I see Sonia Sodha's laying on the guilt trip in the Guardian. Apparently people are 'foolish' if they choose not to vote for Labour, regardless of whether they're disenchanted, or, presumably, even if they've been kicked out of Labour for being too left wing.
Getting a little bit sick of the hypocrisy now, tbh, and at the same time I envy my friends up in Scotland who benefit from #PR and can vote for the candidate they want - without the constant barrage of BS!
“Labour has said there will be no rises in income tax or National Insurance if it wins the general election - but some spending cuts have not been ruled out”
…The UK has be ransacked, looted & vandalised by the tories for the last 14 years
“Under Ofcom rules, Conservative MPs Jacob Rees-Mogg and Esther McVey, as well as former Tory deputy chairman-turned Reform MP Lee Anderson, are unable to continue in their presenting roles while they seek re-election”
'I'm going to make him a star'. Yaroslav Dronov was the frontman of a struggling cover band. Then he married a PR agent and became Shaman -- wartime Russia's most famous singer.
Ironically, under our Second-Past-The-Post Prime Minister Rishi Sunak, the Conservatives have changed the voting system for mayoral elections like that of the Mayor of London from a limited form of #PR ('Alternative Vote') to a simple (but unfair-to-voters) First-Past-The-Post system.
Taka obserwacja kulturowo-socjologiczna: na Fediverse od dawna jest trochę Rosjan “z Rosji” (w sensie, że nie emigrantów), głównie uciekinierów z mainstreamowych rosyjskich sieci społecznościowych typu VK po wprowadzeniu cenzury kilka lat temu. Poza grupą autentycznie szurniętych nacjonalistów (którzy też byli wtedy w Rosji ścigani, stąd ucieczka z VK) z większością z nich do wojny i przez pierwszy rok można było normalnie dyskutować. Mam tu na myśli dyskusję na poziomie jaki mogą prowadzić ludzie mający czasem odmienne poglądy ale potrafiący wysłuchać argumentów drugiej strony i z nimi polemizować lub je przyjąć. Ale w ciągu ostatniego roku dokonała się ciekawa zmiana kulturowa. Jeżeli mogę dokonać kilku uogólnień na podstawie niedawnej (i chyba ostatniej) dyskusji z nimi:
W złym tonie jest podawanie… źródeł informacji. W dobrym tonie jest pisanie “swoimi słowami”. To znaczy, jeżeli ktoś napisze “ja wiem, że rakiety S-300 nie mogą trafiać w cele naziemne” to ma to z ich punktu widzenia większą wartość poznawczą niż ”nawet ze źródeł rosyjskich wynika, że mogą - tutaj jest link do TopWar.ru” (popularny portal wojskowy w Rosji). Nie mam pojęcia z czego to wynika, podejrzewam jakiś podprogowy komunikat o tym, że wszystkie linki mogą prowadzić do exploitów i wirusów.
Całkowite pogrążenie w oficjalnej rosyjskiej narracji - oni nie wiedzą, że Charków był regularnie ostrzeliwany od lutego 2022 i autentycznie myślą, że rosyjskie ostrzały Charkowa zaczęły się dopiero w odwecie za ukraińskie ostrzały Biełgorodu czyli około grudnia 2023.
Całkowita brak zdolności do konfrontacji z informacją nie pasującą do tej oficjalnej narracji. W naszej kulturze, jeżeli ktoś poda informację sprzeczną z naszą wiedzą to zaczyna się kopanie w źródłach - albo ja mam błędne źródło, albo on/ona i na podstawie uznawanych przez obie strony można to ustalić. Rosyjskie “pokolenie wojenne” po prostu kończy dyskusję, nie było tematu.
Ciekawe zjawisko “podwójnej moralności” - wobec “swoich” przyznajemy nieco więcej (np. ludobójcze cele Kremla w zakresie “złamania Ukrainy”) niż wobec “obcych” (negowanie tych wypowiedzi i upieranie się, że to tylko “”emocje”). Ale to akurat Rosjanie mieli zawsze, to nie jest nowe zjawisko.
Odrzucanie dowolnych relacji świadków czy wręcz materiałów wideo z miejsc wydarzeń na tej podstawie, że “nie było cię tam na miejscu, nie wiesz jak było”. W konsekwencji tuzin bezpośrednich relacji wideo z danego miejsca jest odrzucany jako “niewiarygodny” ale obwieszczenia oficjalnych przedstawicieli władzy jest traktowane przynajmniej jako wyraz oficjalnej wersji.
Bezkrytyczne podejście do częstych w rosyjskiej oficjalnej narracji zmian stanowiska o 180°. Fakt, że dzisiaj władza mówi coś całkowicie odwrotnego niż wczoraj nie wywołuje absolutnie żadnych refleksji na temat tego, że władza może w danym przypadku kłamać oraz, że jutro powie coś inne niż dzisiaj. Jest prawda życia, i jest “prawda etapu”.
W większości są to zjawiska dość oczywiste dla każdego kto ma kontakt z Rosjanami “z Rosji”, nowością dla mnie była obsesyjna fiksacja na “swoimi słowami” oraz odrzucanie źródeł. Nie wiem w jaką stronę to idzie ale wygląda na to, że oni sami siebie zagnali w jakąś sekciarską informacyjną czarną dziurę. Długofalowe konsekwencje, przede wszystkim dla rosyjskiego społeczeństwa, będą dramatyczne.
May I add some hashtags in order to solicit views of psychologists and others who deal with human (or animal) cognitive modelling of reality? I would be fascinated to read about the degree to which we're all vulnerable to bias, the highest-yield methods of protecting oneself from bias (especially in social media), and of helping reflect back to others their own views in a way that lets them critique them. I think the last point is especially hard, especially if the other person has no desire for critical thinking (and as humans, we are terrible at critical thinking!).
If there are any textbooks on the subject, ideally written by scientists &/or aimed at scientists, I'd be keen as mustard to know about them!
The developer seems to be inactive for about a year now. And #PR are pending.
What if there would be an organization that would take over those projects and at least take care of the PR's and keep the lights on so they are not abandoned?
I saw someone saying if the UK had PR 20% of our MPs would be from far right parties. That’s probably correct, but I’d prefer that to the current situation where it’s over 50%
Maria Da Conceição Saldanha Nascida - Curitiba,PR,Brasil Baptizada a 13 de maio de 1827 (domingo) - Curitiba,PR,Brasil (curitibaeparanaemfotosantigas.blogspot.com) Portuguese
Maria Da Conceição Saldanha Nascida - Curitiba,PR,Brasil Baptizada a 13 de maio de 1827 (domingo) - Curitiba,PR,Brasil