AubreyDeLosDestinos, Polish Bawi mnie gadanie, że "źle mi z tym, że nie jestem produktywny/a" to kapitalizm.
To jest starsze niż kapitalizm i jest charakterystyczne dla tzw. Zachodu (WEIRD, tj. Western, Educated, Industrialised, Rich, Democratic). Wraz z rosnącym indywidualizmem jednostek — po tym, jak Kościół Katolicki skutecznie zablokował małżeństwa między kuzynami (rozmontowanie klanów oraz plemion), a potem protestanci pociągnęli jeszcze bardziej (indywidualna relacja z Bogiem) — doszło do zamiany poczucia wstydu (sekowanie przez współplemienników) na poczucie winy (sekowanie przez wewnętrzne poczucie). M.in. to pozwoliło nam, jako Europejczykom, osiągnąć więcej na polu nauki, ekonomii, polityki itd.
Kapitalizm się pod to oczywiście podpiął, a może nawet po części dlatego wykształcił, ale poczucie winy jest starsze. Nawet gdyby w magiczny sposób zlikwidować kapitalizm i jutro obudzilibyśmy się świecie, gdzie go nie ma, to nasz mózg nadal operowałby w ten sposób. Zważywszy na to, że wykształcenie się tego zajęło ludziom ponad 1000 lat i wiele pokoleń, to dochodzi tu do mylenia przyczyny ze skutkiem.
Add comment