chlopmarcin, to internet Polish
@chlopmarcin@101010.pl avatar

Chcemy zrobić coś dla planety? Internet i związany z nim przemysł cyfrowy odpowiada za tyle samo emisji co przemysł lotniczy. Hm... pora spojrzeć prawdzie w oczy, drodzy Fediwersjanie. 👀 :fediverse:

Źródło informacji: https://www.theguardian.com/australia-news/article/2024/may/18/how-to-reduce-digital-carbon-footprint-energy-consumption

#kryzysKlimatyczny #klimat #internet #TheGuardian

chlopmarcin, to journalism Polish
@chlopmarcin@101010.pl avatar

Teraz będzie ostro. 🌶️ Zazwyczaj przedstawiam przykłady dobrego dziennikarstwa, ale czasem warto wskazać dziennikarstwo, które tylko udaje dobre (a jest złe!) i wytłumaczyć, dlaczego jest złe. Oto przykład, który uderza jak młot w głowę: debata na Kanale Zero na temat Europejskiego Zielonego Ładu: https://invidious.baczek.me/watch?v=38LW4FTIkhM

Dlaczego to złe dziennikarstwo:

👎 Dobór uczestników: dwie zwolenniczki (a dokładnie jedna zwolenniczka i jedna osoba proekologiczna, choć krytyczna wobec zielonego ładu) i trzech uczestników jednoznacznie przeciwnych. Dodatkowo, prowadzący ewidentnie miał poglądy jak większość, czyli przeciw. W konsekwencji było: dwie na czterech.

👎 Prowadzący co najmniej kilkakrotnie podszedł ze (słabo skrywanym) lekceważeniem do uczestniczek, czego nie robił w stosunku do mężczyzn (z którymi ewidentnie się zgadzał). Tego nie robi rzetelny dziennikarz. To go po prostu dyskwalifikuje.

Ta debata była dla mnie ważną lekcją dziennikarstwa. O ile Kanał Zero jest przykładem sukcesu popularności nowych mediów w Polsce, to niestety nie jest wzorem dziennikarstwa. Spośród nowych, zyskujących na popularności polskich mediów publicystycznych o wiele lepszą jakością dziennikarstwem może szczycić się na przykład podcast Dwie Lewe Ręce.

O samym Europejskim Zielonym Ładzie nie piszę. Ale chciałbym pochwalić jedną z uczestniczek tej debaty: Wiktoria Jędroszkowiak, działaczka klimatyczna, była wielokrotnie nieuczciwie i nieładnie atakowana (szczególnie przez posła Patryka Jakiego - żenada!), a jednak przez całą rozmowę trzymała fason i skupiała się na kwestiach merytorycznych. Szacunek! 👌

wounded_knee7, to random Polish
@wounded_knee7@kolektiva.social avatar

"Już miesiąc temu na drzewach pojawiły się pąki. Obudziły się jeże i niedźwiedzie, mijający właśnie luty jest najcieplejszy od ponad 100 lat. Według specjalisty, to efekt ocieplenia klimatu. Zamiast zimy – chłodna pora"

https://wszystkoconajwazniejsze.pl/pepites/zamiast-zimy-chlodna-pora-efekt-zmian-klimatu/

m0bi13, to random Polish
@m0bi13@pol.social avatar

Cytat za @breadandcircuses :

Greta Thunberg (@gretathunberg), brzmiąca nieco cynicznie...

"Co jakiś czas nasi przywódcy składają kilka obietnic i wyznaczają różne niejasne, niewiążące, często odległe cele. Następnie, gdy tylko nie uda im się ich osiągnąć, natychmiast wyznaczają nowe. I tak dalej.

"Może się to wydawać absurdalne, ale zdecydowanie działa - jeśli celem jest utrzymanie dotychczasowej działalności, wzrostu gospodarczego i wysokich wskaźników popularności.

"Ponieważ poziom publicznego zainteresowania i świadomości tych nieudanych zobowiązań dotyczących klimatu i różnorodności biologicznej jest bliski zeru, a media tęsknią za pozytywnymi wiadomościami w ramach swojej polityki obustronnego raportowania - nie może być tylko ponuro i ponuro! - ogólne przesłanie, które jest przekazywane, jeśli w ogóle, jest takie, że podejmowane są działania. Może nie zawsze wszystko idzie tak dobrze, ale hej, oni naprawdę bardzo się starają i na pewno poczyniono duże postępy - więc przestań być tak negatywny przez cały czas!".

Cytat pochodzi ze strony 90 w "The Climate Book": https://www.penguinrandomhouse.com/books/709837/the-climate-book-by-greta-thunberg/

--
Oryginalny wpis:
https://climatejustice.social/@breadandcircuses/111556731305026801

wolnelewo, to random Polish
@wolnelewo@kolektiva.social avatar

Od dłuższego czasu obserwuję wykresy globalnych temperatur oraz innych wskaźników i to jest prawdziwa groza, przy której nasze przepychanki polityczne to jest przedszkole.

„Nawet przy rosnącym El Niño tempo i poziom wzrostu, jaki zaobserwowaliśmy w tym roku, są dość szokujące”, alarmuje Robert Rohde, fizyk z Berkeley zajmujący się analizą danych klimatycznych.

„Powiedzieć, że temperatury są wyjątkowo wysokie obecnie na świecie, to nic nie powiedzieć. Wzrosty są większe niż to, czego wcześniej doświadczyliśmy, i to z „górką” – wtóruje mu klimatolog Zeke Hausfather.

Rośnie także temperatura oceanów oraz ilość energii wewnętrznej w oceanach. Rosną emisje związane ze spalaniem paliw w międzynarodowym transporcie lotniczym i morskim, których poziom już teraz jest gigantyczny. Rośne średnia globalna koncentracja metanu. Za to następuje spadek masy lądolodu. I tak dalej… mógłbym wymieniać kolejne przekroczenia stanów alarmowych jeszcze długo.

Jedno jest pewne, ten gatunek wciąż sobie nie radzi z kryzysem klimatycznym i patrząc na to, co się dzieje, czyli kosmetyczne zmiany, albo przerzucanie kosztów zmian na najbiedniejszych, prognozy są raczej niewesołe.

Cały tekst:
https://wolnelewo.pl/najcieplejsze-lato-w-historii/

wolnelewo, to random Polish
@wolnelewo@kolektiva.social avatar

Generalnie Wrocław, który przez lata był jasnym miejscem aktywizmu w tym kraju, ma od dawna problem z chwaleniem się tymi działaniami. Nie po to, żeby wyłącznie pękać z dumy, ale żeby jeszcze bardziej inspirować inne osoby.

Oglądaliśmy i oglądałyśmy starem ulotki i plakaty, stare zdjęcia, gdzie wszyscy jeszcze byli młodzi i piękni, a dziś są już tylko piękni. A także stare filmy, bo mieliśmy tu też projekty dokumentacyjne. Ale zawsze w końcu gdzieś to ginie w odmętach internetu, spalonych serwerów i zwykłej niepamięci.

To jest dość smutne, ponieważ bez zachowania ciągłości pamięci ruchów społecznych, kolejne pokolenia próbują wyważać otwarte drzwi, zamiast uczyć się na sukcesach i błędach poprzedniczek. Dlatego podobno powstaje tutaj inicjatywa archiwizowania tych materiałów z przeszłości.

Cały tekst:
https://wolnelewo.pl/opowiadajmy-sobie-historie-ruchow/

mgorny, to random Polish
@mgorny@pol.social avatar

Czy to nie ironiczne, że Polakom znacznie łatwiej obwinić katastrofę w Czarnobylu (która wydarzyła się prawie 40 lat temu) za rozpowszechnianie się chorób, niż winić wciąż zwiększający się poziom ciągłego zanieczyszczenia powietrza, wody i gleby, połączony z rosnącym poziomem stresu, większą mobilnością społeczeństwa i obniżającym się standardem higieny zdrowotnej?

To na pewno nie wina kapitalizmu. To z pewnością ta zła energetyka jądrowa!

wolnelewo, to random Polish
@wolnelewo@kolektiva.social avatar

Mówi się od lat w krajach tzw. Zachodu o „kryzysie demokracji”. A mianowicie, że obecny system stał się dysfunkcyjny, obywatele nie czują przełożenia własnego głosu na czyny polityków. Urzędy odklejają się od ludzi itd.

Moja podstawowa teza jest taka, że to w ogóle nie jest demokracja, a jedynie jej fasada i działa dokładnie tak jak zostało to zaprojektowane. Wytwarzane są liczne złudzenia dotyczące tego, że ludzie mają na coś realny wpływ, podczas gdy przeważający głos mają ci, którzy dysponują zasobami, wpływami i dominują ideologicznie.

Aby jednak ten fakt niedemokratyczności systemu zamazać, rozmaite partie nawzajem oskarżają się o spowodowanie kryzysu, choć wszystkie tak naprawdę za ten stan odpowiadają i podczas swoich rządów go pogłębiają. Kiedy to podnoszę, mylnie jestem przez wrogie sobie siły oceniany jako „symetrysta”.

O ile nieszczególnie mnie ta łatka obchodzi, czy przeszkadza, to moim celem przede wszystkim jest wykazanie i uświadomienie nam wszystkim, że to jest przede wszystkim problem strukturalny wykraczający w dodatku poza Polskę, a w Polsce nie ograniczający się do władzy centralnej.

Cały tekst:
https://wolnelewo.pl/demokratyczny-autorytaryzm/

wolnelewo, to random Polish
@wolnelewo@kolektiva.social avatar

Te cwaniaczki, które mówią że zmiany klimatyczne to nie problem, bo lubią ciepło, niech jadą się teraz ogrzać w pożarach na Rodos czy Korfu. Ponad 40 stopni przez dwa tygodnie…

Napisałem tak wczoraj wieczorem na Twitterze i się zaczęło. Nastąpił zalew rozmaitych „specjalistów od pogody”, prawdziwych pogodynek, które zaczęły zalewać mnie mądrościami w rodzaju „ale pożary były zawsze”, ty patrz, a tu artykuł sprzed wojny o pożarze lasu. Zabawne, naprawdę zabawne.

Cytuję więc wyniki zeszłorocznych badań naukowych, z których wynika, że z powodu pożarów lasów obecnie tracimy ich o 3 miliony hektarów więcej rocznie niż w 2001 r. i jest to obszar mniej więcej wielkości Belgii. Pożary odpowiadały za utratę ponad jednej czwartej powierzchni lasów w ciągu ostatnich 20 lat.

Cały tekst:
https://wolnelewo.pl/pozary-lasow/

wolnelewo, to random Polish
@wolnelewo@kolektiva.social avatar

Ludzie coraz bardziej znieczulają się na informacje o klimacie i grożącej nam katastrofie. Oczywiście głównie ci, którzy mieszkają na bogatej Północy, bo tutaj dramat dotrze z pewnym opóźnieniem.

Obecnie trwające fale upałów i kolejne bite rekordy temperatury zarówno na lądzie, jak i morzu kwitują „zdroworozskądkowizmem” w rodzaju „jak jest lato to musi być ciepło”, „właśnie jestem w Andaluzji i się nie ugotowałem”.

Ludzie karmieni przez lata wizjami z filmów katastroficznych (w rodzaju „Pojutrze” Rolanda Emmericha) sądzą, że proces odbywa się błyskawicznie, ludzie padają na ulicach jak muchy, cywilizacja upada z dnia na dzień. A przecież nic takiego się nie dzieje. Tylko ci naukowcy, czy aktywiści coś tam ględzą. Pewnie są usługach spisku Wrażych Sił, żeby osłabić nasz narodowy wzrost do dobrobytu.

Aktywiści wręcz irytują, brzęczą niczym mucha, coś tam opowiadają, a przecież „klimat zawsze się zmieniał” i o co ta cała panika? Ano zmieniał się, czasem bywało też tak, że człowiek w nim by nie mógł przetrwać. I znowu może tak być, wystarczy, że jeszcze troszkę nad tym popracujemy zbiorowym wysiłkiem. To nie jest tak, że całe życie wyginie na ziemi. Po prostu wyginie taka istota, która być może na wyrost się nazwała „człowiekiem rozumnym” i przy okazji sporo innych gatunków. Ale faktycznie, wielkie wymieranie już miało miejsce na ziemi. Przy czym tym razem zmiecie nas w wyniku naszych własnych działań.

Cały tekst:
https://wolnelewo.pl/globalna-goraczka-rosnie-lepiej-stluc-termometr/

wolnelewo, to random Polish
@wolnelewo@kolektiva.social avatar

POPiS wraca w „wielkim stylu”. Tym razem w formie wspólnej próby utrącenia tzw. Nature Restoration Law (rozporządzenia w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych). Obie partie zagłosowały przeciwko, bo „kapitalizm najważniejszy”.

Rozporządzenie ustala, że do 2030 roku co najmniej 20 proc. terenów podmokłych, rzek, lasów, użytków zielonych, a także ekosystemów morskich ma zostać poddanych działaniom naprawczym.

Zjednoczona Prawica wiemy jaka jest. Najchętniej pod piłą położyliby każde drzewo. Tną lasy na potęgę, a tu im mówią, że coś tam mają „odbudowywać”. Nie po to się tak namęczyli, żeby teraz ten proces odwracać przecież.

Adam Guibourgé-Czetwertyński, wiceminister klimatu mówi wprost o co im chodzi: „Polska jest szczególnie zaniepokojona faktem, że wprowadzony także poza obszarami Natura 2000 zakaz pogarszania jakości siedlisk będzie oddziaływał na proces inwestycyjno–budowlany. Działania ochronne mogą wymagać objęcia dodatkowymi wymogami własności prywatnej, co może powodować konflikty i ograniczać rozwój gospodarczy”.

Budować, betonować, wszędzie ma być Polska, a nie jakaś dzicz. Wzrost, rozwój, konsumpcja. To jasne, nikt chyba nie ma wątpliwości o co chodzi. Innego pomysłu przecież nie mają.

Cały tekst:
https://wolnelewo.pl/koalicja-popis-przeciwko-przyrodzie/

wounded_knee7, to random Polish
@wounded_knee7@kolektiva.social avatar

"Ceny warzyw i owoców systematycznie rosną o około 30 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Za podwyżkami stoi nie tylko inflacja, ale także długotrwała , która obejmuje Polskę i znaczną część Europy"

https://smoglab.pl/drogo-dopiero-bedzie-susza-oznacza-wzrost-cen-warzyw-i-owocow

wolnelewo, to random Polish
@wolnelewo@kolektiva.social avatar

Politycy grają, zupełnie na chłodno, w grę, której celem jest rozkręcenie do czerwoności emocji ludzi. Wprowadzania podziałów i konfliktów nawet w przestrzenie społeczne, gdzie aż prosiłoby się o współpracę. Np. w zakładach pracy, szkołach, a nawet rodzinach.

To w zasadzie truizm. Ale to, co mnie uderza, że spora część publiki zaczyna wchodzić w tę grę niczym kibice. „Kaczyński super w takiej a takiej sprawie wykorzystał lęki, a przecież on w to tak naprawdę nie wierzy, to tylko taka gra”, „Tusk rewelacyjnie zaszachował Kaczyńskiego antyuchodźczymi emocjami”, itd. Rozgrywka niczym na salonie, w którym wszyscy siedzą i oglądają pokerowy pojedynek dżentelmenów.

Tymczasem z tymi „wspaniałymi” posunięciami są cierpienia konkretnych ludzi. Nie pionków na szachownicy, nie postaci z gry z pięcioma życiami, ale żywych ludzi. Jeśli się rozkręca emocje, to trzeba też wziąć odpowiedzialność za skutki. A skutki są takie, że ktoś kogoś pobije, gdzieś ktoś umrze na drutach w lesie, itd.

Cały tekst:
https://wolnelewo.pl/rozgrywki-szachowe-ludzkimi-pionkami/

  • All
  • Subscribed
  • Moderated
  • Favorites
  • megavids
  • kavyap
  • DreamBathrooms
  • GTA5RPClips
  • magazineikmin
  • InstantRegret
  • cubers
  • thenastyranch
  • Youngstown
  • rosin
  • slotface
  • osvaldo12
  • ngwrru68w68
  • ethstaker
  • JUstTest
  • everett
  • Durango
  • normalnudes
  • Leos
  • mdbf
  • khanakhh
  • tester
  • modclub
  • cisconetworking
  • anitta
  • tacticalgear
  • provamag3
  • lostlight
  • All magazines