rdrozd,
@rdrozd@101010.pl avatar

c.d.

"Kluczową rolę w zmianie panujących nastrojów odegrały dwa inteligenckie środowiska, prawnicy i dziennikarze. Za długo toczyły wojnę z braćmi Kaczyńskimi, aby dawne urazy puścić w niepamięć. W przypadku prawników bracia przez lata bili w nich jak w bęben, słusznie zresztą. Prawnicy byli najsłabszym ogniwem polskich zmian, polegli na wszystkim. Bezkarni byli sprawcy mordów z czasów PRL-u, bezkarni byli gospodarczy aferzyści, mafiosi, skorumpowani politycy, urzędnicy, a nawet chuligani i oszuści notorycznie niepłacący alimentów. W latach 90. Polska była Dzikim Zachodem, a prawnicy udawali, że problem nie istnieje. „Mamy dobre prawo” – mówili. Interesowało ich wyłącznie prawo, nigdy praworządność. Z dumą pokazywali kodeksy, ustawy, konstytucję, udając, że ważny jest papier, a nie to, co się dzieje dookoła. Do dziś nie wiadomo, czemu tak się działo. Podnoszony przez Kaczyńskiego klucz biograficzny, czyli uwikłanie sędziów w PRL, niewiele tłumaczy. To może wyjaśnić ślepotę na jedno oko, ale nie całkowitą bierność, w końcu PRL twardo ścigał przestępców. Podobnie nie przekonuje inny argument, czyli zachłyśnięcie się niemieckim liberalizmem prawniczym. Bo w Niemczech system sprawiedliwości ściga przestępców, ściga korupcję, ściga kradzież majątku państwowego, a potem karze. Może za nisko, ale karze. W Polsce system ani nie ścigał, ani nie karał. Zatem ani genealogia, ani ideologia nie wyjaśniają tamtego marazmu."

2/3

  • All
  • Subscribed
  • Moderated
  • Favorites
  • random
  • ngwrru68w68
  • rosin
  • GTA5RPClips
  • osvaldo12
  • love
  • Youngstown
  • slotface
  • khanakhh
  • everett
  • kavyap
  • mdbf
  • DreamBathrooms
  • thenastyranch
  • magazineikmin
  • anitta
  • InstantRegret
  • normalnudes
  • tacticalgear
  • cubers
  • ethstaker
  • modclub
  • cisconetworking
  • Durango
  • provamag3
  • tester
  • Leos
  • megavids
  • JUstTest
  • All magazines