@rato lubiłem, kiedy byłem samotnym nastolatkiem i próbowałem na siłę szukać akceptacji ale teraz nie mogę tego znieść. Dosłownie jedna z głównych postaci jest uosobieniem żartu z osób neuroatypowych, drugiej wypomina się co drugi odcinek grubą sylwetkę w przeszłości, a kelner z kafejki jest śmieszny, bo prawdopodobnie jest gejem. No kurwa, ponadczasowe dzieło!