrażenie, że autor wyczuł tutaj idealny balans pomiędzy pewnym przekazem, a po prostu ciekawą historią i w dodatku przybliżeniem nauki. Polecam gorąco.
co do politycznych poglądów autora - to zależy, jak to sobie zinterpretujesz. Równie dobrze można powiedzieć, że Chińczycy to tacy Trisolarianie i zrozumienie chińskich wpływów na Zachód stanie się prostsze dla osób nieogarniających geopolityki ;-)
Beginner question for @knitting Everyone says knit a swatch for gauge but there are logistics to that. What do you do with the swatch? Is it included in the amount of yarn a project requires or do you frog the swatch and reuse it? Do you keep a record of yarn/needle gauges so you don’t have to keep doing it? As a beginner should I be getting 3 needle sizes for the project- the recommended ones and 1 bigger 1 smaller?
Zgadniecie, kto zapowiedział, że chce wejść na Mastodona?
Gość dzisiejszego odcinka naszego podcastu.
Zapraszamy na rozmowę z Prezesem #UODO, mec. Mirosławem Wróblewskim!
Poza zdecentralizowanymi sieciami społecznościowymi rozmowa dotyczy też wyzwań stojących przed nowym Prezesem i afer rozpętanych za poprzedniej władzy (np. co UODO zrobi w sprawie „afery Niedzielskiego”?)
pomijając wyjątki - żadna konkretna nie jest lepsza od innej konkretnej. Niech każdy sobie wybierze wedle własnego uznania - czy wrzucicie sąsiadowi do puszki, czy kupicie coś na aukcji w necie, to sprawa drugorzędna
wiem, że część osób woli wspierać małe akcje czy organizacje, zamiast tych głośnych i dużych - i to jest jak najbardziej ok. Chodzi o to, żeby realnie pomóc, a nie, żeby koniecznie pokazać się z serduszkiem
Coś, z czym się będę zawsze kłócić, to teza, że nie powinno się wpłacać na WOŚP, bo |"to państwo powinno o nas zadbać". Bo powinno - ale jakoś nie dba i w skutek bierności obywatelskiej na pewno nie zacznie. Zamiast nie wpłacać w imię "bo państwo powinno" proponowałabym potraktować tego typu wydarzenia jako "pomoc wzajemną" w działaniu.
/2
Zespół doradczy ds. sztucznej inteligencji powołany przez lewicowego ministra cyfryzacji i wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego. Brak strony społecznej - tylko biznes https://www.instagram.com/p/C2iMBLiI9XK/
Prawa autorskie. Na przedruk z instagrama (czy skądkolwiek) potrzebna jest zgoda autura/autorki. Doceniam chęci, ale mimo wszystko prosiłabym, żebyś nie kopiował jej tekstu, o ile wcześniej z nią tego nie ustaliłeś
tak, bo nie widzę powodu, dlaczego by nie. Tzn. teoretycznie, bo chyba nie jestem w stanie się skupić na audiobooku na tyle długo, by przesłuchać całość. Pomijając te dla dzieci, ale te liczę jako "dla dzieci, odsłuchane z musu"
Kto rozsiewa te szkodliwe plotki, że niby kolonoskopia boli? W rodzinie muszę wszystkim tłumaczyć, że nie ma sensu narkozy brać i nie ma się czego obawiać 👀
@kuba patrzysz z perspektywy własnego progu bólu. Inne osoby z twojej rodziny mogą mieć inny próg bólu. I fizyczny, i psychologiczny (mnie np. z automatu bolą zęby, jak pomyślę o dentyście). Innymi słowy: może je boleć nawet, jeśli ciebie nie boli. Jeśli poczują się lepiej dzięki narkozie i mają możliwość z niej skorzystać - to niech korzystają