Czasami w moich doniczkach pojawiają się ,,niepożądani" goście. Ponieważ nie lubię uśmiercać roślinek (nawet chwastów), to zazwyczaj daję takim roślinkom rosnąć. Jak są większe to przesadzam je w osobne doniczki i patrzę co z nich wyrośnie.
Jedną z takich roślinek był bieluń, który się pojawił nagle i bardzo szybko pokazał swoje piękne białe kwiaty i ciekawe, ze względu na swoją budowę, kolczaste owoce.
Kwiatka jednak uśmierciłam, gdy w końcu sprawdziłam czym jest [wg wikipedii]:
"Rośliny z tego rodzaju są silnie trujące. Używane były przez Indian do wywoływania halucynacji."
A dziś, w celu napisania tego tutka doczytałam też że:
"Współcześnie stosowane są w terapii astmy i choroby Parkinsona."
A ja głupia się męczę i biegam, żeby tę moją astmę ogarnąć.
A mogłam przecież się leczyć...
Add comment