Myśleliśmy w @ftdl nad postawieniem instancji któregoś z tych oprogramowań jako wydarzenia.pol.social.
Tylko że bez przełamania facebookowego monopolu na eventy nie bardzo ma to sens, byłoby pustawo i sprawiało błędne przekonanie, że "nic tu nie ma".
Myślałem też o automacie "importującym" z fb wybrane eventy, ale to w sumie też chyba nie tędy droga.
A i o imporcie z radar.squat.net
Podyskutowałbym na te tematy, bo możliwości są, oprogramowanie jest, można by zadziałać, jeśliby znalazły się chętne do włączenia w taki projekt osoby.
Chociaż większość usług w #Fediświat jest świadczona za darmo, nie są one darmowe w utrzymaniu.
Dlatego ślemy wielkie podziękowania dla wszystkich osób, które przekazują darowizny i wspierają swoją instancję Pol.social oraz inne usługi Fundacji @ftdl
Nigdy nie wprowadzimy opłat, które mogłyby blokować uczestnictwo i dyskusję w naszej społeczności #Fediverse!
Wiele lokalnych inicjatyw, dyskusji na poziomie samorządowym, organizacji miejskich i społeczników komunikuje się za pośrednictwem FB. Czy naprawdę nie ma żadnej koncepcji, która włączałaby ludzi spoza Meta-bańki w te dyskusje? Nie chcę zakładać (kolejnego) fejkowego konta, które za kilka miesięcy znowu zostanie ograniczone przez brak weryfikacji tożsamości.
@grymasTysiaclecia Korpo mają budżet na zakopywanie #fedi, #fediświat nie ma budżetu na auto-promocję. A pseudoznawcy-redaktorzy piszą, że #mastodon i #fediverse są trudne.
Jak ich później traktować poważnie, jeśli nie ogarniają fedi? Cokolwiek ogarniają? Poza zgarnianiem kaski od lobby?🤔
Btw, komu wdrażać by było, tylko na to też nie ma budżetu, a działać za free dla bogatych urzędów czy instytucji nikt nie zamierza, bo i po co.
Typowa Konfede**cja - lekka pedofilia? Spoko! O biciu, czy jest przesadne, czy nie, niech za każdym razem decyduje sędzia! Ochrona dzieci przed katowaniem? Głosują przeciwko
Wyrwane z kontekstu? Mamy więcej cytatów!
Najsilniejsze objawy bigoterii z jakimi się na co dzień spotykam to ta fediwersowa nadgorliwość w zakazywaniu wszystkiego co niezgodne z polityczną poprawnością naszych czasów.
Paradoksalnie więc hasło „no bigotry” zapala mi właśnie czerwoną lampkę „uwaga, bigoteria”.
@rogatywieszcz Pisałem o tym juz kiedyś, ale wspomnę ponownie.
Wg mojej wiedzy, nie było krucjaty za wolność słowa na dziesionach (może z wyjątkiem tego prowokacyjnego tutka tego kuca z konfy) a chodziło o olewanie moderacji i kontaktu.
Z joinmastodon.org też prawdopodobnie przez brak moderacji wyleciały.
Kilka osób z dziesion ma IMO tendencję do "obrony Częstochowy" w kwestii tej "wolności słowa", a przyczyny, defederacji, głównie, są trywialne: admin nie dołożył staranności do roboty. Nie oceniam go, może nie miał czasu, może maile nie dochodziły. Sam zachęcałem ludzi do pomocy mu, z tego co wiem, z pozytywnym skutkiem. Oraz namawiałem do nieblokowania całej instancji, podobnie jak wiele innych osób z Polski. Bo każdy w #fediświat ma własne, osobiste narzędzia moderacyjne, tak samo mocne, jak te na instancji.
Czytałem opinie, że jak z instancją nie ma kontaktu, to znaczy, że jest niebezpieczna, bo nic nie wiadomo co odwali. No i jest jak jest
> Dlatego, że w innym przypadku skończymy w ogóle nie rozmawiając (jak defederalizujące się fediwersum).
Fedi sie nie defederalizuje. Fedi wykorzystuje mechanizmy stworzone po to, by chronić, by móc odwrócić głowę od niechcianych treści.
Można to nazwać plewieniem, wyrywaniem chwastów.
I to IMO #fediświat robi.
> Każda różnica zdań wprawia w mniejszy lub większy dyskomfort, a każda dwójka ludzi ma różne zdania.
Nie każda. Generalizujesz, używając tego jako chybionego argumentu. Dodatkowo, osoby mają prawo dbać o swój komfort i nie brać udziału w dyskusjach, które im nie pasują. Ich wolność to również wolność od czytania wypowiedzi, które je krzywdzą.
Po raz kolejny stawiasz tezy, opisując świat, bazując na własnym przekonaniu, nie dopuszczając innego poglądu.
Jak zostało ci to wypomniane, zarzuciłeś, że to ideologia.
Mylisz pojęcia.
Zainteresuj się może NVC, komuniacją czy porozumieniem bez przemocy, jest wiele podejść do prowadzenia dyskusji, w tym takie niepowodujące dyskomfortu. Nie sugeruję, byś zaczął używać, to twoja sprawa i twoja wolność. Ale czysto informacyjnie, dla zrozumienia innych podejść niż twoje imo błędne "Każda różnica zdań wprawia w mniejszy lub większy dyskomfort". @danuzja@AubreyDeLosDestinos
> Fedi sie nie defederalizuje. Fedi wykorzystuje mechanizmy stworzone po to, by chronić, by móc odwrócić głowę od niechcianych treści.
Można to nazwać plewieniem, wyrywaniem chwastów.
I to IMO #fediświat robi.
No cóż, nie zgadzamy się tutaj co do skali zjawiska widocznie.
> Nie każda. Generalizujesz, używając tego jako chybionego argumentu.
Pozostaję na stanowisku, że każda. Dyskomfort jest skalowalny.
> Dodatkowo, osoby mają prawo dbać o swój komfort i nie brać udziału w dyskusjach, które im nie pasują. Ich wolność to również wolność od czytania wypowiedzi, które je krzywdzą.
Pełna zgoda, tutaj mamy jedno stanowisko.
> Po raz kolejny stawiasz tezy, opisując świat, bazując na własnym przekonaniu, nie dopuszczając innego poglądu.
Jeszcze ani razu tego nie zrobiłem. Prezentuję własne stanowisko cały czas dopuszczając inne i określając moje stanowisko względem nich. Pozostaję w stanie otwartości, co nie oznacza, że zaaprobuję każdą zmianę. Zresztą nie nadwyrężyłeś zanadto moich zdolności przyswajania odmiennych wizji. To o czym mówimy, to są kwestie bardzo proste, które doskonale sam znam i rozumiem. Próbuję jedynie przekazać, ze trajektoria po której idziemy jako zbiorowość jest moim zdaniem nie najlepsza.
> zarzuciłeś, że to ideologia.
Mylisz pojęcia.
Hmm nie wydaje mi się? Zobaczyłem tekst - pastę. Takie standardowe zlepki haseł powtarzające się w takich samych zestawach to dla mnie oznaki, że osoba nie powiedziała dużo od siebie, tylko przekazała dalej w świat hasła konkretnej ideologii. Wszystkim się zdarza, jasne. Poza tym może niepotrzebnie dodałem chaosu w rozmowie zauważając to „na głos”, za co przepraszam.
> Zainteresuj się może NVC, komuniacją czy porozumieniem bez przemocy, jest wiele podejść do prowadzenia dyskusji, w tym takie niepowodujące dyskomfortu.
Sugerujesz, że moje wypowiedzi wprowadziły Cię w jakiś szczególny dyskomfort? Starałem się odpowiadać na podobnym poziomie, który sam prezentowałeś.
Hmm, moim zdaniem to nie jest dobry pomysł, to przyciąganie na siłę wszystkich nowych osób zakładających profil przez apkę #Android na instancję mastodon.social
Ciężko teraz dogrzebać się do serwera działającego w ojczystym języku, a mastodon.social puchnie. Dopiero co się z niego przeniosłem na pol.social, bo ciężko było używać przez lagi, opóźnienia i błędy 500 w przeglądarce.
Chyba że pan Gargron chce zniechęcić ludzi do #Mastodon pokazując jak powoli działa?🤔
Ech, zamiast #decentralizacja, kolejna wielka instancja. Przykład #matrix.org chyba poszedł na marne...
@AubreyDeLosDestinos Domyślnie apki do Matrixa proponowały założenie konta na serwerze matrix.org, nie dając łatwego wyboru czy to językowego, czy geograficznego.
Doprowadziło to do przeładowania tego serwera, jego powolnego działania i powszechnego u nowych tam ludzi przekonania "Matrix działa wolno", co nie jest prawdą. To Matrix.org działa wolno...
Zdecentralizowany Matrix zrobił ten błąd, nie dystrybuując osób po mniejszych serwerach, a teraz zdecentralizowany #Mastodon w zdecentralizowanym #fediświat robi to samo.
Czy to zachłystywanie się wysokimi liczbami osób na serwerach? Obawiam się, że tak. W świecie zdominowanym przez korpo-marketingowe wskaźniki często główny cel ucieka.
@dostepniuszka Niedawno zaczęłaś korzystać z #mastodon i nie chcę ci na starcie namieszać więc krótko:
W #fediświat Mastodon to tylko jeden z serwisów. Jest ich wiele, mamy odpowiedniki twittera, insta, youtube, facebooka, także discorda.
I one wszystkie ze sobą gadają.
Wyobraź sobie, że z twittera obserwujesz kogoś na insta, robisz mu RT (boost) zdjęcia i zostawiasz komentarz, a on komuś na facebooku odpisuje, i wszyscy nawzajem się obserwują i rozmawiają. A ich followersi widzą wszystko z tych serwisów, co podbiłaś.
Tak, tam to nierealne, bo ludzie są pozamykani w ogrodach za murem, oddzieleni od siebie przez zachłanne korporacje. Ale tutaj to norma, interoperacyjność to standard.