Śmiechłem... "X (dawniej Twitter) przyznała się w czwartek do usunięcia kont i publikacji związanych z trwającymi w Indiach protestami rolników. Uczestnicy zgromadzeń domagają się m.in. wyższych gwarantowanych cen skupu ich plonów. Jak podano w oświadczeniu, działania podjęto zgodnie z „rządowymi nakazami”." #Musk#X#Twitter#cenzura
Ciekawostka: powodem umieszczenia na liście blokowanych instancji (serwerów) może być to, że administrator nie pozwala na pisanie "Pierd...ić TERF-y" ( i w ogóle "pierd...ć" kogokolwiek). Czyżby przemoc była uzasadniona, jeśli tylko kierowana jest na nieakceptowaną grupę? 🤦♂️
(Jeśli pierwszy z ww. linków Ci nie działa, to znaczy, że jesteś zalogowany na instancji, która jest blokowana przez autora omawianego wpisu. W takim wypadku wyloguj się na chwilę i wejdź na ten link ponownie).
#tymczasemwRosji - jak pewnie wiecie - funkcjonuje rejestr zakazanych stron, który za miesiąc będzie obchodził 11-lecie swego istnienia. Od uruchomienia do teraz dodano do niego 1.520.483 wpisy dotyczące zarówno całych domen, jak i bardzo konkretnych materiałów na wskazanych stronach (np. w Wikipedii). Jakieś 2/3 blokad następnie cofnięto, ale 517.338 adresów nadal ma status zablokowanych. Intuicja podpowiada, że po wszczęciu działań wojennych w Ukrainie cenzura przybrała na sile - i rzeczywiście, od 24 lutego 2022 r. lista stron, do których próbowano odciąć dostęp, wydłużyła się o 765.307 pozycji, a 283.802 z nich pozostaje nieosiągalnych do dziś. Oficjalnie, bo ich faktyczna liczba może być o wiele wyższa, ponieważ mimo upływu lat Rosja nie wprowadziła jednolitych norm w zakresie blokowania treści.