timorl,
@timorl@social.wuatek.is avatar

@rcz

3/3

Hipotezy, hurra!

  • Dysforia – w moim modelu te uczucia są powiązane z tożsamością płciową (co chyba jest jasne z powyższej dyskusji), ale nie zawsze będą przy niej występowały ani niekoniecznie będą aż tak patologiczne by podpadać pod problem medyczny. Z mojego punktu widzenia sprowadzanie transpłciowości do dysforii jest jak sprowadzanie homoseksualizmu do obrzydzenia seksem z przeciwną płcią – taką definicją obejmiesz niemałą część homoseksualistów, ale dalece nie wszystkich ludzi nieheteroseksualnych, i jeszcze złapiesz niektórych aseksualnych.
  • O zinternalizowanej homofobii już pisaliśmy i nie zaskakuje mnie że jest częsta wśród obecnych detranzycjonerów, ale żałujących detranzycjonerów jest jednak stosunkowo niewiele. Warto może też zwrócić uwagę, że sytuacja analogiczna zdarza się również czasem w drugą stronę – wiele osób transpłciowych najpierw podejrzewało że są homoseksualni na podstawie stereotypów, nawet jeśli nie odczuwali pociągu do właściwej dla takiego podejrzenia płci.
  • Nie musisz mnie przekonywać do powszechnej mizoginii, również ją widzę. Nie jest ona aż tak silna jak homofobia w propagandzie konserwatywnej z lat dwutysięcznych, ale też komuś może się przez nią coś takiego stać – spodziewam się jednak, że to będą rzędy wielkości mniej niż na zinternalizowaną homofobię, a już tamtych nie ma tak wiele.
  • “Istnieje” to dość mocne stwierdzenie – masz za tym jakieś poszlaki lepsze niż ankieta zebrana na transfobicznym forum internetowym? Bo z taką poszlaką hipoteza że to jest panika moralna wydaje mi się dużo bardziej prawdopodobna. Szczególnie że były już próby naukowego potwierdzenia tego zjawiska i się nie powiodły.
  • Co do AGP – znasz jakieś inne fetysze, naokoło których istotna część ludzi zmienia całe swoje życie i aktywnie bierze w nich udział publicznie? Bo nie wątpię że są ludzie, których coś takiego podnieca, ale nie pokrywają się oni istotnie z osobami transpłciowymi – oni raczej adekwatnie robią to jedynie w sytuacjach seksualnych, a nie cały czas, byłoby to dla większości z nich niekomfortowe, jak każde inne zachowania seksualne wykonywane publicznie. Są oczywiście ludzie, którzy lubią publiczną seksualność, ale nawet wtedy nie taki procent czasu jak ludzie transpłciowi prezentują swoją płeć, nie wspominając o tym że jest ich rzędy wielkości mniej niż osób transpłciowych.

Czyli imo te hipotezy nie są adekwatne do opisu rzeczywistości – jedynie pierwsza jest w stanie objąć istotny kawałek populacji osób transpłciowych, pozostałe dotyczą zbyt niewielkich kawałków populacji by mieć istotny wkład. Dysforia jest niewystarczająca, bo nie wszystkie osoby transpłciowe ją odczuwają, ale też nie przypadkiem najbliższa hipotezie istnienia tożsamości płciowej, bo obejmuje istotny kawałek tej populacji.

@chlopmarcin @kravietz @robryk

  • All
  • Subscribed
  • Moderated
  • Favorites
  • fediverse
  • DreamBathrooms
  • mdbf
  • osvaldo12
  • magazineikmin
  • ethstaker
  • rosin
  • GTA5RPClips
  • Youngstown
  • ngwrru68w68
  • slotface
  • everett
  • kavyap
  • thenastyranch
  • InstantRegret
  • megavids
  • khanakhh
  • cubers
  • Leos
  • tester
  • tacticalgear
  • cisconetworking
  • Durango
  • normalnudes
  • provamag3
  • anitta
  • modclub
  • JUstTest
  • lostlight
  • All magazines