Oba mocarstwa liczą, że jeżeli wynik wojny na Ukrainie zostanie uznany przez światową opinię publiczną za „przegraną Waszyngtonu”, to doprowadzi to do dezintegracji systemu amerykańskich sojuszy nie tylko w Europie, lecz także w Azji.
Carl Minzner: End of an Era. How China's Authoritarian Revival Is Undermining Its Rise (Konie ery. Jak odnowienie chińskiego autorytaryzmu podważa swój rozwój)
Minzner pochyla się nad procesem de-instytucjonalizacji rządów KPCh w ChRL i jego konsekwencjami dla rozwoju Chin.
Niepokoje wybuchły z powodu nowej ustawy, przyjętej we wtorek przez praelement w Paryżu, która pozwoli francuskim mieszkańcom, którzy mieszkają na Nowej Kaledonii minimum 10 lat, głosować w wyborach prowincjonalnych.
Peter Martin: China's Civilian Army. The Making of Wolf Warrior Diplomacy
Martin jest autorem chyba najlepszej charakterystyki chińskiego dyplomaty, jaką spotkałem: arogancki, ale kruchy, roszczeniowy ale bez pewności siebie (arrogant but brittle, entitled but insecure).
Ponad 300-letni krzew herbaty (odmiana Songzhong). Jego liście zbierane są raz w roku, robiona jest z nich słynna herbata wulong - dancong wulong.
Taka #herbata jest praktycznie nie do kupienia.
Mam wrażenie, że mimo wszystkich umizgów, Chińczycy wiedzą, że węgierska przyjaźń jest na sprzedaż i jest coś warta, tylko tak długo, jak płacą. Jest takie stare powiedzenie, że „Afgańczyka możesz wynająć, ale nie możesz kupić.” Podobnie jest z Orbanem.
Australia ogłosiła w czwartek przeznaczenie 75 mln USD na finansowanie projektów w Tuvalu, w tym podmorskiego kabla telekomunikacyjnego czy adaptacji do zmian klimatu.
Xi Jinping w Belgradzie z przekazem dla Chińczyków i Amerykanów
Xi Jinping pokazuje, kto jest wrogiem i pośrednio uzasadnia, dlaczego rozwija i pogłębia sojusz z putinowską Rosją, co ważne w kontekście zbliżającej się wizyty Putina w Pekinie. To oczywiście również sygnał do Amerykanów, że pod jego rządami ChRL już nie przełknie takiego upokorzenia.
Emmanuel Macron ugościł Xi Jinping z pełnym francuskim blichtrem, ale żadna ilość brokatu czy pasztetu z wątróbki nie przykryje braku treści w tej wizycie.
Zjawisko "czerwonej turystyki" jest związane ze świeckimi pielgrzymkami do miejsc upamiętniających marsz ku władzy Komunistycznej Partii Chin w latach 1921-1949.
Bardzo ciekawa książka, napisana nie przez „jajogłowych” z katedry, którzy oglądają Chiny tylko przy okazji zorganizowanych i kontrolowanych przez KPCh wyjazdów studyjnych. Na każdej stronie tej książki widać, że Roberts zasmakował Chin w ich wszystkich smakach.
Moim zdaniem odbudowa struktur lokalnych milicji ludowych oznacza, że ChRL szykuje się na wojnę, co jeszcze nie oznacza, że będzie do niej dążyć, ale KPCh chce być gotowa na każdy scenariusz.
Kongres przyjął ustawę, powołując się na obawy dotyczące bezpieczeństwa narodowego ze względu na powiązania ByteDance z chińskimi władzami i obawy, że TikTok będzie lub też już służy do szerzenia chińskiej propagandy i dezinformacji.
Tokio często wykorzystuje emerytowanych polityków lub dowódców wojskowych – w tym wypadku wdowę po najdłużej urzędującym premierze od zakończenia II wojny światowej – do wysyłania sygnałów politycznych.
Organizatorom pewnie chodziło nie tylko, aby He Jie pobił rekord kraju, ale też, żeby móc powiedzieć, że przy okazji pokonał grupę wyśmienitych afrykańskich biegaczy.
De-risking może poczekać. Wizyta Scholza w Chinach
Dzisiaj zapraszam do przeczytania analizy wizyta kanclerza Scholza w ChRL. Nie ja jestem jej autorem, ale Lidia Gibadło i Paulina Uznańska - pewnie dlatego jest tak dobrze napisana. Od siebie dodam tylko starą złośliwość, która słyszałem jeszcze na studiach: RFN to nie państwo a izba przemysłowa udająca państwo. ;-)
Nasłuchałem się od geopolityków o nadchodzącej konfrontacji z Chinami. Ta konfrontacja (może nawet wojna) z Zachodem ma być nieuchronna 😡 lub nawet się już zaczęła (!), a apogeum jest jeszcze przed nami i będzie ono straszne. 😨 Tymczasem dzisiaj zetknąłem się z głosem, który nie tylko tonuje te wizje lecz w zasadzie je trochę unieważnia. Chiny podobno zajmują się głównie swoimi wewnętrznymi sprawami i wychodzą na zewnątrz tylko na tyle, na ile jest to im potrzebne. Czyli raczej nie czeka nas przyszłość z Chinami jako USA Bis, które będą (podobnie jak dotychczas USA) starały się ustawiać inne państwa zgodnie ze swoim interesem w każdym zakątku na świecie.
Dla mnie to nawa perspektywa i bardzo ożywcza, więc polecam ten podcast.
W Chinach właśnie jednej influencerce (~19 milionów followersów) zbanowali wszystkie konta. Za co spytacie?
A za to, że skłamała, a potem się jeszcze nie przyznała do kłamstwa.
Spytacie o jakieś kłamstwo chodzi?
Otwórz zmyśliła historyjkę, jak to pojechała do Paryża i w pokoju hotelowym znalazła zeszyt z pracą domową jakiegoś chińskiego ucznia szkoły podstawowej. Postanowiła ucznia odnaleźć i zwrócić mu zgubiony zeszyt...
Wyszła z tego niezła afera, bo uczniowie pierwszych klas szkół podstawowych nie mogą mieć zadawanej pracy domowej na okresy świąteczne.
Z powodu jej idiotycznej historyjki sprawdzali wielu nauczycieli, czy ci czasem nie zadali 'nielegalnych' prac domowych.
Nie wiem jaki jest morał tej historii, ale
jak influencerzy nie mogą kłamać, to lepiej niech już teraz pokasują konta
😆😆😆😆😆