m0bi13, Polish
@m0bi13@pol.social avatar

Wuja mocno się rozwodził w swoim wystąpieniu o wigilii. Zgodzie, wspólnocie i "to myśmy tego dokonali, nie wy".

Obawiam się, że będzie na tej wigilii karpiem.

Chciałbym się mylić, ale nie znajduję racjonalnych przesłanek, by tym razem strony koalicji zachowały podmiotowość, pozwalającą realizować przynajmniej część najważniejszych postulatów ze swojego programu.

Nie wstałem i nie klaskałem. Razemki też nie. Chyba dopiero przy hymnie.

marventh,
@marventh@pol.social avatar

@m0bi13 poczekajmy i zobaczmy. Teraz będą mieli faktyczny wpływ. Ja liczę na to, że przy tak dużej frekwencji wyborczej dostali szansę, która albo ich pogrąży i będziemy mieli populistów bis lub wyjdziemy na prostą. Jest bagno do ogarnięcia, liczę, że Razem będzie się udzielać. Mam swoje projekty ustaw, które chciałbym żeby były procedowane i wdrożone w życie (ustawa o zawodzie psychologa i psychoterapeuty) i będę je śledził.

I tak jednak dochodzę do wniosku, że najpierw trzeba się teraz rozeznać, gdzie kaczor i świta zostawili swoje odchody i to uporządkować inaczej reformy szlag trafi z czasem. Na pewno będzie to ciekawa kadencja, wiele spięć i sporów przewiduje na różnych liniach.

m0bi13,
@m0bi13@pol.social avatar

@marventh Mnie dało do myślenia już to, że nie znalazł się nawet 1% pkb na budownictwo społeczne, bardzo ważny postulat lewicy, ani podniesienie do 8% wydatków na opiekę zdrowotną (Niemcy mają 11% z gigantycznego budżetu).
Postulat podniesienia od lewicy, ale przecież wszyscy "mówią" o naprawianiu opieki zdrowotnej.

No to widzę, że będzie to kadencja raczej mówienia, dlaczego się nie da, powodów wiele, świetny pretekst to Prezydent. Niż kadencja robienia rzeczy.

marventh,
@marventh@pol.social avatar

@m0bi13 wciąż mam nadzieję, że tak nie będzie. Każdy chce kawałek tortu.

miklo,

@m0bi13 @marventh
Budownictwo to jest tylko jeden z długiej listy tematów, których cecha wspólną jest że mądre rozwiązanie wymaga planowania dużo dalej niż do kolejnych wyborów, a odczuwalne efekty też niestety zajmują lata.
I dlatego rozrzucanie pieniędzy z helikoptera ma się tak dobrze. Bo wprawdzie niczego systemowo nie załatwia ale do momentu kiedy obdarowana grupa to zrozumie (jeśli..), to cyk i już kolejne wybory zaliczone.
No i teraz przechodząc do wyborów tematów, w które najbardziej opłacają się politycznie, to w jaką grupę wyborców najbardziej opłaca się politykom inwestować ? Ano w taką, która jest możliwie największa, w perspektywie rosnąca i daje szybki "zwrot z inwestycji". Którego elektoratu ciągle przybywa ? Starszego. Wiadomo, jak z demografią u nas. Starzejemy się. A na pewno łatwiej i taniej zostać w pamięci emerytów ~nastą dodatkową emeryturą w roku (zamiast jej normalnej porządnej waloryzacji ) niż obietnicą, że ich wnuki już za 5-10 lat będą mieszkać w tanich mieszkaniach.
W innych sprawach dylematy są podobne.
Ja nie wiem jak wyglądały naprawdę rozmowy koalicyjne bo argument, że na coś się nie znalazły pieniądze można oceniać poważnie dopiero jak wiadomo ile jest do podziału. A biorąc pod uwagę ten syf w finansach publicznych, jakieś setki miliardów wyprowadzone poza budżet (czyli kontrolę opozycji) , to się dopiero okaże na co nas faktycznie stać przez najbliższe ileś lat. I wolałbym żeby np razemki stawiały sprawy na ostrzu noża dopiero jak ta wiedza będzie pełniejsza.

m0bi13,
@m0bi13@pol.social avatar

@miklo

IMO odwracasz kota ogonem. Po pierwsze, stan finansów jest mniej więcej znany. To nieprawda, że trzeba szukać środków w miejscach, gdzie je PiS poukrywał.
W każdym razie w kategoriach budżetowych. Rozmowy koalicyjne nie odbędą się po tych ustaleniach, odbywały się PRZED. Była wola, by wziąć odpowiedzialność, pod warunkiem, że będą narzędzia. Nie było woli, by podejść do pewnych tematów poważnie. Lata życia spędziłem między zarządami a zespołami programistycznymi czy designerskimi. To mnie nauczyło, że jak zarząd nie chce przeznaczyć budżetu na wykonywanie powierzonych zadań, to nie warto próbować się ich podejmować.
Chyba że kogoś interesuje biuro, sekretarka, służbowe auto, ładnie wyglądająca wizytówka i trochę kasy w niezbyt długiej perspektywie.

@marventh

miklo,

@m0bi13 @marventh
Ja nawet nie wiem z której strony kot ma ogon. Więc raczej próbuję sobie wyobrażać jakieś racjonalne wytłumaczenie, które pasuje do takiego a nie innego wyniku rozmów w koalicji. Zresztą cokolwiek z tych rozmów wyszło albo nie wyszło to z tyłu głowy trzeba mieć, że taka koalicja nigdy by nie powstała gdyby po drugiej stronie nie było pisu. Po prostu w "normalnych" czasach różnice by były zbyt duże. Więc można kręcić nosem, że tego czy innego ważnego punktu ten rząd nie zrealizuje, ale jednocześnie pamiętać, że będzie dobrze jeśli ten rząd w ogóle przetrwa dłużej niż jakieś 2lata. Po wyborach prezydenckich, jeżeli wygra je ktoś z obozu obecnej koalicji sejmowej, nastąpią różne roszady zależne od tego, czyje wsparcie w sejmie ta osoba (prezydencka 😊 ) będzie miała. Z punktu widzenia pluralizmu poglądów/programów i szansy na projekty takie jak np. to tanie mieszkalnictwo to oczywiście najbardziej by pasowało żeby to był ktoś z lewicy. No ale na to się niezbyt na razie zanosi.

m0bi13,
@m0bi13@pol.social avatar

@miklo

> z tyłu głowy trzeba mieć, że taka koalicja nigdy by nie powstała gdyby po drugiej stronie nie było pisu

W normalnych krajach koalicje powstają nie dlatego, że alt-right u bram, tylko wynikają z rozkładu głosów wyborczyń i wyborców.

Ale rozumiem, że gdyby nie PiS to by POKO rozjechało lewicę pod próg w TuskVN24 i Wyborczej. Giertych by coś powyciągał i z głowy.

Uwielbiam takie podejście, że demokracja jest wtedy, jak rządzi Platforma a reszta mordy w kubeł.

Wybory wygra oczywiście prawicowy polityk. Hołownia albo Trzaskowski. Obaj blisko lobby deweloperskiego, więc na tanie mieszkalnictwo na wynajem poczekamy.

@marventh

marventh,
@marventh@pol.social avatar

@m0bi13 społeczeństwo mamy, jakie mamy - jeszcze długo będzie prawicowe, bo tak zostało wychowane i ukształtowane. Lewicę czeka jeszcze bardzo długa droga do rządów samodzielnych i poparcia na poziomie PO czy PiSu.

Jednoczymy się specyficznie - w zależności od pojawienia się wspólnego wroga i to widać po tej koalicji czy po PiS. Wróg musi być.

Wydaje mi się, że Lewica ma do odrobienia lekcję i wybór - stopić się z centrum i liberałami czy żyć na skraju sceny politycznej i głosić swoje hasła z nadzieją, że ludzie dojrzeją do nich.

Ja tam czekam. Będę obserwował całą koalicję oraz Razem w niej. Widać było, że nie wstali z oklaskami za Tuskiem, podobnie jak Konfederacja.

@miklo

m0bi13,
@m0bi13@pol.social avatar

@marventh Nie chodzi o samodzielne rządy lewicy.

Chodzi o to, by w demokracji wyborcy ugrupowań, bez których nie stworzy się koalicji, mieli reprezentację w rządzie realizującym postulaty, a nie trwającym tylko po to, by "swoi" dobrali się do koryta i stanowisk.

Przed Obajtkiem Orlen doił Bartek Sienkiewicz, za "konsultacje". Pisała o tym Wyborcza lata temu. Na grube miliony.

O to się wkurzam, że nie zapowiada się, że rząd zajmie się palącymi problemami społecznymi.

Żeby ta zmiana, to była zmiana, a nie wymiana kotów przy korycie, z tłustych na wychudzone dwiema kadencjami odcięcia od państwowej kasy.

Od ilu dekad rządzi POPiS? Albo jedni, albo drudzy?
Lobby deweloperskie lubi to.
Cena metra kwadratowego mieszkania wiemy, jak poszybowała w górę po prawicowych rządach.

W słynnym już "mieszkanie prawem, nie towarem", powtarzanym nawet przez Tuska, mieszkanie to czasownik, a nie rzeczownik.

@miklo

marventh,
@marventh@pol.social avatar

@m0bi13 to myślę, że pytanie także do Razem (sam na nich głosowałem) dlaczego w tym rządzie się nie znaleźli, bo szczerze mówiąc nie rozumiem, o co dokładnie im chodziło i jaka stawka za tym logika by poprzeć rząd a nie wejść do niego. Jak widać członkowie Nowej Lewicy w rządzie są i będą próbowali coś robić.

Taka Dziemianowicz- Bąk na przykład: będzie w rządzie, pomogła OZZP psychologów przygotować ustawę o naszym zawodzie gotową do wprowadzenia.

Nie odbierając czci Razem - zaczyna to z mojej strony wyglądać jak przyjmowanie hasłami dla pokrzykiwania i powoli mnie to męczy. Nie wiem, czy będą mieli mój głos w wyborach następnych jak coś się tutaj nie zmieni.

@miklo

m0bi13,
@m0bi13@pol.social avatar

@marventh Jak się okaże, że ministry i ministrowie, włącznie z Basią Nowacką, której kibicuję, są tylko po to, by żyrować nazwiskami rząd, który nic nie zmienia, to się wyjaśni, dlaczego Razemki nie chcieli na minę.

Ale może jestem czarnowidzem i "wszystko będzie teraz zupełnie inaczej" (tm)

@miklo

marventh,
@marventh@pol.social avatar

@m0bi13 wolę trzymać się wariantu realistycznego (wg mnie) - jak się okaże, że jest jak mówisz, to Lewica potrząśnie umową koalicyjną. Po prostu wszystko straci wiarygodność a stawka jest wg mnie za duża. Przynajmniej na razie. Mamy rozwalone państwo na kilkunastu płaszczyznach, zasoby nie są z gumy a odnoszę wrażenie, że Razem chciałoby już się rzucać ze swoimi postulatami. TRZEBA posprzątać i robić to z głową. Inaczej te postulaty się wyłożą o własne sznurówki i zostanie dziamdolenie, że PO nie pozwoliło.

Czekam. Obserwuję. Lewica ma do wykonania swój kawałek pracy by myśleć o rządzeniu.

@miklo

melano,
@melano@kolektiva.social avatar

@marventh @m0bi13 @miklo nie weszli dlatego że żaden postulat nie mógłby być spełniony, nie mają żadnej siły negocjacyjnej, nienawidzą ich wszystkie partie nowej koalicji. To ciężkie do zrozumienia w kraju gdzie nie spełnia się żadnego postulatu, że partii może zależeć na nich bardziej niż na stołku który nie daje sprawczości.

Jeśli serio wierzysz w lewicowość nowej lewicy to znaczy, że jesteś jeszcze przed połknięciem bardzo gorzkiej pigułki. ADB jest jak listek figowy na tej kupie gnoju- Wieczorek, Czarzasty, Gawkowski, to są tuzy nadające tam rytm.

marventh,
@marventh@pol.social avatar

@melano nie to, że specjalnie „wierzę” w lewicowość Nowej Lewicy. Szczerze? Zaczynam mieć problem z lewicą jako taką, m.in. dlatego, że nie jestem może „w pełni” lewicowy. I po tych 8 latach polityki na każdym kroku czasami mam dość tych przepychanek jako obywatel. Konkretów chcę. I z jednej strony widzę Razem jako partię, która ma dobre postulaty, ale wciąż bez przebicia się do mainstreamu. Pytanie - czemu? Program dobry, a siedzą na marginesie. Zaczynam wątpić w sens głosowania na lewicę po prostu.

@m0bi13 @miklo

melano,
@melano@kolektiva.social avatar

@marventh @m0bi13 @miklo nie wygrywają między innymi, bo Polacy chcą faszoli i konserwatystów w rządzie.

Razem nie ma przebicia w mediach, a ludzie głosują często po pozorach i rozpoznając mordę z tv (co nie jest takie dziwne, też bym tak głosował gdybym miał wybierać nwm prezesa PZPN czy innej rzeczy która mnie nie interesuje na codzień).

Nie mając wyników wyborów nie mogą się pochwalić efektami polityki i kółko się zamyka.

Ale i tak poza nimi nie wiem co niby bym miał wybrać i w jakim celu. Chyba ani jeden flagowy postulat żadnej innej partii nie jest kwestią ani ważną, ani nie ma wektoru który bym oczekiwał.

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@melano @marventh @m0bi13 @miklo jakiś czas temu popełniłem taką spontaniczną notatkę https://zb3.org/kalisz79/dlaczego-polacy-nie-lubia-lewicy/ - IMO duża część tej niechęci do lewicy bierze się ze skojarzenia "lewica=PZPR", nadal żywego wśród starszego pokolenia i - niestety - skutecznie wtłaczanego młodemu przez lata sprytnej polityki historycznej prawicy. Do wielu z tych osób lewica nie ma szans dotrzeć ze współczesnymi postulatami, bo blokuje ją ten firewall (a Czarzasty w tej kwestii nie pomaga).
cc też @olgamatna bo coś ostatnio wspominałaś, że ten aspekt Cię ciekawi.

m0bi13, (edited )
@m0bi13@pol.social avatar

@kalisz79

Wyświetliło mi się "Dlaczego Polacy nie lubią lewicy?" i przybiegłem zdementować.

Lubią, wręcz kochają!

Fińską, duńską, czy niektórzy hiszpańską albo portugalską.

Polskiej nie lubią z powodów opisanych przez Ciebie ;)

Na zdjęciu po lewej: ukochana lewaczka Polek i Polaków:
Sanna Mirella Marin – fińska polityk, posłanka do Eduskunty, w 2019 minister transportu i komunikacji, w latach 2019–2023 premier Finlandii, od 2020 do 2023 przewodnicząca Socjaldemokratycznej Partii Finlandii (SDP).

Na zdjęciu po prawej: jakaś komunistka, córa ubecka, z partii bolszewickiej 😉 (!)

@melano @marventh @miklo @olgamatna

marventh,
@marventh@pol.social avatar

@m0bi13 @kalisz79 @melano @miklo @olgamatna lubią lewicę tylko wtedy, gdy jest ładną kobietą?

mason,
@mason@f-t.net.pl avatar

To nie to, że Polacy nie lubią lewicy, Polacy nie lubią nikogo.

@kalisz79 @melano @marventh @m0bi13 @miklo @olgamatna

miklo,

@m0bi13 @marventh
A przypomnij - kto wg lewicy miałby wybudować te mieszkania na tani w wynajem ?
Czy poza "lobby developerskim" mamy w Polsce jakieś krasnoludki, które tanio budują ?
Więc "lobby developerskie" nie straci w żadnym układzie.
Jeżeli Razem z powodu mieszkań chce być jednak osobno to niech się zajmie przedstawieniem konkretnego projektu ustawy i wtedy będzie można o tym rozmawiać. Bo ja nie wiem czy na pewno finansowanie tego bezpośrednio z budżetu państwa to jest najlepszy pomysł.
Już bardziej sensowne mi się wydają takie pomysły (które podobno funkcjonują w niektórych państwach UE) , że kasa na te mieszkania idzie z bezpośredniej redystrybucji czyli developer ma wg prawa obowiązek przekazać jakiś procent budowanych mieszkań samorządowi który będzie je wynajmować. To wprawdzie podniesie (trochę) ceny mieszkań pozostałych ale biorąc pod uwagę, że dużo z nich jest kupowane nie z potrzeby mieszkania tylko z potrzeby zarabiania to popyt inwestycyjny też trzeba ograniczyć podatkiem od posiadania więcej niż (ileś tam) mieszkań.

m0bi13,
@m0bi13@pol.social avatar

@miklo

> Czy poza "lobby developerskim" mamy w Polsce jakieś krasnoludki, które tanio budują ?

Mamy normalne firmy budowlane. Sądziłem, że kumasz różnicę między "deweloperem" zblatowanym z władzą, robiącym geszeft na wykradaniu miastu działek itd., a normalną firmą zajmującą się budowaniem.

Że część nowo budowanych mieszkań trafia do zasobu komunalnego to standard, tylko nie u nas...

@marventh

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@m0bi13 @miklo jest jeszcze wątek firm deweloperskich (tych samych, bardzo złych), które realizują kontrakty np. samorządowe, występując w nich po prostu jako wykonawca budowlany. @marventh

pawel,
@pawel@pol.social avatar

@m0bi13 Stan finansów jest znany? Czy na pewno? Jedyne co jest pewne, to że ustawa budżetowa przestała pełnić swoją funkcję, zamiast tego stając się fasadą to pokazywania że "przecież z kasą jest ok". A pieniądze płynęły szerokim strumieniem z innych miejsc, typu KPRM czy NBP (!), często takich, które nie mają obowiązku być transparentnymi co do tego na co wydają. Więc powiedziałbym że stan finansów absolutnie nie jest obecnie znany.

@miklo @marventh

m0bi13,
@m0bi13@pol.social avatar

@pawel Przecież finanse są w ogromnej mierze transparentne.
Skąd wysokie ratingi Polski w agencjach międzynarodowych?
Dali się oszukać?
Czy ty dałeś się podpuścić propagandzie?

https://www.theglobaleconomy.com/Poland/credit_rating/

Jasne, że kradli i czachrowali. Ale nie da się, będąc krajem członkowskim UE oszukać wszystkich.

@miklo @marventh

  • All
  • Subscribed
  • Moderated
  • Favorites
  • random
  • modclub
  • DreamBathrooms
  • osvaldo12
  • GTA5RPClips
  • ngwrru68w68
  • magazineikmin
  • everett
  • Youngstown
  • slotface
  • rosin
  • mdbf
  • kavyap
  • tacticalgear
  • InstantRegret
  • JUstTest
  • Durango
  • cubers
  • khanakhh
  • ethstaker
  • thenastyranch
  • normalnudes
  • provamag3
  • tester
  • cisconetworking
  • Leos
  • megavids
  • anitta
  • lostlight
  • All magazines