czeski LVMEN na żywo, to było zawsze niepowtarzalne przeżycie, tym bardziej na małych, klimatycznych DIY gigach, jak ten poniższy w jednym z moich ulubionych miejsc punkowych koncertów w Pradze - w Sedmičkách!
niewiele nam brakowało! bardzo wyrównany mecz, ale grany trochę zachowawczo po obu stronach.
przegrana po karnych w hokeju, to często loteria. oby w kolejnym meczu było lepiej!