Kupiłem kilka dni temu nowy telefon z Androidem. Xiaomi Redmi 9C NFC (3GB/64GB) w okazyjnej cenie na promocji w sieciówce (199zł).
Powiem Wam, że obecny #android (na tańszych telefonach) to jest jeden wielki słup reklamowy. Bez #debloat apek Xiaomi i Google się nie da. Nawet w "starej poczciwej" apce Muzyka są reklamy. W Wiadomościach google. W sprawdzaczu plików APK. W tapetach... Wszędzie...
@m0bi13 Ja lecę na xiaomi redmi 4A (A.D. 2016) + LineageOS. Był kupiony jako najtańszy nowy fon z androidem żeby jeżdzić po Polsce jako przechodni gps tracker w pewnym projekcie. W trakcie projektu komuś "zginał". Po kilku latach cudownie się odnalazł , wrócił do fundatora, okazało się, że bateria trzyma jak nowa, więc dostał nowy OS i służy do dziś, oby jak najdłużej.
@miklo Ja przez lata leciałem na poczciwej Xperia Z. Była nie do zdarcia. Aż gniazdo usb odmówiło współpracy. Jeszcze będę próbował naprawić, a po otwarciu i baterię wymienię.
Stare telefony są ok.
@m0bi13 ach tak, już widzę jak zwykły Kowalski, najzwyklejszy ze zwykłych odpala adb albo inne aldb i wywala bloatware z systemu. Większość użytkowników nie wie nawet że można blokować reklamy w sieci, a co dopiero w systemie.
@m0bi13 no tak. Ale jakby zestawić Twoją wiedzę z szeroko pojętego IT to potrzeba by zebrać pewnie z 2500 Kowalskich żeby osiągnąć podobny poziom ;) . Zdecydowanie bliżej mi tu do opinii od @grymasTysiaclecia.
@grymasTysiaclecia@m0bi13 same here - ba, sam nie wiem czy bym sobie z tym dał radę relatywnie łatwo, bo nie jestem zbyt dobry w technologię 🙈 A co dopiero użytkownicy którzy mają jeszcze mniejsze pojęcie ode mnie.
@m0bi13 telefony xiaomi są przejebane, że tak powiem, pod tym względem, samsung jest lepszy, ale to dalej jest słup reklamowy, no bo jednak są apki samsunga (choć nie tak liczne jak u xiaomi), oraz google
No, po wyjęciu z pudełka było słabo. Ale okazało się, że xiaomi to popularna marka i jest sporo softu i dokumentacji do radzenia sobie z tym, jak producent krzywdzi te telefony bloat-em ;)
Wycinanie tego z #UAD to nie tylko obowiązek, ale i przyjemność 😎
@intru Zbloatowany soft się wycina i nie płacisz pieniędzmi ani danymi. Wystarczy wiedzieć jak. Pisałem o tym w tym wątku.
Kilka kliknięć w #UAD i po sprawie.
To nie jest wiedza tajemna, społeczność się nią chętnie dzieli. Jak komuś nie przeszkadzają reklamy, to cóż... Niech ogląda, płaci więcej za łącze i drenuje baterię ...
> Czemu są tak tanie? Bo "przeciętni Kowalscy" kupią Xiaomi i nie zmienią systemu zasyfionego reklamami.
Tak to ma działać w zamyśle działu marketingu Xiaomi. Ten "model biznesowy" oparty o reklamy jest niczym innym, jak sprzedażą z odroczoną wielokrotną płatnością. "Damy taniej, to wezmą, odbijemy sobie na reklamach".
I tutaj wchodzimy my z rozwiązaniami jak "odsyfić" sobie "tani telefon" i mieć dobry telefon tanio. #debloat
W pierwszym tootku w wątku piszę, jak to zrobić z #UAD Universal Android Debloater podpinając komputer do telefonu. Bezpłatnie.
@m0bi13 Xiaomi słynie z tego, że systemu u nich jest napchany reklamami, więc dla mnie to zero zdziwienia. W szczególności, że urządzenie kosztowało 200 zł.
Xiaomi może i ma dobre podzespoły w niskich cenach, ale system to padaka.
@m0bi13 A jak sobie na radzicie z VoLTE z VoWiFi na customowych romach? Do Androida 10 nie było problemu, później każda następna wersja to szereg kolejnych rzeczy do odhaczenia, aby zainstalować i skonfigurować.
MIUI w wersji polskiej/europejskiej to było coś, ale tylko do 5/6 generacji telefonów Xiaomi, później już zrobiono z tego oprogramowania "masówkę" jak wszystkie inne.
@stfn Robiłem zestawienie niedrogich telefonów nowych, do podmiany rom na #LineageOs do naszego nowego projektu.
Natknąłem się na stronie pewnej dużej francuskiej sieciówki że maja przecenę Redmi 9A (2GB/32GB) na 299zł. Jak poszedłem, to obok w gablocie, w przecenie na 199zł czekał na mnie Redmi 9C NFC (3GB/64GB). To wziąłem, bo ma trochę lepsze parametry, więcej ramu i dysku no i NFC ;)
Myślę, że takie okazje zdarzają się częściej, będę polował.
Żeby było śmieszniej, dzisiaj jak sprawdzam na stronie tej sieciówki, to mają "nową promocję". Dzięki UE za konieczność publikowania najniższych cen z ostatniego miesiąca...
@kayo77@m0bi13 można też po prostu ustawić adres od NextDNS w ustawieniach telefonu, jeśli ktoś się nie chce bawić w kupowanie dodatkowego komputera, instalowania na nim softu, i konfigurowania sieci.
@m0bi13 - może to kwestia modelu telefonu? Za 200 to kupiłeś chyba taki z reklamami :D
Apki do muzyki i wiadomości nie używam, bo kiedyś kupiłem inne. Natomiast reklamy zauważam tylko w sklepie z aplikacjami na tej zasadzie, że jak są aktualizacje, to prowadzi mnie to do strony sklepu, a aktualizacje są na osobnej zakładce w tymże.
Ale niespecjalnie jestem zdziwiony, skoro YT zaczął aktywnie blokować adblocki, to znaczy, że chcą z nas mocniej wycisnąć oglądalność reklam.
Zapewne. Ale podzespoły ma takie jak telefon za tysia.
Po usunięciu zbędnego oprogramowania jest normalny, więc uważam, że to dobry interes ;)
> chcą z nas mocniej wycisnąć oglądalność reklam
Bo bardzo mocno spadły stawki za wyświetlanie reklam. Google i spółka nie chcą się dzielić jak kiedyś. Więc producenci chcą wyświetlać tego jeszcze więcej...
@m0bi13
1 te reklamy to nie sprawka androida tylko xiaomi
2 wszystkie je mozna wyłączyć w miui. Jest to upierdliwe by sie przeklikac przez te opcje ale sie da i mozna wtedy spokojnie uzywac czystych odpowiednikow tych aplikacji np z fdroida
@wikiyu Widziałem poradniki jak odbierać tym aplikacjom uprawnienia z poziomu telefonu. Odinstalować je z telefonu ciężko a wielu się nie da, bo zablokowano taką opcję. Ja jednak wolę je wywalić, żeby nie siedziały w ram, nie żarły proca i baterii. To naprawdę proste z #UAD, po zainstalowaniu na pececie ADB (Android Debug Bridge), włączeniu USB Debug i podpięciu się kabelkiem USB z telefonem.
Wybieram kategorię OEM, potem Google i jadę z de-bloatem ;)
Oczywiście później instaluję fajne zamienniki z F-Droid czy innych źródeł.
Zrobiłem małe rozeznanie rynku po bebechach telefonów (CPU/RAM/Dysk/Ekran/LTE/NFC).
Te np. od Xiaomi posiadające w środku to samo są kilkukrotnie tańsze od np. Motoroli, która obecnie też nie jest już Motorolą, tak jak Nokia nie jest Nokią. Generalnie sporo chcą za "pseudo-logo". Rozumiem, że ktoś wybiera Samsunga, Pixela, czy Sony Xperia. Ale reszta tych "pseudo-marek" różni się tylko ceną i logotypem. Poważnie.
Dać tysiaka a 2 stówki za te same podzespoły to dla mnie różnica. Zwłaszcza że wywalenie tego "podatku od taniego telefonu" to pół godziny roboty. Xiaomi przez swoją popularność i nienajgorszą jakość wykonania dorobił się dużej ilości narzędzi do grzebania w nich, wgrywania rom-ów itp. A można je trafić nowe w naprawdę szokujących cenach ;)
@m0bi13 bardziej mialem na mysli zestawienie z jakims flagowcem za 4-5k - tam juz raczej roznica w bebechach jest no i nie ma tych reklam, dlatego pomyslalem, ze to "podatek" :D kupowanie telefonu za tysiaka faktycznie ma sredni sens
@stfn Obecny rynek telefonów jest trochę zwariowany.
Nowe flagowce "folded" za 3-5k pln, średniaki "markowe" do 2k i średniaki "niemarkowe", na tych samych scalakach do 500-1000zł.
Mnie się zdarza telefony popsuć, zalać, bo sporo podróżuję, i od lat raczej kupuję używane za rozsądne pieniądze i wymieniam sobie system. Zwracam uwagę na stosunek jakości do ceny.
Kupowanie telefonów od operatorów jest zupełnie nieopłacalne teraz, jeśli się policzy, po ile wychodzą w ostatecznym rozrachunku. Są w dystrybucji europejskiej/global niezłe telefony z Chin za małe pieniądze. Na allegro jest sporo takich ofert od firm, można znaleźć oferty do 500-700zł. Lepszy ekran odpowiednio więcej, ale nie każdy potrzebuje 4k na telefonie ;)
Mój ostatni zakup w sklepie nowego za 199zł to takie parametry (mam wersję 3/64GB):
@olekstomek Tak, wiele z tych reklam to apki od Xiaomi i Google. I masa jakichś zbędnych gierek, instalatorów, syfu nie wiadomo po co. Wszystko chce wywalić swoje reklamy na ekran.
Po usunięciu tych najgorszych (w sieci są opisy które to) i zmianie launchera na normalny (u mnie Lawnchair 2, bo jestem przyzwyczajony ze starej Xperii) reklamy przestają zawalać ekran.
@m0bi13 tak jeszcze naszła mnie myśl, czy to nie działa tak, że masz tani hardware a producent chce zpieniężyć produkt softem (reklamami)? Mam na myśli analogię - darmowe informacje na portalu www w zamian za wyświetlanie reklam (w zamyśle nie blokuj reklam). :)
Add comment