Wiele lokalnych inicjatyw, dyskusji na poziomie samorządowym, organizacji miejskich i społeczników komunikuje się za pośrednictwem FB. Czy naprawdę nie ma żadnej koncepcji, która włączałaby ludzi spoza Meta-bańki w te dyskusje? Nie chcę zakładać (kolejnego) fejkowego konta, które za kilka miesięcy znowu zostanie ograniczone przez brak weryfikacji tożsamości.
@kalisz79 No ale tak realistycznie - pójdziesz do urzędu miasta, portali lokalnych, społeczników i obywateli i będziesz nakłaniał, żeby założyli sobie konto na Friendice? O wiele prościej (mimo wszystko) byłoby pewnie uderzyć do FB, żeby wprowadzili ActivityPub.
Z punktu widzenia takich organizacji ma jedną cechę która go bardzo wyróżnia: "normalne" artykuły, długie, z możliwością formatowania, dodawania zdjęć itp. Jak "blog" na wordpress, tyle że ActivityPub działa w pełni.
Ofc oprócz zwykłych, znanych z Mastodona notek (toot).
Dodatkowo organizacje mogą tworzyć własne "magazyny" (od Magazine, a nie magazyn mioteł). Wyobrażam sobie, że w ramach miasta mamy wiele magazynów dla urzędów.
Nie do pominięcia jest tez wspaniałe wątkowanie komentarzy, pełna współpraca z masto/fedi i chyba Made In Poland projektu :) @arkd
@kalisz79 Pomysł tworzenia instancji dla urzędów ma rok. Nie ma komu go wdrożyć.
Mieliśmy się jako fundacja "pokazać" na forum internetu we Wrocławiu, brakło czasu.
Przygotowujemy kampanię o fedi w "normalnym" internecie, sponsorowaną, ale to potrwa jeszcze.
Bardzo brakuje nam osób chętnych, wolontariuszek i wolontariuszy, którzy wspomogliby w takich działaniach animacyjno/ewangelizacyjnych, nie-technicznych.
Osoby zainteresowane zapraszam do rozmów. Jesteśmy BARDZO otwarci na współpracę.
@m0bi13 jakiś czas temu wpadłem na pomysł, że może dałoby się zrobić jakąś taką akcję, żeby organizacje non-profit mogły gdzieś za darmo zakładać sobie własne małe (jedno- lub maks. pięcioosobowe) służbowe instancje (do wyboru: Mastodon, /kbin lub Firefish), aby mogły publikować posty w Fediverse z własnej domeny. Myślę, że mogłoby to zachęcić do dołączenia do Fediwersum.
Podejrzewam jednak, że byłoby to trudne do zrobienia ze względów finansowych.
Ja ze swojej strony staram się jak tylko mogę szerzyć dobrą nowinę o Fediświecie. Wkrótce nagram odcinek mojego podcastu na ten temat, lecz nie ukrywam, że staram się go opóźnić, jak mogę, żeby jego premiera była także na zapowiadanej instancji PeerTube od @ftdl.
@m0bi13 a, no i jeszcze instancja PeerTube dla firm i organizacji non-profit, do której aby uzyskać dostęp należy zweryfikować, że firma (lub org) należy faktycznie do osoby rejestrującej się na niej
> żeby organizacje non-profit mogły gdzieś za darmo zakładać sobie własne [...] instancje
trochę dygresja, ale ostatnio sobie myślałem (w formie utopii/odległej przyszłości) jak fajnie by było gdyby np. urząd miasta udostępniał lokalnym organizacjom i biznesom instancję np. (at)miasto.pl, żeby nie trzeba było otwierać FB żeby sprawdzić menu knajpy. i do tego jeszcze miastowego/wojewódzkiego Mobilizona. @m0bi13@ftdl@kalisz79@arkd
a tego to już jako skrajny introwertyk ni cholery nie wiem ^^' to była tylko moja - nieco wkurwiona - reakcja na moją ulubioną kawiarnię organizującą od czasu do czasu zarąbiste śniadania i ogłaszającą to jedynie na swoim FB, oraz na moje ulubione obiadowe miejsce mające stronę internetową... stanowiącą jedynie przekierowanie na swojego FB. @mstankiewicz@m0bi13@ftdl@kalisz79@arkd
@noodlejetski
Tak strony takich miejsc wiszące tylko i wyłącznie na fb to jakaś masakra. Do tego menu w formie obrazka też na tym fb powieszonego. Katastrofa! :/
@realkrzysiek@noodlejetski@mstankiewicz@m0bi13@ftdl@kalisz79@arkd nie wiem jak wyglada zarządzanie IT w różnych mistach. W Krakowie głównie sprawami IT (chyba nadal) zarządza Cyfronet którego zarządem jest AGH! Ja będę tam uderzał bo gdzieś jakieś dojścia mam. Może się uda, sporo studentów kierunków IT tam pracuje wiec zapewne będą zainteresowani wprowadzeniem takich rozwiązań. Sprzętu nie brakuje… posiadamy tutaj najszybszy komputer w Polsce :)
@maciej_mnet@kalisz79@m0bi13@arkd Dwie zupełnie oczywiste (wydawałoby się...) rzeczy: podmiotowość dla nich i dla obywateli, którzy z tego korzystają. Czyli samorząd ma media, które jednocześnie sam kontroluje (sam ustala zasady, nie jest petentem jakiejś korporacji) i nie zmusza obywateli, żeby musieli korzystać z usług tej samej (co urząd) prywatnej korporacji żeby wejść w interakcję z urzędem. Obywatel może sobie sam wybrać u kogo założy sobie konto.
Można by im to "sprzedawać" na przykładzie maila: obecna sytuacja (aka konto urzędu na fejsbuku) to jakby urząd miał konto mailowe w firmie X a obywatele, żeby napisać maila do urzędu też musieliby założyć maila w firmie X (która dajmy na to może komuś odmówić założenia konta bo tak jej się podoba)
@miklo Dodam jeszcze jeden czynnik, bardzo ważny dla organizacji ale i dużych korpo: wgląd w kod oprogramowania i utrzymywanie we własnej serwerowni. Twoje dane są Twoje, a nie jakiegoś fejsbuka! @arkd@kalisz79@maciej_mnet
@m0bi13@miklo@arkd@kalisz79@maciej_mnet Fejsbuka, Microsoftu, Googla. Mamy już masę rozwiązań self-hosted, które mogłyby z powodzeniem zastępować centralizację. Problem w tym, że nie ma komu ich promować, przekonywać do nich i wdrażać 🤷♂️
@grymasTysiaclecia Korpo mają budżet na zakopywanie #fedi, #fediświat nie ma budżetu na auto-promocję. A pseudoznawcy-redaktorzy piszą, że #mastodon i #fediverse są trudne.
Jak ich później traktować poważnie, jeśli nie ogarniają fedi? Cokolwiek ogarniają? Poza zgarnianiem kaski od lobby?🤔
Btw, komu wdrażać by było, tylko na to też nie ma budżetu, a działać za free dla bogatych urzędów czy instytucji nikt nie zamierza, bo i po co.
@me Tak, fedi i więcej zdecentralizowanych systemów wraca do paradygmatu, starego jak internet -> wszystko we własnej domenie. Jak najwięcej pod jednym adresem do zapamiętania, takim samym dla wielu usług.
No i powrót do promowania "swoich" zasobów, jak domeny, strony, a nie cudzych.
Kto o zdrowych zmysłach płaci $ za reklamę swojego profilu na fb, którego to profilu jutro może nie być? Bo jest poza kontrolą organizacji? Żyje dzięki "łasce" jakiejś korporacji zza oceanu?🤔
Tak naprawdę więcej. Razem z @rysiek próbowaliśmy przekonywać do takich rozwiązań jeszcze w latach ACTA (ktoś pamięta spotkania z Kaśką Szymielewicz w dzieijszej Krytyce Liberalnej?) - ja próbowałem jeszcze kilka razy, nawet z Zagórskim mi się udało spotkać w 2019 - wszystko na nic. Przestałem próbować..
@kalisz79 Tzn może ja za bardzo upraszczam, ale osobie w urzędzie jej przełożony wystarczy, że powie: jak wklejasz komunikat do fejsa, to wklej też tutaj. Mamy takie nowe.
I to zacznie działać.
A przełożony powinien dostać prikaz od swojego itd.
Wejście urzędów w korposociale trwało lata. Nauczyli się to robić (jakoś) i teraz powinno być z górki.
@m0bi13@kalisz79 To nie jest takie proste. Nie wystarczy przeklejać ogłoszenia z jednego portalu na drugi (to mógłbym robić sam nawet), chodzi o to, żeby toczyły się tam też dyskusje. Dlatego nie wystarczy pójść do jednej organizacji, a przekonać kilka(naście?dziesiąt?) tysięcy osób.
@m0bi13@kalisz79 Wyobrażam sobie, że żeby przekonać (weźmy na ten warsztat) którąś z gliwickich inicjatyw, musielibyśmy wystosować pismo zachęcające - ilu potencjalnych odbiorców tu jest itp. Przykładowo -> https://www.facebook.com/RoweroweGliwice/
@arkd no więc mzd właśnie od drugiej strony - tak jak pisze @m0bi13 zacząć od "narzucenia" komunikacji tu np. urzędom, wchodzić z nimi w interakcję, stopniowo budować obecność tych struktur, które mają już przekonanie i dopiero wtedy mówić "zasięgowym": Hej, tu też jest społeczność - i to zaangażowana! A także to co piszecie, dotrze do ludzi i nie będzie zależne od algorytmów i reklam.
@arkd Imo to jest zamknięte koło -> nie ma tu ludzi, więc inicjatywy nie przyjdą, a ludzie nie przyjda, bo nie ma innych ludzi (albo jest mało) i inicjatyw.
To trzeba przerwać.
Widzę, jak rośnie promowane przez UE i rzady #fedi w Europie, jak rośnie w USA (skala). A jak my mamy czekać, to życia nie starczy.
Mogę zaproponować, że zrobię szkolenia z wykorzystania jeśli znajdzie sie grupa. Robiłem do twitra, zrobię do Mastodona czy /kbin-a.
Ale to trzeba jasno powiedzieć: jest nowe medium, nie wolno w nim nie być. Bo to jest nasze, obywatelskie, nie ma w nim korporacji.
Ruszy kula śniegowa, zacznie nabierać rozpędu.
Wymówka: nie ma ludzi, oznacza, że nie będzie ludzi, imo
@m0bi13@kalisz79 No to słuchaj, linia najmniejszego oporu (rozumiem, że działasz w FTDL) - przygotowanie publicznie dostępnej templatki - maila, która tłumaczy czym jest Fediwersum i dlaczego warto założyć konto na Mastodonie. Z konkretami - ilu jest użytkowników, ilu w tym Polaków (obywateli) i na jakim serwerze to zrobić.
Potem takiego maila (dobrze wyglądającego, profesjonalnego), ludzie jak ja wezmą i wyślą do organizacji, które uważają, że powinny się tutaj znaleźć.
@m0bi13 "Ale to trzeba jasno powiedzieć: jest nowe medium, nie wolno w nim nie być. Bo to jest nasze, obywatelskie, nie ma w nim korporacji." - ototo, tak to trzeba mówić. @arkd
@m0bi13@arkd@kalisz79 A czy ten /kbin-a ma już ogarnięty system instalacji/wersjonowania/aktualizacji wersji ? Na razie straszy komunikat " Uwaga - Jest to bardzo wczesna wersja beta." Bo co jak co ale podmioty publiczne i większę organizacje, które i tak utrzymują jakieś zasoby IT powinny takie serwery społecznościowe (jaki by nie wybrali) prowadzić we własnym imieniu pod własną domeną/kontrolą/moderacją. Nawet zakładając, że ktoś by im to techniczne ogarniał to łatwiej namówić na platformę, która ma gotowe procedury instalacji, które nie wymagają jakiegoś "guru" i ciągłego kontaktu z developerami.
@miklo Zaczyna mieć, będzie pierwszy release #kbin (albo już był, ale byłem zajęty?)
W core team, dockeryzacji i architekturze klastra /kbin siedzi @piotrsikora, my w @ftdl będziemy prowadzić 3 instancje tematyczne i bardzo nam zależy na stabilności i powtarzalności tego rozwiązania #MadeInPoland.
Więc będzie się szybko stabilizował, obrastał w docs i apki (już obrasta, bo anglosfera zaadoptowała go na sporą skalę).
Add comment