@mgorny@pol.social
@mgorny@pol.social avatar

mgorny

@mgorny@pol.social

Tu piszę po polsku, tak jakby.

Gdybym miał opisać siebie w dwóch zdaniach: 1) jestem #kot (mam 3 koty, które to potwierdzą), 2) mając do wyboru N opcji, wybiorę opcję (N+1).

Pracuję nad #Gentoo, od 2010. Opiekuję się paczkami języka #Python, #LLVM, #Xfce. Jestem entuzjastą #OpenSource,

Wyznaję filozofię #CarFree. Lubię #natura i #kolej. Kręcę się wokół węzłów #Poznań, #Leszno i #Wrocław.

#MADAO. #AntyKapitalizm. #autyzm i #cukrzyca. Istnieje ryzyko narzekania i głupich dowcipów.

#TootFinder

This profile is from a federated server and may be incomplete. Browse more on the original instance.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Jest taki stary dowcip, że poznaniacy są tak oszczędni, że mają nawet własną Maltę.

Ja ostatnio dowiedziałem się, że mamy też własną Saharę.

https://www.openstreetmap.org/way/326214482

Z doświadczenia, na "Saharze" nie jest tak gorąco, jak na tej asfaltowej patelni w mieście.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Cztery rodzaje pogody w maju:

  1. Pogoda na długie spodnie.
  2. Pogoda na to, żeby zabrać krótkie spodenki na przebranie.
  3. Pogoda na to, żeby założyć długie, luźne spodnie na krótkie, żeby szybko się przebrać.
  4. Pogoda na krótkie spodenki.
mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

"""
Ale teraz rozważmy inny wypadek. Reportaż w British Medical Journal opisuje przypadek robotnika budowlanego, który zeskoczył z rusztowania. Kiedy wylądował, pod jego stopami — ku jego przerażeniu — znalazł się 15 cm gwóźdź, który przebił się na wylot przez jego but. Ten mężczyzna […] był w agonii, każdy najmniejszy ruch stopy stanowił torturę. Otrzymał jeszcze mocniejsze środki uspokajające, fentanyl i midazolam. Lecz kiedy lekarze usunęli but, odkryli, że gwóźdź w ogóle nie przebił stopy, lecz bezpiecznie przeszedł pomiędzy jego palcami. Nie istniał żaden fizyczny uraz, który powodował odczuwany przez niego ból, choć ten ból był jak najbardziej prawdziwy. Jednak w jego przypadku, to doświadczenie zostało wytworzone w całości przez jego własny, silny mechanizm przewidywania. Ten przeszywający ból stanowił fałszywą percepcję, utworzoną przez to, że jego mózg (w oparciu o dowody wizualne) tworzył predykcje poważnych obrażeń, i tym samym odczucia, które by im towarzyszyły.
"""
(Andy Clark, The Experience Machine: How Our Minds Predict and Shape Reality, tłum. własne)

Szczerze mówiąc, uważam, że największym problemem tutaj jest zrozumienie, że ból, którego nie powoduje ani uraz fizyczny, ani neuropatia, może być prawdziwy. Ludzie nie "udają", ani nie "wyobrażają sobie" go. Unerwienie ich mózgu pobudza się w taki sam sposób, jak przy każdym innym przypadku bólu.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Dziś, głęboko w lesie, mój telefon nagle stracił dostęp do Internetu. Najpierw zauważyłem, że przeglądarka nie jest w stanie otwierać stron. No ale cóż, słaby zasięg, a jakość dzisiejszych stron… Potem zauważyłem, że rozkład jazdy pociągów nie działa. No dobra, słaby zasięg, może znów padł im serwer.

Nieco później, miałem przez chwilę lepszy zasięg, ale nic nadal nie działało. Zasięg szybko spadał, więc znów przypisałem temu winę. I znów. W końcu, stwierdziłem, że to już ciągnie się zbyt długo, jak na problem z zasięgiem.

Otworzyłem i ujrzałem komunikat "Brak internetu". Wyłączyłem tymczasowo tę aplikację, nagle wszystko zaczęło działać. Załączyłem ponownie, wszystko przestało działać. Co do faki?!

Pokopałem, i okazało się, że przerwane zostało połączenie DNS-over-HTTP… i RethinkDNS nie wpadł na to, by je ponowić, albo dać mi jakąkolwiek sugestię, że jest problem. Musiałem sam wpaść na to, żeby wejść w ustawienia DNS, i dotknąć kafelka z serwerem, by ponownie się z nim połączyć.

Koniec końców, winny był DNS… ale także tragiczne UX w tym programie.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Machu Piciu.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Homeopatologia.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Kolejny dzień, kolejna osoba z ledwością zdążyła na pociąg, ze względu na bezsensowną numerację i niejasne oznaczenia na stacji Główny.

Na "nowym" dworcu są dwoje sąsiadujących drzwi, prowadzących do tego samego przedsionka ze schodami. Nad jednymi widnieje duży znak "peron 3", nad drugimi "peron 4". Jak takie coś może nie być mylące? Najbardziej logiczny (i błędny) wniosek z takiego odznaczenia, to że tor po jednej stronie należy do peronu 3, a po drugiej do 4.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

"""
Przetwarzanie predykcyjne rzuca też światło na szeroki zakres typowych i atypowych form ludzkiego doświadczania. Dobrym punktem wyjścia jest spostrzeżenie, że są dwa ogólne sposoby, jak coś może pójść nie tak. Pierwszy polega na tym, że mózg przykłada zbyt małą wagę do przewidywań i oczekiwań. Utrudnia to wykrycie nikłych, lecz przewidywalnych wzorców w pełnym zakłóceń i niejednoznacznym środowisku. Drugi sposób, to przykładanie zbyt dużej wagi do tego, czego się spodziewamy. W skrajnych przypadkach takie przeważenie może prowadzić do halucynacji. Widzimy i słyszymy rzeczy, których nie ma, tylko dlatego […], że na pewnym poziomie silnie ich się spodziewamy.

Początkowo sądzono, że spektrum autyzmu to szczególny przypadek niezbilansowaniu pierwszego rodzaju — systematyczne niedoważenie wcześniejszych oczekiwań. […] Niedoważenie wcześniejszej wiedzy miałoby powodować trudności w wykrywaniu, a także w uczeniu się, słabych lub ulotnych wzorców. Problemy mogłyby sprawiać wyrazy twarzy, intonacja, język ciała […]. Jednak najnowsze badania rzucają cień wątpliwości na tę wstępną hipotezę. Pojawiają się intrygujące dowody wskazujące na to, że sedno problemu stanowi nie osłabienie roli przewidywań w oparciu o wiedzę, lecz przypisywanie nadmiernej wagi do przychodzących informacji sensorycznych.

[…]

Ona nie czuje po prostu "głodu", zamiast tego dominują poszczególne, bardziej szczegółowe sygnały organizmu. Czujesz mnóstwo czegoś — tylko czego? Według teorii przewagi informacji sensorycznych, osoby w spektrum autyzmu ciągle spotykają się z nadmiarem bardzo szczegółowych i pozornie istotnych informacji sensorycznych tego rodzaju, zarówno z wnętrza ciała i ze świata zewnętrznego. To przeciążenie utrudnia identyfikację "na bieżąco" szerszego kontekstu lub scenariusza (tutaj: głodu). Innymi słowy, nacisk na każdy aspekt, każdy detal sprawia, że tak skupiamy się na pojedynczych drzewach, że nie dostrzegamy lasu.
"""
(Andy Clark, The Experience Machine: How Our Minds Predict and Shape Reality, tłum. własne)

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Dawno temu zamawiałem coś przez Internet, w pewnej aptece. Jednak od dawna już nie korzystałem z ich usług, więc chciałem usunąć konto.

Chciałem sprawdzić, czy jest oficjalna opcja usunięcia konta, więc się zalogowałem. Jednak nie mogłem nic zrobić, nie akceptując nowego regulaminu. Więc zamiast tego poszukałem, jak odrzucić zmianę regulaminu i usunąć konto. Wysłać maila, piszą…

Więc wysłałem maila. Dostałem dwie odpowiedzi. Jedna jest z jakiegoś automatycznego systemu wsparcia, który poinformował mnie o przyjęciu zgłoszenia i przypisaniu mu numerka. Druga była od serwera pocztowego, który mnie poinformował, że nie mógł przekazać dalej mojego maila, bo mają pełną skrzynkę.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Jak zapewne wiecie, wszystko mnie jakoś omija. Tak więc czytając "The Experience Machine" Andy'ego Clarka (dopiero zacząłem, ale myślę, że już mogę polecić), nagle dowiedziałem się o fenomenie "The Dress".

https://en.wikipedia.org/wiki/The_dress

A najlepsze w tym wszystkim jest to, że kiedy spojrzałem na to zdjęcie na telefonie, stojąc w słońcu na zewnątrz, to widziałem inne kolory niż teraz, kiedy widzę je na ekranie telewizora, w środku.

mgorny, to rust Polish
@mgorny@pol.social avatar

Jest sobie zespół o nazwie Monolord, i ten zespół ma piosenkę (i album) pod tytułem "#Rust". Całkiem dobry kawałek muzyki. A do tego słowa "Jest tylko ból, nienawiść, chciwość i smutek" doskonale pasują do moich odczuć jako programisty (nieużywającego Mono, ani Rusta).

https://redirect.invidious.io/watch?v=YX4HwEAF_Eo
https://www.metal-archives.com/albums/Monolord/Rust/660527

#DoomMetal #StonerMetal #metal #PolecajkaMuzyczna

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

A oto przypadkowy, towarzyski kot z Trzcianki. Leżał sobie pod płotem, a kiedy próbowałem mu zrobić zdjęcie, zaczął się przymilać.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Dyskutowanie z niektórymi ludźmi na temat koszenia trawników do zera, w najgorszym upale, sugeruje, że jest ono postrzegane jako znak statusu.

"Mogę sobie pozwolić na robienie czegoś, co nie tylko jest bezsensowne, ale wprost szkodliwe."

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Czy to zły pomysł położyć laptopa, z wirującym dyskiem twardym, na kolumnę głośnikową, i słuchać Green Lung? Trochę to-to wibruje.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Niektórzy ludzie przejadą 270 km, żeby pozbyć się "Ino-".

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Na kolei zaobserwować można, jak zmieniały się preferencje językowe przez lata. Czasem nawet w jednym miejscu.

(w KD można też znaleźć etykiety po czesku)

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Chciałbym, żeby lobby grabiarsko-miotlarskie przepchnęło zakaz używania dmuchaw do liści.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Dewzrost, ale dla technologii / przeglądarek internetowych.

Może ?

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Przyjechałem kiblem,
Siedzę w bohunie,
Czekam na żelazko.

mgorny, to Anime Polish
@mgorny@pol.social avatar

Czas na głupi humor z , w temacie gier. "Suupaa burazaazu", albo o tym, jak w końcu udało im się znaleźć pracę. Jako hydraulicy.

I tak, w tym sezonie "S&M" nie oznacza "mediów społecznościowych". Nie żeby w moim wieku takie było pierwsze skojarzenie.

(S09E12)

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Poziom podstawowy: pójść na odległy peron i pojechać do domu.

Poziom pro: wsiąść w pobliski pociąg, podjechać na Wschód i zająć wcześniej miejsce w "przelotowym" pociągu do domu. Zaliczyć 1 przesiadkę.

Superpro: źle spojrzeć w rozkład. Wracać na Główny, na kolejny pociąg do domu. 2 przesiadki.

Superpro hardcore: zauważyć po drugiej stronie peronu pociąg do Milicza. Podjechać na Dębinę i stamtąd iść na Dębiec. 3 przesiadki.

I koniec końców, pomniejszy cel osiągnięty: nie chodziłem między peronami na Głównym.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Jestem uprzedzony. Ilekroć widzę autko z indywidualną tablicą rejestracyjną, myślę sobie: debil.

Co gorsza, po kilku sekundach otrzymuję potwierdzenie.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Jakimś wielkim fanem tatuaży nie jestem, ale szacun dla osoby z tatuażem punkowej wersji Reksia oraz Wilka z "Wilka i zająca" (Ну, погоди!).

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Dzisiaj jechałem wypasionym kiblem () z Bydgoszczy. Był tak wypasiony, że nawet na kiblu była klimatyzacja. Od spodu.

W Poznaniu takich już nie ma. Nawet we Wrocławiu ostatnio spotykałem tylko takie z zamkniętym obiegiem.

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Czy jeżeli nie wierzę w spirytualizm, to sprzedając duszę popełniłbym oszustwo?

  • All
  • Subscribed
  • Moderated
  • Favorites
  • JUstTest
  • kavyap
  • DreamBathrooms
  • cubers
  • cisconetworking
  • osvaldo12
  • magazineikmin
  • Youngstown
  • thenastyranch
  • rosin
  • slotface
  • Durango
  • mdbf
  • khanakhh
  • megavids
  • tacticalgear
  • InstantRegret
  • normalnudes
  • modclub
  • ngwrru68w68
  • everett
  • GTA5RPClips
  • ethstaker
  • anitta
  • Leos
  • tester
  • provamag3
  • lostlight
  • All magazines